25-latka zawsze używała kremu UV. Mimo to zdiagnozowano u niej czerniaka
Kelsie Dummètt była zszokowana, kiedy usłyszała diagnozę. 25-latka zawsze używa kremów przeciwsłonecznych. Jednak zdiagnozowano u niej czerniaka. Okazuje się, że ten rodzaj nie zawsze powoduje nadmierna ekspozycja na promienie UV.
- 1. Diagnoza zaskoczyła. "Ostatnie kilka miesięcy były torturą"
- 2. "Ważne jest, aby zrozumieć, że czerniak nie zawsze jest spowodowany słońcem"
- 3. "Ciągle wymiotowałam, miałam krwawienie wewnętrzne, nie mogłam jeść"
- 4. "Powiedzieli mi, że jeśli rak nie jest teraz w trzecim stadium, muszę przygotować się na to, co może się wydarzyć w przyszłości"
1. Diagnoza zaskoczyła. "Ostatnie kilka miesięcy były torturą"
Kelsie Dummètt pochodzi z australijskiego miasta Brisbane. Dziewczyna od 17 roku życia walczyła z nieuleczalną chorobą autoimmunologiczną. W lipcu wykonała biopsję pieprzyka na prawej piersi. Badanie wykazało, że 25-letnia Kelsie ma czerniaka.
"Szczerze mówiąc, jestem absolutnie przerażona, a ostatnie kilka miesięcy były torturą" – wyznała dziewczyna.
Do dziś lekarze nie są pewni, w jaki sposób doszło do choroby autoimmunologicznej i czerniaka, co tylko sprawia, że Kelsie czuje jeszcze bardziej bezradna i przestraszona.
2. "Ważne jest, aby zrozumieć, że czerniak nie zawsze jest spowodowany słońcem"
Jak opowiada Kelsie, zaczęło się od bólu w prawej piersi. Dziewczyna odczuwała zmęczenie, ciągłe nudności i źle się czuła. Nie zauważyła jednak żadnych zmian na skórze.
Jej mama miała wcześniej raka skóry. Z kolei ojciec chorował na stwardnienie rozsiane (MS). Lekarze więc nie wykluczają, że rak skóry nie był spowodowany promieniowaniem UV.
"Myślę, że naprawdę ważne jest, aby zrozumieć, że czerniak nie zawsze jest spowodowany słońcem, może po prostu być rakiem skóry i też nie we wszystkich przypadkach ma fizyczne objawy" – podkreśla Kelsie.
Podczas choroby Kelsie spotkała innych ludzi z czerniakiem, którzy nigdy nie mieli wizualnych "znaków ostrzegawczych", a lekarze powiedzieli jej, że rak skóry może mieć wpływ na każdą część ciała, w tym na płuca i mózg.
3. "Ciągle wymiotowałam, miałam krwawienie wewnętrzne, nie mogłam jeść"
W ostatniej klasie liceum, kiedy Kelsie miała 17 lat, wraz ze swoją klasą pojechała oddać krew w ramach akcji charytatywnej. Wtedy zwrócono uwagę, że ma bardzo niski poziom czerwonych krwinek.
To skłoniło Kelsie do wizyty u lekarza. Okazało się, że poważną chorobę autoimmunologiczną. Przez 2,5 lata dziewczyna musiała zażywać leki i regularnie wykonywać testy. To wywierało ogromny stres na jej organizm.
Na początku tego roku Kelsie znowu zaczęła źle się czuć. Ciągłe nawracało zapalenie migdałków, które stało się tak ciężkie, że zachorowała na sepsę.
"Byłam bardzo chora. Ciągle wymiotowałam, miałam krwawienie wewnętrzne, nie mogłam jeść, nie miałam energii ani apetytu i miałam silny ból stawów" – wspomina Kelsie.
Lekarze próbowali postawić diagnozę drogą eliminacji, wykluczając po kolej możliwe choroby. Wyniki RM (rezonans magnetyczny), tomografii komputerowej i USG wskazywały na stwardnienie rozsiane (SM) lub raka.
Jednak SM zostało wykluczone. Niestety, w lipcu u Kelsie zdiagnozowano raka.
4. "Powiedzieli mi, że jeśli rak nie jest teraz w trzecim stadium, muszę przygotować się na to, co może się wydarzyć w przyszłości"
"Na początku nie zdawałem sobie sprawy, jak poważne to było, ale lekarz powiedział, że to dość często spotykane zjawisko. Okazuje się, że czerniak jest jedną z najbardziej agresywnych form raka, ponieważ może wystąpić w każdym miejscu ciała, gdzie znajduje się skóra - mówi Kelsie. - To było dla mnie zdumiewające, ponieważ obszar, w którym znaleziono raka, nigdy nie widział słońca" - dodaje.
Cztery tygodnie później 25-latka przeszła operację i usunięto jej 7,5 cm tkanki z piersi. To była jedną z trzech operacji, które Kelsie przeszła w ciągu jednego dnia. Operowano pięć różnych obszarów ciała. Oprócz czerniaka na prawej piersi wyciętego na 3 cm z biodra, odcinek żołądka, migdałków oraz polipów z dróg oddechowych nosa.
Chociaż czerniak został wykryty we wczesnym stadium, lekarze obawiają się, że może powrócić i osiągnąć stadium drugie lub trzecie. Sprzyja temu choroba autoimmunologiczna Kelsie.
"Powiedzieli mi, że jeśli rak nie jest teraz w trzecim stadium, muszę przygotować się na to, co może się wydarzyć w przyszłości" – mówi dziewczyna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.