Trwa ładowanie...

Karetka prawie przejechała staruszkę. Reakcja ratowników szokuje

 Maciej Rugała
10.12.2022 10:49
Ten wypadek wyglądał bardzo groźnie
Ten wypadek wyglądał bardzo groźnie (Getty Images / facebook @Piraci Drogowi - piracidrogowi.pl)

Groźnie wyglądające zdarzenie spotkało staruszkę, która niczego nieświadoma stała pod blokiem. Potrącił ją ambulans i prawie najechał kołem. Starsza kobieta przez pewien czas tkwiła pod samochodem, zanim ktokolwiek zauważył, co się stało. Nagranie obiegło sieć, a internauci nie zostawili suchej nitki na jego uczestnikach.

spis treści

1. Martwe pole karetki pogotowia

Zespół karetki najwyraźniej śpieszył się do wezwania. Karetki to pojazdy typu van, co wiąże się ze słabą widocznością, jaką ma kierowca podczas cofania – pole, w którym prowadzący pojazd nie ma widoczności, nazywane jest martwym polem. Jest to ważne, ponieważ to właśnie w tym obszarze znajdowała się starsza kobieta. Szukała czegoś w torebce i dużo wskazuje na to, że mogła mieć problemy z usłyszeniem sygnału karetki.

Kierowcy ambulansu zarzuca się, że cofał za szybko. Można to zauważyć po impecie, z jakim staruszka upadła na chodnik. Trudno jednak winić kierowcę karetki, ponieważ ich szybki sposób jazdy to coś, co w innych warunkach ratuje życie. Tym razem spowodowało jednak przerażająco wyglądające zdarzenie. Nagranie z zajścia można obejrzeć po zalogowaniu do Facebooka, pod tym linkiem.

2. Nietypowa reakcja zespołu pogotowia

Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Adam Piechnik: ratownicy mogliby szczepić, ale nie mają na to czasu"

Zespół pogotowia nieśpiesznie wysiadł, chcąc wejść do klatki bloku mieszkalnego. Staruszka była już 20 sekund pod autem, gdy ratowniczka zauważyła, co się dzieje. Natychmiast poinformowała kolegów, jednak minęło kolejne pół minuty, zanim wydostali staruszkę spod auta.

Zastrzeżenia może budzić sposób, w jaki to zrobili. Najpierw zaczęli wyciągać ją za ręce, a dopiero później karetka podjechała do przodu. To drugie było słuszne, pod warunkiem, że noga staruszki nie znajdowała się na linii kół. To pierwsze może jednak nie świadczyć dobrze o kompetencjach zespołu ratowniczego. Impet uderzenia był duży, urazowi mogły ulec struktury kostne i kręgosłup. Jeśli by do tego doszło, sposób pomocy mógł przysporzyć jej dodatkowych, poważnych kłopotów zdrowotnych.

Chociaż internauci nie szczędzą złośliwych komentarzy pod adresem staruszki i ratowników, a nawet stanu polskiej służby zdrowia, to warto byłoby ich uspokoić. Tablice rejestracyjne i sposób oznakowania karetki wskazuje, że rzecz ta nie działa się w Polsce, tylko w Serbii.

Udzielając pierwszej pomocy, gdy poszkodowany uległ wypadkowi w pracy lub na drodze, warto pamiętać, że jego układ ruchu mógł ulec uszkodzeniu. Dlatego też często lepiej nie ruszać poszkodowanego, a po prostu zabezpieczyć swoje i jego otoczenie oraz bezzwłocznie zadzwonić po pogotowie.

Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze