Bliźniaczki miały te same objawy. Porażającą diagnozę usłyszała tylko jedna z nich
O niezwykłej więzi bliźniąt krążą legendy. Także te siostry bliźniaczki nie są pod tym względem wyjątkowe. Jedna z nich od sześciu lat walczy z nowotworem, a wraz z nią cierpi jej siostra. Choć jest zdrowa, za każdym razem ma te same dolegliwości, co chora na nowotwór.
1. Obie mają objawy raka nerki
Gdy u 16-letniej wówczas Sophie z Edynburga pojawiły się bóle brzucha, z tego samego powodu zaczęła cierpieć Megan. Niedługo później obie skarżyły się na bóle pleców, zaczęły tracić na wadze, a ich skóra przybrała blady odcień.
- Kiedy Sophie została po raz pierwszy zdiagnozowana, Megan miała wszystkie objawy - wyjaśnia mama bliźniaczek, Rebecca Walker i dodaje, że zdrowa córka wyglądała zdecydowanie gorzej niż Sophie.
- Wykonano jej wszystkie możliwe badania i nie zdiagnozowano absolutnie nic złego. To takie dziwne – mówi o zdrowej córce.
- Lekarze uważają, że tak po prostu jest z bliźniętami, co uważam za całkowicie niesamowite. Nigdy nie słyszałam o jednojajowych bliźniętach mających dolegliwości w tym samym czasie, kiedy jedno z nich nawet nie jest chore – dodaje.
U Sophie Walker zdiagnozowano guza Wilmsa, inaczej zwanego nerczakiem płodowym. To najczęściej występujący nowotwór nerek u dzieci, u dorosłych pojawia się bardzo rzadko.
Umiejscawia się w okolicy nerek, ale może zawierać różne komórki tkanki mięśniowej, łącznej, kostnej, a nawet tłuszczowej. To niezwykle zdradliwy nowotwór. Może nie dawać żadnych objawów poza powiększeniem obwodu brzucha, dlatego że należy do guzów o niezwykłej wręcz szybkości wzrostu. Ma też nietypowy wygląd – w badaniach obrazowych widoczny jest w postaci pierścienia lub półksiężyca na biegunie nerki.
Do innych objawów zaliczamy:
- krwiomocz lub krwinkomocz,
- wzrost ciśnienia tętniczego krwi,
- gorączkę,
- zaparcia,
- powiększenie węzłów chłonnych.
2. Lekarze nie dają jej szans
W przypadku leczenia szacuje się, że guz daje szanse pięcioletniego przeżycia u 90 proc. chorych. Sophie walczy z nowotworem już szósty rok, jednak już czterokrotnie musiała zmagać się z nawrotem choroby.
Pierwsza wznowa nastąpiła niedługo po zakończeniu 27 rund chemioterapii. Winna miała być biopsja, przez którą doszło do rozsiania komórek nowotworowych po organizmie.
Gdy lekarz przyszedł ze złymi wiadomościami, poprosił ojca Sophie, by zabrał dziewczynę na spacer. W tym czasie Rebecca usłyszała druzgocące słowa.
- Powiedziano mi, żebym ją zabrała i zaczęła kolekcjonować wspomnienia, dopóki jest wystarczająco zdrowa – wyznaje matka bliźniaczek.
Rodzina zbiera fundusze na innowacyjną terapię protonową w Nowym Jorku. Wszyscy wierzą, że Sophie wróci do zdrowia, szczególnie blisko z nią związana siostra bliźniaczka. Rebecca przyznaje, że gdy Sophie jest w szpitalu, Megan nie może sobie znaleźć w domu miejsca.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.