5 błędów, które popełniamy podczas dbania o higienę jamy ustnej
O zęby trzeba dbać – słyszą dzieci od rodziców. Regularne wizyty u dentysty, dostarczanie organizmowi niezbędnych witamin i minerałów oraz mycie – to wszystko ma wpływ na zdrowie i stan higieny jamy ustnej. Wydaje się, że szczotkowanie zębów to nic prostszego. Otóż nie.
Okazuje się, że popełniamy wiele błędów. Nie wystarczy pasta i szczotka. By dbać o higienę, powinniśmy nie tylko oczyścić przestrzenie międzyzębowe nićmi dentystycznymi, wyszczotkować zęby, wyczyścić język i wypłukać jamę ustną odpowiednim płynem, ale również zadbać o wzmocnienie zębów od środka. Sprawdź, jakie błędy popełniamy najczęściej.
Dbanie o zęby od wewnątrz
Sama higiena jamy ustnej to za mało. O zdrowe zęby powinniśmy też dbać od środka, a więc poprzez dostarczanie organizmowi składników, które wspomagają jego funkcjonowanie. Dla zdrowych zębów i kości niezbędnym pierwiastkiem jest wapń. Wraz z pożywieniem powinniśmy zadbać o podaż wapnia na poziomie ok. 1000 mg w ciągu dnia. Badania wskazują jednak, że Polacy dostarczają zaledwie 50 proc. dziennego zapotrzebowania. Właśnie dlatego koniecznym jest suplementowanie wapnia produktami dostępnymi w aptekach i zawierającymi naturalny wapń.
Niewłaściwa pasta i szczoteczka
Działanie każdej pasty jest wyraźnie zaznaczone na opakowaniu. Wybielająca, zmniejszająca krwawienie, eliminująca przykry zapach z ust. Warto zwrócić uwagę na składniki produktu. Unikajmy tych mocno ścierających, by nie uszkodzić szkliwa.
Szczoteczka musi mieć małą albo średnią główkę, by mogła dobrze dotrzeć do wszystkich zębów. Zbyt twarda może ścierać szkliwo. Szczoteczkę powinniśmy wymieniać maksymalnie co trzy miesiące.
Zbyt krótkie mycie i zbyt wcześnie po posiłku
To częsty błąd, który popełniamy. Efekt? Zęby są po prostu niedomyte. Ważny jest czas szczotkowania. Zęby powinniśmy myć 2-3 minuty. Stomatolodzy radzą, by szczękę podzielić na cztery części i każdą myć po pół minuty. To jednak nie wszystko. Eksperci zalecają również, aby nie szczotkować zębów natychmiast po zakończonym posiłku, gdyż zwiększa to ryzyko demineralizacji szkliwa.
Unikanie mycia
Jeśli chcemy mieć zdrowe zęby, myjemy je co najmniej dwa razy dziennie, rano po śniadaniu i wieczorem po kolacji. Idealnie by było po każdym posiłku. Dobrze jest nosić ze sobą nić dentystyczną i oczyszczać przestrzenie międzyzębowe również w ciągu dnia. Jeżeli jest to trudne, powinniśmy przynajmniej wypłukać jamę ustną. Niedopuszczalne jest unikanie czyszczenia zębów wieczorem. Resztki pokarmu rozkładają się w jamie podczas snu i stają się groźne dla jamy ustnej.
Zbyt mocne mycie zębów
Problemy z dziąsłami i nadwrażliwość szyjek zębowych to efekt m.in. zbyt mocnego szczotkowania. Nie róbmy tego zbyt intensywnie. Jeżeli włos naszej szczoteczki szybko staje się rozwichrzony, to znak, że za mocno ją przyciskamy. Osoby, które mają problemy z dziąsłami, powinny używać delikatnych, ultra miękkich szczoteczek. Zbyt mocne mycie ściera szkliwo, a to pierwszy krok do jego demineralizacji.
Niewłaściwy płyn i brak nici dentystycznej
Szczoteczka, nawet ta najlepsza, nie wystarczy. Nie dociera ona bowiem do przestrzeni międzyzębowych. Dentyści polecają więc specjalnie nici przeznaczone do czyszczenia zębów, mostów protetycznych czy implantów. Nici tych używamy delikatnie, by nie ranić dziąseł.
Płyn do płukania jamy ustnej jest również niezbędny. Pamiętajmy jednak, że produkty tego typu z alkoholem czy chlorheksydyną, jeśli są używane dłuższy czas, mogą zabarwić zęby.