Artur Barcikowski ma glejaka. Wspomóż go w walce o zdrowie
Artur Barcikowski ma 41 lat, rocznego synka, kochającą żonę. Wszystkie plany i marzenia szczęśliwej rodziny runęły, gdy okazało się, że powtarzające się bóle głowy powoduje śmiertelnie niebezpieczny glejak.
1. Glejak wielopostaciowy
Artur Barcikowski skarżył się na bóle głowy. Nasilały się zwłaszcza w stresujących sytuacjach. Chociaż podobne objawy miewa niekiedy wiele osób, jednak zaniepokojony mężczyzna zdecydował się na tomografię w prywatnym gabinecie.
Wyniki były tak złe, że pacjenta od razu zawieziono karetką do szpitala. Lekarze nie robili dużych nadziei. Powiedzieli pani Annie, żonie Artura, że dają pacjentowi szansę na przeżycie pół roku. To oznaczało, że ich malutki synek nawet nie będzie miał szans poznać i zapamiętać ojca.
Guz mózgu okazał się glejakiem wielopostaciowym płata czołowego w IV stopniu złośliwości. Operacyjnie usunięto największą część guza, ale niemożliwe do usunięcia niewidoczne komórki rakowe w każdej chwili mogą spowodować wznowę choroby. Lekarze starają się ją utrzymać w ryzach poprzez chemioterapię i radioterapię, jednak w przypadku glejaka efekty leczenia są bardzo krótkotrwałe.
2. Immunoterapia w leczeniu raka
Szansą okazała się immunoterapia w Niemczech. Jest to jedyna, ale bardzo kosztowna nadzieja. Życie i zdrowie Artura Barcikowskiego zależy od uzbierania ponad 180 tysięcy złotych koniecznych na podjęcie leczenia. Brakuje jeszcze 95 tys. złotych, to ponad połowa potrzebnej kwoty.
Państwo Barcikowscy nie chcą pogodzić się z wyrokiem. Można im pomóc wpłacając choćby symboliczne kwoty.
Znane są przypadki nawet kilkunastoletniej przeżywalności po diagnozie, dzięki zastosowaniu immunoterapii. Rodzina wierzy, że również Artur będzie miał dużo szczęścia i będzie żyć jeszcze długie lata, uczestnicząc w wychowaniu rocznego dziś synka. Pomóc Arturowi można TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.