Będą kształcić lekarzy na patokierunkach. "Absurd i szczyt hipokryzji"

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyraziło zgodę na rozpoczęcie rekrutacji na niektórych kierunkach lekarskich, mimo że ich jakość kształcenia nie spełnia ustawowych standardów. Środowisko medyczne nie kryje z tego powodu oburzenia. O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Uczelnie z niską jakością kształcenia medyków będą mogły działać?Uczelnie z niską jakością kształcenia medyków będą mogły działać?
Źródło zdjęć: © Getty
Magdalena Pietras

Nie dojdzie do rozliczeń

Jeszcze niedawno resort nauki deklarował walkę z praktyką udzielania zezwoleń uczelniom, które nie są w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu edukacji medycznej. Obecna ekipa rządząca wielokrotnie zarzucała poprzedniemu ministrowi nauki, Przemysławowi Czarnkowi, brak działań w tej sprawie. Tymczasem z informacji "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że mimo wcześniejszych zapowiedzi nie dojdzie do rozliczeń. Przeciwnie, MNiSW zaleciło Ministerstwu Zdrowia uruchomienie naboru na kierunki, które otrzymały niekorzystne oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

- To jest jakiś absurd i szczyt hipokryzji - komentuje dr Sebastian Goncerz na łamach "DGP", przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL. - Resort zapowiadał, że będzie respektował opinie PKA, a teraz popiera przydzielenie limitów przyjęć tam, gdzie jakość kształcenia została zakwestionowana. Tego typu decyzje oznaczają zgodę na nauczanie medycyny bez odpowiedniego zaplecza, kadry i sprzętu. W przypadku lekarzy takie braki mogą prowadzić do tragicznych skutków - ostrzega.

Uczelnie na cenzurowanym

Wśród uczelni, które uzyskały negatywną oceną, znalazły się: Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu oraz Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Targu. Dlaczego są nadal rekomendowane? Decyzję argumentowano poniesionym kosztami oraz inwestycjami w rozwój kierunku. Kolejne "wątpliwe" uczelnie to m.in.: Uniwersytet w Siedlcach, Poznańska Akademia Medyczna Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I oraz Społeczna Akademia Nauk z siedzibą w Łodzi. Czy będą nadal uczyć przyszłych lekarzy?

To Ministerstwo Zdrowia odpowiada ostatecznie za ustalenie liczby miejsc na kierunkach lekarskich i lekarsko-dentystycznych. Wstępna wersja rozporządzenia zakładała, że uczelnie oceniane przez PKA negatywnie lub warunkowo nie będą mogły prowadzić rekrutacji na rok 2025/2026. Szkoły wyższe nie pogodziły się jednak z tym rozwiązaniem i zaczęły domagać się przyznania limitów miejsc, powołując się też na trwające działania naprawcze lub niedobór lekarzy w regionie, w którym działają.

Goncerz nie zgadza się z argumentacją dotyczącą działania w regionie. Podkreśla, że przyszli lekarze nie zawsze praktykują w mieście, gdzie skończyli studia. Często przenoszą się do innych miejsc.

Jak ocenia się uczelnie?

Oceną uczelni, również tych oferujących przygotowanie lekarzy do zawodu, zajmuje się Polska Komisja Akredytacyjna. To niezależny organ, który działa na rzecz zapewniania jakości kształcenia w szkolnictwie wyższym. Skupia się na ocenie programów studiów oraz instytucji akademickich pod kątem spełniania wymagań ustawowych i standardów edukacyjnych. PKA analizuje i ocenia konstrukcję programu studiów oraz jego realizację, kadrę dydaktyczną, infrastrukturę oraz przygotowanie zawodowe.

W przypadku kierunków takich jak lekarski, lekarsko-dentystyczny czy pielęgniarstwo, PKA ma szczególną rolę - ocenia zgodność z bardzo restrykcyjnymi standardami określonymi przez Ministerstwo Zdrowia i ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Pozytywna ocena kierunku lekarskiego to potwierdzenie wysokiej jakości kształcenia, zgodnej ze standardami krajowymi i europejskimi. Negatywna powinna skłonić do wprowadzenia istotnych zmian, ale może się nawet skończyć zamknięciem kierunku - przynajmniej w teorii.

Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. Gazeta Prawna

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie