Co roku niemal 3 tys. Polek umiera na raka jajnika. Naukowcy wpadli na nowy trop

Nowe badania polskich naukowców sugerują, że zakażenie HPV może być czynnikiem ryzyka raka jajnika, który ma najniższą pięcioletnią przeżywalność ze wszystkich nowotworów ginekologicznych. - Onkogeneza jest bardzo złożonym procesem, zależnym od wielu czynników. Zakażenie wirusem może ją nasilać i przyspieszać - wskazuje dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Nowotwór rozwija się podstępnieNowotwór rozwija się podstępnie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Nowe badania: HPV a rak jajnika

Choć zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) jest najczęściej kojarzone z ryzykiem zachorowania na raka szyjki macicy, w grę może wchodzić znacznie więcej nowotworów. Typy wysokoonkogenne są odpowiedzialne także za rozwój m.in. raka prącia, sromu, a także nowotworów głowy i szyi, raka jamy ustnej.

Niejednoznaczny był natomiast związek między taką infekcją a ryzykiem raka jajnika. Tymczasem nowe badania polskich naukowców sugerują, że to może być nie tylko czynnik ryzyka zachorowania na ten groźny nowotwór, ale też progresji choroby. Wyniki zostały przedstawione przez prof. Edytę Paradowską z Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk kilka dni temu podczas konferencji Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego.

DNA wirusa HPV-16 i/lub HPV-18 (onkogenne typy wirusa) wykryto w jednej trzeciej próbek jajowodów pobranych od pacjentek z rakiem jajnika (badania objęły 121 kobiet, grupę kontrolną stanowiło 36 kobiet z łagodnymi guzami jajnika lub chorobami nienowotworowymi). Ponadto DNA wirusa HPV-16 było obecne w większych ilościach w próbkach guzów jajnika niż u pacjentek z guzami łagodnymi. Jak wyjaśnia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie, badania sugerują, że "przewlekłe zakażenie jajowodu i nabłonka jajnika może być czynnikiem związanym z wystąpieniem i progresją raka jajnika".

- Faktycznie materiał onkogennych typów HPV został wykryty w tkankach objętych rakiem jajnika, ale nie oznacza to jeszcze 100-procentowego związku przyczynowo-skutkowego. Onkogeneza - zwłaszcza wirusowa - jest bardzo złożonym procesem, zależnym od wielu czynników. Zakażenie wirusem może ten proces nasilać i przyspieszać, ale by potwierdzić, to w przypadku konkretnego raka potrzeba dodatkowych badań - komentuje w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Rak wykrywany "późno lub bardzo późno"

- W przypadku raka jajnika kluczowe jest przede wszystkim wczesne wykrywanie, a z tym mamy w Polsce ogromny problem. Ponadto, należy mieć świadomość, że wszystkie nowotwory wywołane przez HPV kiepsko się leczą - zarówno chemio- jak i radioterapia przynoszą marne efekty. Najlepsze działanie mają metody chirurgiczne, ale by mówić o pozytywnych efektach, nowotwór musi być wykryty na wczesnym etapie, by kwalifikował się do operacji - zaznacza dr Dzieciątkowski.

- Jeśli spojrzymy na stosunek Polek do badań i faktu, że większość przypadków raka jajnika jest wykrywanych późno lub bardzo późno, mam duże wątpliwości, czy nawet fakt potwierdzenia kolejnego czynnika ryzyka zachorowania w postaci zakażenia wirusem HPV skłoni je do badań - wskazuje ekspert.

A czy to może przełożyć się na lepsze wyniki w przypadku szczepień przeciwko HPV? - Obawiam się, że tu może być podobnie, bo wiedza, że wirus HPV odpowiada za równie niebezpieczny nowotwór, czyli raka szyjki macicy, nie trafia jakoś masowo do świadomości. Poza tym pozostaje nam jeszcze drugi problem - potwierdzenie, czy szczepienie przeciwko HPV działałoby w przypadku raka jajnika - zaznacza ekspert.

- Jeśli nawet w kolejnych badaniach potwierdzilibyśmy, że HPV zwiększa ryzyko zachorowania, czy przyspiesza chorobę, to nie przekłada się to automatycznie na skuteczność szczepień. Możemy zakładać, że prawdopodobnie tak by było, ale wymaga to osobnych badań - wyjaśnia.

Tysiące zgonów w rok

Wyniki badań polskich naukowców to bardzo istotne odkrycie, bo rak jajnika to jeden z najgroźniejszych nowotworów ginekologicznych. Nie daje charakterystycznych objawów, więc łatwo je zlekceważyć lub pomylić z niegroźnymi dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi.

To mogą być:

  • bóle podbrzusza,

  • wzdęcia,

  • przyrost obwodu brzucha,

  • szybkie uczucie sytości (nawet po spożyciu niewielkich ilości jedzenia),

  • nieuzasadniona utrata masy ciała,

  • przewlekłe zmęczenie.

To m.in. brak charakterystycznych symptomów sprawia, że w większości przypadków rak jajnika jest diagnozowany w zaawansowanym stadium. Jak wynika z informacji, które można znaleźć na uruchomionym kilka miesięcy temu przez resort zdrowia Narodowym Portalu Onkologicznym, "ze wszystkich nowotworów ginekologicznych rak jajnika ma najniższą przeżywalność 5-letnią". Jest na czwartym miejscu wśród onkologicznych przyczyn zgonu wśród kobiet i odpowiada za ok. 2,7 tys. zgonów rocznie.

- Jajniki to małe narządy, a objawy nowotworu w ich przypadku pojawiają się wraz ze wzrostem guza, który może uciskać i naciekać na przewód pokarmowy. Mogą wówczas pojawić się zaparcia, problemy z oddawaniem moczu, a w końcu wodobrzusze. Pacjentka miesiącami szuka przyczyny, biegając od lekarza rodzinnego do gastroenterologa i leczy się z powodu objawów ze strony układu pokarmowego, a do ginekologa trafia najczęściej dopiero w trzecim lub czwartym stadium zaawansowania nowotworu - podkreślała w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Dagmara Klasa-Mazurkiewicz z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wiek nie chroni przed zachorowaniem

Każdego roku rozpoznawanych jest około 3,6 tys. nowych przypadków. Choć blisko 60 proc. dotyczy kobiet w wieku 60 lat i powyżej, zachorować mogą także bardzo młode. Jak podaje Narodowy Portal Onkologiczny, ok. 7,5 proc. rozpoznań dotyczy Polek poniżej 40. roku życia, a 4,5 proc. kobiet poniżej 35. roku życia.

- Moja najmłodsza pacjentka z nowotworem jajnika miała zaledwie 17 lat. Ten nowotwór najczęściej spotykamy u pacjentek z obciążeniem genetycznym, ale to tylko jeden z czynników i w jej przypadku badania go nie stwierdziły. Dlatego tak istotne jest, by mieć świadomość, że nowotwory nie dotyczą tylko seniorek. Coraz częściej obserwuję je u młodszych osób - podkreślała dr Klasa-Mazurkiewicz.

Z drugiej strony lekarze apelują też do starszych pacjentek, by się badały, bo takie kobiety często ze względu na wiek nie widzą takiej potrzeby. Zdarza się też, że rezygnują z badań, bo kieruje nimi wstyd lub lęk.

- Fakt, że kobieta przekroczyła sześćdziesiątkę, nie oznacza, że problem nowotworów ginekologicznych jej nie dotyczy, bo wręcz przeciwnie. Te panie także powinny regularnie odwiedzać gabinety ginekologiczne. Nie ma innej drogi, jak profilaktyka i regularne wykonywanie badań, by wykryć problem na wczesnym etapie i uchronić się przed dalszym rozwojem nowotworu - zaznaczała w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Agnieszka Ledniowska, specjalistka położnictwa i ginekologii oraz medycyny estetycznej.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła:

  • WP abcZdrowie

  • Narodowy Portal Onkologiczny

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Narodowy Portal Onkologiczny

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie