Coraz więcej Polaków z rakiem jelit. Gastrolog mówi o produkcie, który sprzyja chorobie
W Polsce rośnie skala zachorowań na raka jelit, który dotyka coraz młodszych pacjentów. Chorobę może wykryć kolonoskopia, ale także bezbolesne badanie na krew utajoną w stolcu (FIT). - Ryzyko tej choroby zwiększa długotrwałe spożywanie czerwonego mięsa, ale przede wszystkim mięsa przetworzonego, szczególnie grillowane, smażone, pieczone, natomiast mniej groźne jest chude czerwone mięso - mówi prof. Grażyna Rydzewska.
W tym artykule:
Coraz więcej chorych na raka jelit
Prognozy na 2025 rok są niepokojące – rak jelita grubego zostanie zdiagnozowany u blisko 25 tys. Polaków. Oznacza to wzrost o niemal 9 tys. przypadków w porównaniu z 2010 rokiem. Co gorsza, nowotwór ten coraz częściej wykrywany jest u osób przed 50. rokiem życia, szczególnie wśród mężczyzn.
- Aktualnie najbardziej zauważalne wzrosty zachorowań dotyczą osób w wieku 40 lat i tuż przed, choć jest też coraz więcej 30-kilkulatków, którzy mają już zaawansowany nowotwór jelita grubego. Granica wieku ewidentnie się więc obniża. To jest coś, czego do niedawna w ogóle nie było - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie gastrolog prof. Wojciech Marlicz.
Z danych przedstawionych przez gastrolog prof. Grażynę Rydzewską z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA wynika, że w 2025 roku aż 15,5 tys. przypadków będzie dotyczyło mężczyzn. U kobiet liczba ta wyniesie około 9,1 tys. Oznacza to, że rak jelita grubego będzie trzecim najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn i drugim u kobiet.
Ostro punktuje mężczyzn. Nie chcą się badać
Specjaliści podkreślają, że rak jelita grubego przez długi czas może nie dawać żadnych niepokojących objawów. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Bezbolesne badanie na krew utajoną w stolcu (FIT), a także później kolonoskopia to proste narzędzia, które mogą uratować życie, pozwalając na wykrycie choroby na wczesnym etapie.
- Aż ponad połowa przypadków raka jelita grubego wykrywana jest zbyt późno - ostrzega prof. Rydzewska.
- Diagnozę raka jelita grubego słyszy ponad 18 tys. Polaków rocznie i z każdym rokiem ta liczba rośnie. Fakt, że coraz więcej osób zmaga się z tym nowotworem, jest związany na przykład z rozwojem cywilizacji. W krajach uprzemysłowionych wskaźnik zapadalności na nowotwór jelita grubego jest zdecydowanie większy. Jest to związane między innymi z chemizacją pożywienia, dietą bogatą w przetworzone produkty, stresem czy tempem życia – zaznaczał w rozmowie z WP abcZdrowie gastroenterolog dr n. med. Tadeusz Tacikowski.
Styl życia ma kluczowe znaczenie
Eksperci zwracają uwagę, że ogromna większość przypadków raka jelita grubego – od 90 do 97 proc. – nie ma podłoża genetycznego. Do głównych czynników ryzyka należą:
- niezdrowa dieta,
- palenie tytoniu,
- nadużywanie alkoholu,
- brak aktywności fizycznej.
- Ryzyko tej choroby zwiększa długotrwałe spożywanie czerwonego mięsa, ale przede wszystkim mięsa przetworzonego, szczególnie grillowane, smażone, pieczone, natomiast mniej groźne jest chude czerwone mięso - mówi prof. Rydzewska.
Choć predyspozycje genetyczne mogą występować częściej u młodych pacjentów, to najczęściej nakładają się one na niezdrowy styl życia. Eksperci apelują o zmianę nawyków i regularne badania, które mogą znacząco obniżyć ryzyko zachorowania.
Objawy raka jelit
Dr Derek Ebner, gastroenterolog z Mayo Clinic, twierdzi, że "istnieją cztery kluczowe objawy, które mogą świadczyć o raku w obrębie jelit":
- przewlekły ból brzucha,
- biegunka – długotrwałe zmiany w regularności wypróżnień,
- krew w stolcu – nawet śladowe ilości krwi wymagają konsultacji lekarskiej.
- niedokrwistość z niedoboru żelaza – obniżony poziom żelaza może być skutkiem ukrytej utraty krwi i wymaga dalszej diagnostyki.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.