Trwa ładowanie...

Danuta Martyniuk przeszła metamorfozę, ale jedno ją martwi. "Było naprawdę okropnie"

 Katarzyna Prus
14.04.2023 10:16
Danuta Martyniuk zdecydowała się na korekcję nosa
Danuta Martyniuk zdecydowała się na korekcję nosa (East News)

Danuta Martyniuk oprócz diety, która przyniosła jej spektakularne efekty, zdecydowała się na inną, nieco bardziej inwazyjną zmianę. Żona gwiazdy disco polo przeszła operację nosa. Co skłoniło ją do tego, by sięgnąć po medycynę estetyczną?

spis treści

1. Danuta Martyniuk zrobiła korekcję nosa

Żona Zenka Martyniuka zdecydowała się na korekcję nosa. Okazało się jednak, że nie chodziło jej tylko o wzgledy estetyczne, ale również zdrowotne. Taki zabieg był w jej przypadku koniecznością.

- Prawa strona, prawa przegroda była drożna tylko w 10 proc. To na co dzień bardzo przeszkadzało, a gdy przyszło przeziębienie, było naprawdę okropnie. Teraz jest super, można oddychać i cieszyć się życiem – powiedziała w rozmowie z "Faktem" Danuta Martyniuk.

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

Martwi ją jedynie ostateczne efekty zabiegu, które mają być widoczne dopiero za rok. Jak jednak zaznacza, wie, że to normalna sytuacja przy takich operacjach.

2. 30 kilogramów mniej

Korekcja nosa to niejedyna zmiana w wyglądzie żony gwiazdy disco polo. Danuta Martyniuk postanowiła też schudnąć i udało jej się zrzucić 30 kilogramów. Nie stosowała jednak żadnych restrykcyjnych diet, tylko konsekwentnie zmieniała nawyki żywieniowe. W drodze o smukłą sylwetkę pomogło jej też ograniczenie niektórych produktów.

Danuta Matyniuk zoperowała nos i sporo schudła
Danuta Matyniuk zoperowała nos i sporo schudła (East News)

Takie podejście i determinacja w walce z nadprogramowymi kilogramami przyniosły świetne efekty.

- Dwa lata temu postanowiłam zadbać o siebie. Zaczęłam od odchudzania, wyeliminowałam moje złe nawyki. Najgorsze były słodycze i białe pieczywo oraz masełko, którego za dużo używałam - przyznała Danuta Martyniuk w rozmowie z "Faktem".

Dodaje, że cały czas przestrzega diety. - Oczywiście, nie wiem, co będzie później, ale powinno być dobrze. Przecież jako nastolatka czy młoda kobieta byłam filigranowa. Ważyłam zaledwie 42 kilogramy - zaznaczyła.

- Kiedy schudłam, postanowiłam, by coś zrobić także z twarzą. Skóra się przecież starzeje, a gdy się chudnie, jest bardziej wiotka - wyznała.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze