Dentysta i szpital odpowiedzieli za oszpecenie nastolatki. Wysoka kara finansowa
Sąd Okręgowy w Olsztynie przyznał młodej kobiecie 150 tys. zł zadośćuczynienia za skutki źle przeprowadzonej operacji stomatologicznej. Pacjentka na skutek zabiegu miała poparzenia i rozerwane kąciki ust. "Stopień krzywdy doznanej przez powódkę należy uznać za znaczny" - napisano w uzasadnieniu.
W tym artykule:
150 tys. zł zadośćuczynienia za błąd lekarski
Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał wyrok w sprawie młodej pacjentki, która w wieku 12 lat przeszła nieprawidłowo wykonany zabieg usunięcia zębów. Przewodniczący, sędzia Tomasz Cichocki, zasądził od szpitala w Olsztynie na rzecz powódki kwotę 150 tys. zł zadośćuczynienia wraz z odsetkami oraz ponad 14,8 tys. zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sprawa dotyczyła powikłań i trwałych uszkodzeń, do których doszło w trakcie leczenia w 2017 roku. "Powództwo jest zasadne" – stwierdził sąd w uzasadnieniu. Pozew złożyła matka pacjentki.
Zobacz także: Nowe obwieszczenie MZ. Te leki trudno będzie kupić
Zarzuty wobec dentysty i szpitala
Do zdarzenia doszło w kwietniu 2017 r., gdy 12-letnia pacjentka została poddana zabiegowi usunięcia zatrzymanych zębów. Podczas operacji doszło do uszkodzenia obu kącików ust, po stronie lewej powstało rozerwanie wymagające szycia, po prawej rozległe uszkodzenie przypominające oparzenie. Zranienia w okolicach ust przeszły w trwałą zmianę, która oszpeciła dziewczynkę.
"Zabieg został przeprowadzony wadliwie, podczas operacji doszło do rozległego oparzenia jamy ustnej i kącika ust po prawej stronie oraz do wymagającego założenia szwów rozerwania kącika ust po lewej stronie. Wg powódki sytuacja została zignorowana, w dokumentacji medycznej stwierdzono, że nie doszło do jakikolwiek powikłań po zabiegu. Po zabiegu nie doszło do prawidłowego wygojenia rany po oparzeniu i po prawej stronie powstała blizna keloidowa (bliznowiec). Po wycięciu zmian (w tym samym szpitalu) w dniu 23.05.2018 r., w znieczuleniu ogólnym, duża rana po prawej stronie została zszyta w sposób nie gwarantujący zachowania symetrii ust. Powstały tam zmiany przerostowe, które były kilkakrotnie leczone laserem, natomiast te zabiegi nie dały spodziewanych rezultatów." Tak została opisana krzywda dziewczynki w dokumencie.
Matka dziecka zarzucała lekarzom zignorowanie powikłań i brak wpisu o urazie w dokumentacji medycznej, co też narusza zasady etyki lekarskiej. Do oskarżeń kobiety odnieśli się eksperci. Biegli sądowi potwierdzili, że nie był to typowy efekt uboczny zabiegu, lecz rażący błąd w sztuce lekarskiej.
"Uszkodzenie kącików ust było wyraźnym, dużym błędem w postępowaniu operujących lekarzy" – wskazała biegła z zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej.
"Blizna prawego kącika ust u powódki ma charakter trwałego uszczerbku na zdrowiu bez możliwości jej całkowitego usunięcia" – podkreślił biegły chirurg plastyk.
To nie było normalne powikłanie
Proces, który rozpoczął się od zgłoszenia sprawy do komisji ds. zdarzeń medycznych, zakończył się pełnym zwycięstwem pacjentki. Sąd potwierdził, że szpital dopuścił się zaniedbań, a uszkodzenia ciała nie były normalnym powikłaniem.
Mimo to poszkodowana, obecnie już studentka, do końca życia będzie musiała żyć z konsekwencjami błędnie przeprowadzanego zabiegu. "Blizna powódki jest zlokalizowana na twarzy, w chwili obecnej w dalszym ciągu jest wyraźnie widoczna, pomimo upływu ponad 7 lat od daty zdarzenia oraz podjętych działań leczniczych" – czytamy w uzasadnieniu.
Co ważne, "przy obecnym stanie wiedzy medycznej obecnie posiadane blizny u powódki nie zostaną usunięte całkowicie bez względu na zastosowano metodę".
Oprócz zasądzonego zadośćuczynienia i zwrotu kosztów, powódka otrzymała również zwrot ponad 580 zł niewykorzystanej zaliczki na opinię biegłego. Sąd uznał, że przyznana kwota rekompensuje doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz trwały uszczerbek na zdrowiu.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- System Analizy Orzeczeń Sądowych
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.