Do lekarza dopiero w przyszłym roku. Szpitale odwołują zabiegi, bo NFZ im nie płaci

Choć mieli zaplanowane zabiegi na ten rok, szpitale ich nie przyjmą. Taki problem mają już pacjenci w całym kraju, bo lecznice ograniczają świadczenia i przekładają zabiegi na przyszły rok. To skutek dziury w budżecie NFZ, o której piszemy od miesięcy. - W naszym przypadku mówimy o ok. 20 mln w przeliczeniu na szpital - wskazuje na zaległości NFZ Michał Nowakowski, rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego, któremu podlegają największe szpitale w tym regionie.

Szpitale przekładają planowe zabiegi na przyszły rokSzpitale przekładają planowe zabiegi na przyszły rok
Źródło zdjęć: © Getty Images / X
Katarzyna Prus

Szpitale przekładają zabiegi na przyszły rok

Wielomiliardowa luka w budżecie NFZ sprawia, że coraz więcej szpitali wstrzymuje przyjęcia nowych pacjentów i przekłada zabiegi na przyszły rok. Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej wyjaśnia, że szpitale nie są w stanie dłużej kredytować leczenia w sytuacji, kiedy NFZ nie płaci im już od kilku miesięcy.

- Spływają do nas sygnały ze szpitali w całej Polsce, które wstrzymały nowe przyjęcia pacjentów i przekładają planowe zabiegi na przyszły rok. Takich sygnałów jest już kilkadziesiąt i dotyczą świadczeń z różnych dziedzin medycyny w tym kardiologii, gastrologii, urologii, reumatologii - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL).

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, dotyczy to m.in.: Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie (ograniczenia zabiegów kardiologicznych, w tym ablacji czy koronarografii oraz gastrologicznych - gastroskopii i kolonoskopii), Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu (ogranicza planowe zabiegi urologiczne), Samodzielnego Publicznego Klinicznego Szpitala Okulistycznego w Warszawie (ogranicza planowe zabiegi wirektomii).

Ograniczenia wprowadził też Szpital Chorób Płuc i Opieka Długoterminowa im. św. Jana Pawła II w Górnie na Podkarpaciu, a w województwie lubuskim mają być wstrzymane przyjęcia nowych pacjentów na leczenie reumatologiczne w ramach programów lekowych. Co więcej, do NIL trafiły już także sygnały dotyczące onkologii, choć na razie są to pojedyncze doniesienia. Z kolei Ministerstwo Zdrowia przekazało we wtorek w komunikacie, że nie potwierdza doniesień o "odsyłaniu" chorych onkologicznych.

- Wiele zależy nie tylko od sytuacji w oddziale NFZ w konkretnym regionie, ale też od sytuacji finansowej, w jakiej jest konkretny szpital. Niemniej jednak mamy już nawet sygnały z placówek, które do tej pory radziły sobie dzięki poduszce finansowej. Teraz już nawet takie placówki podejmują decyzje o przekładaniu zabiegów - zaznacza Kosikowski.

I dodaje: - NFZ od kilku miesięcy nie płaci, więc szpitale były zmuszone, by nakładać takie limity. Nie są w stanie dłużej kredytować leczenia. Mamy prawie koniec roku i nadal ogromną dziurę w budżecie, której nie da się zasypać - zwraca uwagę rzecznik NIL, precyzując, że w kasie NFZ nadal brakuje ponad 10 mld zł (po zwiększeniu dotacji z budżetu państwa o 3,5 mld zł, o której informował w zeszłym tygodniu NFZ).

20 mln zł zaległości

Dolnośląski Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu to jeden ze szpitali podległych marszałkowi województwa dolnośląskiego. Jak się jednak okazuje, w tym regionie nie tylko ta lecznica ma problem.

- Samorząd województwa dolnośląskiego nadzoruje 30 podmiotów leczniczych, w tym największe szpitale wojewódzkie. To właśnie w takich placówkach, gdzie wykonuje się dużo procedur, również specjalistycznych, jest największy problem z poziomem nadwykonań, za które oczekujemy refinansowania od NFZ. Nie jesteśmy w tym odosobnieni, bo w podobnej sytuacji są szpitale także w innych regionach Polski. W naszym przypadku, uśredniając kwotę niezapłaconą przez NFZ, mówimy o środkach na poziomie ok. 20 mln zł w przeliczeniu na szpital - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie Michał Nowakowski, rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego.

Precyzuje, że chodzi o płatności za drugi i trzeci kwartał tego roku. - W związku z tym szpitale zostały niejako zmuszone do tego, by ograniczyć świadczenia planowe, by móc udzielać pomocy pacjentom pilnym, w stanach ostrych, którzy nie mogą czekać. Takich chorych cały czas przyjmujemy, tu nie ma i nie będzie żadnych ograniczeń. Faktem jest natomiast, że ze względu na realizowanie zabiegów pilnych mają miejsce sytuacje, gdzie wydłuża się kolejka dla zabiegów planowych z przesunięciem terminu na 2026 rok - przyznaje rzecznik.

Wskazuje, że oprócz Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego, dotyczy to Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej czy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. - Chodzi m.in. o ograniczenia w zakresie urologii, gastroenterologii czy interny. Oczywiście zmiana terminu dla pacjenta jest sytuacją dyskomfortową. Na niektóre zabiegi trzeba przecież czekać wiele miesięcy, ale nie jest to wina szpitala, tylko systemu, w jakim funkcjonuje - zaznacza Nowakowski.

Z kolei dyrektor zarządzający Szpitalem Chorób Płuc i Opieką Długoterminową im. św. Jana Pawła II w Górnie na Podkarpaciu podjął decyzję o czasowym ograniczeniu przyjęć nowych pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzoną gruźlicą. "W sytuacji, gdy przyjęcia pacjentów odbywają się w trybie ponadkontraktowym, a brak jest deklaracji finansowania tych świadczeń, dyrektor zobowiązany jest do podjęcia decyzji o wstrzymaniu przyjęć" - zaznacza dyrektor Grzegorz Hydzik w oficjalnym piśmie opublikowanym na stronie szpitala.

Wskazał, że "brak takiej decyzji mógłby zostać uznany za działanie na szkodę podmiotu leczniczego". Dodał też, że szpital nadal przyjmuje innych pacjentów, w tym z podejrzeniem nowotworów układu oddechowego, zapaleniem płuc czy niewydolnością oddechową.

Kiedy NFZ zapłaci szpitalom?

Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ przyznaje, że na razie jest rozliczony w całości we wszystkich regionach tylko pierwszy kwartał.

- Co do drugiego, to są regiony, w których ten proces się zakończył. Są też takie, w których trwa, dzięki dodatkowym środkom, które trafiły do NFZ. Naszym priorytetem jest rozliczenie nadwykonań nielimitowanych za dzieci oraz leków w programach lekowych i w chemioterapii. Aktualnie analizujemy też świadczenia za trzeci kwartał, mamy informację, że kilka regionów przymierza się do rozliczenia tego okresu - informuje w rozmowie z WP abcZdrowie Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ.

Czy przy tak dużej luce w budżecie NFZ świadczenia za czwarty kwartał zostaną przerzucone na przyszły rok? - Niczego nie przesądzamy, po zakończeniu czwartego kwartału zobaczymy, jakie środki będziemy mieć do dyspozycji i jaka będzie skala tych nadwykonań - zaznacza Florek.

Przypomina, że NFZ już dostał dodatkowe 3,5 mld zł dotacji z budżetu państwa. Niebawem dostanie kolejny miliard złotych ze środków przyznanych przez premiera.

- W ustawie o świadczeniach zdrowotnych jest "zaszyty" mechanizm podziału środków między oddziały wojewódzkie NFZ, który zależy przede wszystkim od liczby ubezpieczonych. W efekcie dystrybucja środków między województwa nie jest równa. Dlatego część regionów, np. województwo zachodniopomorskie, jest w lepszej sytuacji niż np. Mazowsze oraz Śląsk - zwraca uwagę Florek. - Dodatkowo, w tych dwóch województwach zapotrzebowanie na środki jest większe, bo mamy tam koncentrację placówek medycznych wykonujących wysokospecjalistyczne, kosztochłonne świadczenia, z których korzystają często pacjenci z innych województw - zaznacza.

Odnosząc się do przekładania zabiegów, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ stwierdza, że "takie sytuacje mogą mieć miejsce, ale decyzje o zmianie terminu wizyty lub zabiegu powinny być oparte na wskazaniach medycznych".

Florek podkreśla, że Fundusz potrzebuje wyższej dotacji z budżetu państwa, choć ta obecna jest rekordowa. W tym roku przekroczyła 31 mld zł.

- To, co wpływa na sytuację finansową NFZ, to poszerzanie katalogu świadczeń nielimitowanych, przerzucenie na barki Funduszu sporej części zadań finansowanych jeszcze do 2022 roku z budżetu państwa, tj. ratownictwo medyczne, świadczenia wysokospecjalistyczne, m.in. przeszczepy, leki 65+ i 18-, a także coroczna podwyżka płacy minimalnej w ochronie zdrowia. Tylko ta ostatnia regulacja pochłania jedną czwartą budżetu Funduszu i jeżeli pozostanie w niezmienionym kształcie, będzie kosztowała NFZ, a ściślej każdego ubezpieczonego, jeszcze więcej - zaznacza.

Na początku października pisaliśmy, że w tym roku zabraknie prawdopodobnie ponad 14 mld zł, a w przyszłym roku ta luka będzie jeszcze większa i sięgnie 23 mld zł. O takich kwotach mówiła oficjalnie minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda podczas spotkania z dziennikarzami i potwierdził je wówczas Jakub Szulc, wiceprezes NFZ.

- W sytuacji, kiedy będziemy mieli podobną dynamikę świadczeń jak w ciągu pierwszego kwartału 2025 roku, przy braku zmian innych parametrów, mówimy o kwotach ok. 14 mld zł w tym roku i 23 mld zł w 2026 roku - przyznał wiceprezes NFZ. Dodał, że maksymalna luka w tym roku ma wynieść 14,23 mld zł.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła:

  • Naczelna Izba Lekarska

  • Narodowy Fundusz Zdrowia

  • Ministerstwo Zdrowia

  • WP abcZdrowie

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Choroba, która zabiła Beethovena. Analiza DNA ujawniła niespodziewanego winowajcę
Choroba, która zabiła Beethovena. Analiza DNA ujawniła niespodziewanego winowajcę
Długie siedzenie szkodzi naczyniom. Zimowy napój pomaga w zapobieganiu zmianom
Długie siedzenie szkodzi naczyniom. Zimowy napój pomaga w zapobieganiu zmianom
Rak coraz częściej staje się chorobą przewlekłą. To sukces medycyny, ale też wyzwania dla systemu
Rak coraz częściej staje się chorobą przewlekłą. To sukces medycyny, ale też wyzwania dla systemu
Błagała o cesarskie cięcie. Dziś jej synek jest niepełnosprawny, a rodzice walczą o sprawiedliwość
Błagała o cesarskie cięcie. Dziś jej synek jest niepełnosprawny, a rodzice walczą o sprawiedliwość
Chudną przez Ozempic. Potem pojawiają się skutki uboczne. Specjaliści apelują ws. oznaczeń
Chudną przez Ozempic. Potem pojawiają się skutki uboczne. Specjaliści apelują ws. oznaczeń
Zwiększa ryzyko nowotworów. Wpływa na procesy zapalne i uszkadza DNA komórek
Zwiększa ryzyko nowotworów. Wpływa na procesy zapalne i uszkadza DNA komórek
Szpital w Bielsku-Białej zamknięty. Doszło tam do tragedii
Szpital w Bielsku-Białej zamknięty. Doszło tam do tragedii
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie