Elektrowstrząsy w psychiatrii

Różne terapie stosowane w leczeniu depresji, jak w mało której chorobie, zyskały sobie sławę i zaistniały w świadomości osób, nawet niezwiązanych z medycyną. Najpierw za sprawą elektrowstrząsów (EW), potem dzięki _„_tabletce szczęścia” – Prozacowi. Jednak taka popularność nie jest często połączona z odpowiednią wiedzą na ich temat.

Elektrowstrząsy w psychiatriiElektrowstrząsy w psychiatrii

Wydaje się, że jest to źródło wielu kontrowersji dotyczących szczególnie terapii elektrowstrząsami, ukazane m.in. w książce i filmie „Lot nad kukułczym gniazdem”. Jednak warto na początku już zaznaczyć, że elektrowstrząsy, o których chcemy tu napisać, nie należą do historii psychiatrii, a wręcz przeciwnie: są coraz częściej stosowane ze względu na ich wysoką skuteczność w leczeniu określonych schorzeń.

Historia elektrowstrząsów

Elektrowstrząsy, jako terapia zaburzeń psychicznych, po raz pierwszy zastosowane zostały w 1938 roku. Istota zabiegu polegała na wywołaniu napadów drgawkowych, które doprowadzały do zwiększenia poziomu substancji przekaźnikowych w mózgu. Ich obniżone stężenie jest uważane za jedną z przyczyn powstawania depresji. W tamtych czasach do napadu drgawkowego doprowadzano nie tylko poprzez działanie prądu elektrycznego, lecz także wywołując u chorego hipoglikemię. Ta metoda także zaistniała w literaturze, gdy w książce „Weronika postanawia umrzeć” opisał ją Paulo Coelho. Śpiączki insulinowe oraz elektrowstrząsy stanowiły podstawę leczenia schizofrenii i depresji do połowy XX wieku. Jednak tylko te ostatnie przetrwały do dzisiejszych czasów.

Wykonanie elektrowstrząsów

Leczenie depresji elektrowstrząsami jest skuteczne nawet w 70–90%. Oznacza to, że ta metoda terapiizaburzeń depresyjnych jest skuteczniejsza od jakiejkolwiek innej terapii, np. farmakoterapii jedno- lub wielolekowej. Jednak wymagania, jakie ona niesie, pod postacią odpowiedniego sprzętu, kadry, powodują, że elektrowstrząsy są często leczeniem drugiego, a nie pierwszego wyboru.

Wykonywanie elektrowstrząsów mogło budzić strach, gdyż początkowo robiono to bez znieczulenia i bez zwiotczenia mięśni. Prowadziło to do częstych, groźnych powikłań, ze złamaniami kręgosłupa włącznie. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Dziś jest to metoda bezpieczna. Przeprowadzana jest przez zespół składający się z psychiatry, anestezjologa i pielęgniarki. Pacjent musi wyrazić świadomą zgodę na wykonanie zabiegów elektrowstrząsowych. Wyjątkiem są sytuacje, gdy przeprowadza się je w bezpośrednim zagrożeniu życia. Najpierw ocenia się stan somatyczny pacjenta oraz wyklucza przeciwwskazania do terapii EW.

Zabieg przeprowadza się w krótkotrwałym znieczuleniu ogólnym oraz po podaniu leków zwiotczających mięśnie. Pozwala to na zniwelowanie drgawek, które powstają po stymulacji elektrycznej. Na głowie i klatce piersiowej pacjenta zostają umieszczone specjalne elektrody, dzięki którym monitoruje się pracę serca i mózgu w trakcie zabiegu. Elektrowstrząsy wykonuje się po założeniu elektrod na głowę pacjenta, przez które przekazywane będą impulsy elektryczne. Lekarz decyduje o miejscu stymulacji. Przepływ prądu prowadzi do pobudzenia tkanki nerwowej mózgu i wywołania napadu, którego przebieg kontrolowany jest za pomocą EEG. Przyjmuje się, że jest on skuteczny, gdy trwa minimum 20 sekund.

Jedna terapia elektrowstrząsowa polega na przeprowadzeniu od 8 do 12 zabiegów, w odstępie 2–3 dni. Efekt leczniczy obserwuje się czasem już po 2–3 zabiegach. Jeżeli zadowalający skutek leczenia wystąpi już po kilku zabiegach, można odstąpić od wykonania kolejnych.

Dla kogo elektrowstrząsy?

Istnieją jasne wskazania, kiedy można zastosować terapię elektrowstrząsową. Można je podzielić na sytuacje, w których może ona być leczeniem pierwszego rzutu, oraz na takie, w których jest leczeniem drugiego wyboru. Do tych pierwszych należą m.in.:

  • konieczność uzyskania szybkiej poprawy z powodu stanu depresyjnego, z nasilonymi myślami samobójczymi (bez możliwości zapobiegnięcia ich realizacji),
  • w przypadku depresji przebiegającej z zagrożeniem życia w związku z odmową przyjmowania pokarmów,
  • gdy ryzyko związane z zastosowaniem innych metod, np. farmakoterapii, jest wyższe niż w przypadku terapii EW (ciąża, podeszły wiek).

Terapię elektrowstrząsami stosuje się jako leczenie drugiego wybory w sytuacji:

  • depresji lekoopornej, o nasileniu co najmniej umiarkowanym, leczonej farmakologicznie nie krócej niż przez 6 miesięcy.

Poza depresją elektrowstrząsy stosuje się w leczeniu następujących zaburzeń psychicznych: mania w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, schizofrenia z epizodem o nagłym i ostrym początku, schizofrenia katatoniczna.

Elektrowstrząsów nie wykonuje się u osób z chorobami organicznymi ośrodkowego układu nerwowego (zapalenie mózgu, opon mózgowych, padaczka, wzmożone ciśnienie wewnątrzczaszkowe) i po niedawno przebytym udarze mózgu. Przeciwwskazaniem są także choroby serca, świeży zawał serca, tętniak aorty, wysokie nieunormowane ciśnienie tętnicze krwi, zaburzenia krzepnięcia krwi lub inne poważne choroby somatyczne.

Czy elektowstrząsy są bezpieczne?

W przypadku osób w podeszłym wieku i kobiet w ciąży terapia EW jest przeważnie oceniana jako bardziej bezpieczna od farmakoterapii.

W 75% wykonywanych zabiegów nie obserwuje się żadnych działań niepożądanych. Jeśli się pojawią, są to zwykle: bóle głowy, łagodne bóle mięśni, nudności, pogorszenie pamięci. Jednak większość z tych objawów mija w ciągu 24 godzin od przeprowadzonego zabiegu.

Specjaliści przyznają, że jeśliby porównywać skuteczność terapii elektrowstrząsami do innych zabiegów, to nie ma bardziej skutecznego leku od przeprowadzenia EW. Jednak trzeba pamiętać, że nie jest to metoda dla wszystkich pacjentów.

Źródła

  1. Bridges P., Malbi G., Postępowanie w depresji, Urban & Partner, Wrocław 2001, ISBN 83-87944-57-2.
  2. Heitzman J., (red.), DEPRESJA – odpowiedzi na pytania, Urban & Partner, Wrocław 2007, ISBN 83-60290-22-4.
  3. Hese R., Zyss T., Leczenie elektrowstrząsami w praktyce klinicznej, Urban & Partner, Wrocław 2007, ISBN 83-60290-47-7.
  4. Święcicki Ł., Depresja – zwykła choroba?, Urban & Partner, Wrocław 2010, ISBN 978-83-7609-276-8.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach