Jak koenzym Q10 wpływa na nasze ciało?
Koenzym Q10 jest związkiem, który łączy cechy enzymu, przeciwutleniacza i witaminy. W sposób naturalny produkowany jest przez organizm, głównie w wątrobie, sercu, trzustce i nerkach. Pełni wiele ważnych funkcji: od produkcji energii do ochrony komórek przed działaniem wolnych rodników.
Te ostatnie mają destrukcyjny wpływ m.in. na naszą skórę. Uszkadzając włókna kolagenowe, prowadzą do utraty jej jędrności i elastyczności, a w efekcie – do powstawania zmarszczek. Koenzym Q10 hamuje ten proces, dzięki czemu zyskał miano eliksiru młodości.
O niedobór koenzymu Q10 niezwykle łatwo. Jego stężenie zmniejsza się na skutek zmęczenia, spadku odporności, stosowania diet odchudzających i leków, wymagającej aktywności fizycznej czy zanieczyszczenia środowiska. Ubywa go także z wiekiem. Po 25. roku życia jego produkcja w organizmie znacznie się zmniejsza. Dlaczego powinniśmy uzupełnić jego deficyty i w jakich produktach spożywczych możemy go znaleźć?
Co Q10 dla sercowców
O odpowiedni poziom koenzymu, nazywanego także ubichinonem, powinny zadbać przede wszystkim osoby z chorobami układu krążenia. Substancja zwiększa metabolizm komórek, a także poprawia tolerancję serca na wysiłek, dlatego bywa stosowana jako lekarstwo na niewydolność mięśnia sercowego. Dodatkowo zapobiega powstawaniu niebezpiecznych skrzepów w tętnicach.
Zmniejsza także ryzyko nadciśnienia tętniczego, a dzięki temu, że obniża poziom złego cholesterolu, chroni przed udarem i chorobą wieńcową. Z przeprowadzonych badań klinicznych wynika, że stosowanie koenzymu Q10 może zmniejszyć ryzyko wstąpienia dusznicy bolesnej, pojawiającej się w wyniku niewydolności naczyń wieńcowych.
Co Q10 dla witalności
Każda komórka naszego ciała do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje odpowiednich zasobów energii, która wykorzystywana jest podczas niezliczonych procesów zachodzących w organizmie, m.in. oddychania, trawienia, usuwania toksyn. Koenzym Q10 warunkuje jej wytwarzanie, a spadek jego stężenia odczuwalny jest bardzo szybko.
Stajemy się osłabieni, serce przestaje pracować na pełnych obrotach, dlatego wysiłek fizyczny sprawia nam coraz większą trudność. Zwalnia tempo metabolizmu, co przekłada się na dodatkowe kilogramy. Organizm nie ma siły pozbyć się trujących produktów przemiany materii, których nadmiar jedynie pogłębia nieprzyjemne objawy. Każdego dnia pogarsza się efektywność pracy narządów.
Co Q10 w leczeniu groźnych chorób
Substancja znalazła szerokie zastosowanie w terapii licznych schorzeń, także tych o przebiegu przewlekłym. Korzystnie wpływa na stan pacjentów z [cukrzycą](http://CoQ10 w leczeniu groźnych chorób), pomagając utrzymać poziom glukozy na odpowiednim poziomie.
Coraz częściej wykorzystuje się go w leczeniu chorób przyzębia, z którymi zmaga się aż 60 proc. młodych dorosłych i aż 90 proc. ludzi po 65. roku życia. Koenzym sprzyja gojeniu się ran i naprawy tkanki okołozębowej, dzięki czemu pacjent może uniknąć leczenia chirurgicznego.
Ze względu na silne właściwości antyoksydacyjne i korzystny wpływ na system odpornościowy koenzym Q10 bywa stosowany jako suplement w chorobach nowotworowych. Jego przyjmowanie zaleca się przede wszystkim pacjentom podlegającym wyniszczającym organizm chemioterapiom.
Udowodniono ponadto, że związek korzystnie wpływa na kondycję zdrowotną osób cierpiących na chorobę mięśni, Parkinsona oraz Alzheimera.
Naturalne źródła koenzymu Q10
Choć najbardziej popularnym źródłem koenzymu Q10 są kremy przeciwzmarszczkowe, z powodzeniem możemy dostarczać go do organizmu wraz z pożywieniem. Dobrym źródłem tej substancji są ryby, głównie tuńczyk, makrela, łosoś i sardynki.
Znajdziemy go także w olejach roślinnych, orzechach, brokułach, szpinaku, podrobach i produktach pełnoziarnistych. Należy pamiętać, że substancja nie jest zbyt odporna na działanie wysokich temperatur, dlatego najlepiej postawić na żywność, która nie wymaga smażenia czy gotowania. Koenzym zawarty w pokarmach traci na wartości, kiedy są one długo przechowywane.