Dr Grzesiowski radzi Polakom. "Dopiero taka temperatura zabije wirusa"

Scenariusz dobrze wszystkim znany: jeden z domowników zaczyna kaszleć i kichać, a reszta patrzy po sobie i zastanawia się, kto następny zachoruje. Okazuje się, że są sposoby na to, żeby zwolnienie lekarskie jednego członka rodziny nie zmieniło się w L4 dla wszystkich. - Tak naprawdę jedyny pewny sposób to maska wysokofiltrująca, czyli typu FFP2, FFP3 - mówi nam dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

Jak ustrzec się przed zarażeniem, gdy domownik chory? "Zrób domowy szpital"Jak ustrzec się przed zarażeniem, gdy domownik chory? "Zrób domowy szpital"
Źródło zdjęć: © East News / Getty Images

"Zorganizujmy szpital domowy"

Przychodnie rodzinne pękają w szwach. Równolegle atakują wirusy i bakterie, a najgorsza sytuacja jest obecnie z grypą - tygodniowo mamy po 50 tys. zakażeń. Niestety chorują całe rodziny - czasem zaczyna się od dziecka, które przyniesie patogen ze szkoły, a czasem od rodzica, który wróci przeziębiony z pracy. Czy da się tego uniknąć i nie przenosić zakażenia na bliskich, gdy zachorujemy?

Dr Paweł Grzesiowski, specjalista pediatrii, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń i Główny Inspektor Sanitarny, radzi, by w przypadku choroby spróbować zorganizować "szpital domowy".

- Wirus grypy, tak samo jak COVID czy RSV, przenosi się drogą kropelkowo-powietrzną, a więc w największym niebezpieczeństwie będą tutaj drogi oddechowe i to one wymagają zabezpieczenia. Tak naprawdę jedyny pewny sposób to maska wysokofiltrująca, czyli typu FFP2, FFP3 - mówi lekarz.

Powrót maseczek coraz bliżej? Białystok podzielony

- Oczywiście trudno w warunkach domowych bez przerwy przebywać w maseczce, więc dobrze byłoby chorego po prostu odizolować w oddzielnym pomieszczeniu, najlepiej z łazienką. Wtedy, kiedy do niego wchodzimy, zabezpieczamy się maseczką, żeby nie oddychać powietrzem, w którym jest wirus, a później dezynfekujemy ręce lub myjemy je wodą z mydłem. W ten sposób tworzymy taki "szpital domowy" i ograniczamy naprawdę do minimum ryzyko zachorowania - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Paweł Grzesiowski.

Zwraca także uwagę na konieczność zachowania czystości w pokoju, w którym przebywa chory.

- Trzeba pamiętać o tym, że wirus przebywa także na powierzchniach, dlatego pomieszczenie, w którym jest chory, należy regularnie sprzątać i dezynfekować blaty, części metalowe i drewniane łóżka - wirus osiada na powierzchniach płaskich z pyłem, z kropelkami wody i może tam przetrwać nawet 24 godziny. Z tego powodu ważne jest także wietrzenie - to, że ktoś jest chory, nie znaczy, że ma przebywać w duchocie - podkreśla.

Szczególną ostrożność należy zachować także podczas spożywania posiłków.

- Naczynia dotykane przez chorego mogą stanowić potencjalnego przeniesienia wirusa, myjemy je w zmywarce lub pod gorącą, bieżącą wodą. Także pościel, piżama i ręczniki, z których korzysta chory, powinny być prane w co najmniej 60 stopniach - bo dopiero taka temperatura zabije wirusa. Poza tym wszelkie odpady (np. zużyte chusteczki do nosa) powinny być natychmiast utylizowane - wrzucane do ubikacji albo do worka na śmieci przeznaczonego tylko dla osoby chorej - mówi dr Grzesiowski.

"Grypowy łańcuszek" w przedszkolu

Wielu zastanawia się też, co z dziećmi, jeśli zachorowało oboje rodziców? Czy mają iść do przedszkola/szkoły, czy zostać w domu, żeby potencjalnie nie zarażać rówieśników?

"Ja bym nie wysłała - jeszcze biorąc pod uwagę, że jedno z chorych rodziców musi je odprowadzić", "A potem grypowy łańcuszek szczęścia…" - piszą internautki w grupie na Facebooku @PanaTabletki - farmaceuty i blogera Marcina Korczyka.

"U nas matka wysłała dziecko z grypą A do przedszkola po 4 dniach, bo już nie miało gorączki. A 2 dni wcześniej miało 40 stopni. Później dzieci jedno za drugim chorowały. Chyba powinny być kary dla takich rodziców!" - czytamy dalej.

"Byłbym ostrożny w ocenach - każdy ma inną wiedzę, wsparcie i możliwości. Według mnie takie optymalne rozwiązanie w tej sytuacji to zostawić dziecko na obserwację na 1-3 dni - radzi im farmaceuta.

Co zaleca w takiej sytuacji nasz ekspert?

- Jeśli mamy w domu chorego, to wyjście stamtąd ma sens, bo skracamy okres kontaktu z patogenem. Dlatego jeśli rodzice są chorzy, warto zawieźć dzieci do dziadków czy innej rodziny. Jeśli jednak nie mamy możliwości odseparowania dzieci od chorego/chorych (np. i mama i tata chorują albo mieszkanie jest jednopokojowe), to dziecko bez środków bezpieczeństwa i tak się zarazi. Szczęście w nieszczęściu w przypadku grypy jest takie, że zaczyna się zarażać dopiero w momencie wystąpienia pierwszych objawów, więc łatwo jest to rozpoznać - tłumaczy dr Grzesiowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie