Newsy"Jest to duży temat tabu". Suicydolożka mówi, dlaczego seniorzy nie chcą żyć

"Jest to duży temat tabu". Suicydolożka mówi, dlaczego seniorzy nie chcą żyć

Dużo mówi się o problemach młodych, ale również niepokojąco wielu seniorów w Polsce cierpi na depresję i odbiera sobie życie. - Oprócz poczucia zbędności, które jest bardzo silne u starszych osób, nie możemy zapominać o bólu. W listach pożegnalnych starszych osób często pojawia się motyw chęci wytłumaczenia skali tego bólu najbliższym, bo otoczenie zdaje się być na to znieczulone - mówi dr Halszka Witkowska.

Dlaczego starsi ludzie nie chcą żyć? Suicydolożka: Ból, poczucie zbędności, problemy finansowe
Dlaczego starsi ludzie nie chcą żyć? Suicydolożka: Ból, poczucie zbędności, problemy finansowe
Źródło zdjęć: © Getty Images / Facebook

Samobójstwa seniorów to temat tabu

Suicydolożka tłumaczy, dlaczego warto zwrócić uwagę na samopoczucie seniorów w okresie noworocznym. Wiele uwagi poświęca się problemom psychicznym, próbom samobójczym i liczbie samobójstw wśród młodych ludzi. Jednak statystyki pokazują, że rosnącą grupą w kryzysie samobójczym, o której często zapominamy, są osoby starsze i samotne.

- Od 10 lat mierzymy się z prawie 50 proc. wzrostem samobójstw w grupie wiekowej 60+. Jest to duży temat tabu. Możemy to zauważyć choćby porównując liczbę artykułów, które dotyczą prób samobójczych czy samobójstw wśród dzieci, a tych dotyczących seniorów - wskazuje dr Halszka Witkowska, suicydolożka i wiceszefowa Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego.

Dla przykładu podaje, że w 2023 r. mieliśmy 145 samobójstw wśród dzieci i młodzieży do 19. roku życia włącznie. Tymczasem rocznie w Polsce około 1500 seniorów powyżej 60 r.ż. odbiera sobie życie.

Wczesny objaw choroby Alzheimera

Gdzie szukać pomocy?
Gdzie szukać pomocy?© wp.pl

- Oczywiście, każda śmierć samobójcza to o jedna za dużo, ale jak porównamy kwestię 145 samobójstw dzieci rocznie z liczbą samobójstw seniorów -1500, to widzimy skalę zjawiska - podkreśla specjalistka.

Dr Witkowska mówi, skąd tyle prób samobójczych.

- Jest to taki akt krzyku o pomoc, potrzeba zwrócenia uwagi na ten niewidzialny ból psychiczny, który doskwiera młodym osobom. Ale z drugiej strony i starsze osoby to życie sobie odbierają. To trochę taki papierek lakmusowy naszej współczesnej kultury - jak słabe mamy więzi i mało wsparcia dajemy sobie nawzajem - uważa suicydolożka.

W listach chcą wytłumaczyć, jak bardzo boli

Samobójstwa popełniają i osoby wkraczające dopiero w dorosłe życie i takie, które czują, że to, co najlepsze w życiu, już za nimi. Jakie motywacje towarzyszą starszym osobom, gdy decydują się na ten ostateczny krok? Dr Halszka Witkowska w ramach swojej pracy analizuje między innymi listy pożegnalne seniorów.

- Oprócz poczucia zbędności, które jest bardzo silne u starszych osób, nie możemy zapominać o bólu. Chronicznym bólu, który często jest bagatelizowany przez najbliższych. W listach pożegnalnych często pojawia się motyw chęci wytłumaczenia skali tego bólu najbliższym - opowiada.

Ekspertka wskazuje, że często jest to bagatelizowane u babci czy dziadka, które słyszą, że "musi boleć, bo jesteś starszą osobą".

- Zapominamy, że ten ból potrafi być nie do zniesienia. Ból to jest ich taki codzienny towarzysz i osoby starsze bardzo potrzebują w tych listach pożegnalnych wytłumaczyć, jak bardzo boli. Dlatego, że otoczenie zdaje się być na to znieczulone - mówi.

Seniorzy nie mają pieniędzy nawet na leki

U osób starszych problemem są też kwestie finansowe. Borykają się z brakiem pieniędzy na podstawowe potrzeby.

- Sama byłam świadkiem takiego wydarzenia, gdy w aptece przede mną osoba pracująca w Caritasie rozmawiała ze starszą osobą przez telefon i gdy kupowała dla niej leki przy kasie, to usłyszałam taki zwrot: "Panie Zbigniewie, to już jest 200 zł. Tak, wiem, że to jest dużo. To które lekarstwa mam odłożyć?" - mówi Halszka Witkowska.

- Jest też kwestia takiego "cichego" odchodzenia osób starszych, które odmawiają przyjmowania pokarmów czy leków. To też często w statystykach nie jest uwzględniane. Natomiast możemy się opierać na tym, co mówią nam pracownicy socjalni czy opiekunowie w domach opieki, którzy mają z tym zjawiskiem do czynienia - mówi rozmówczyni WP abcZdrowie.

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie