Kardiolog mówi, co robi dla serca. "Tak często, jak to tylko możliwe"
Dr Jonathan Behar, kardiolog z King Edward VII’s Hospital, dzieli się swoimi nawykami, które pomagają mu unikać chorób serca i zawału. Podkreśla znaczenie nie tylko diety i aktywności fizycznej, ale i życia towarzyskiego.
W tym artykule:
To nadal główna przyczyna zgonów
Choroby układu krążenia niezmiennie pozostają główną przyczyną zgonów w naszym kraju - według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku odpowiadały one za około 46 proc. zgonów, a w 2023 - za około 37 proc.
Szczególnie niepokojącym problemem jest obecnie niewydolność serca - roczna liczba zgonów z jej powodu przekracza już 140 tysięcy. Mimo ogromnego postępu w medycynie, choroby układu krążenia wciąż stanowią poważne wyzwanie dla polskiego systemu opieki zdrowotnej, a koszty związane z tymi schorzeniami sięgają około 56 miliardów złotych rocznie.
W jaki więc sposób można się przed tym zabezpieczyć i przeciwdziałać ich powstawaniu?
Jakie choroby może sugerować ból w klatce piersiowej?
Kardiolog radzi: Tych trzech rzeczy nie robię
Dr Jonathan Behar, kardiolog z brytyjskiego King Edward VII’s Hospital w rozmowie z "The Sun" podzielił się swoimi radami w tej kwestii. Jak według niego zadbać o to, żeby serce biło jak dzwon?
- Po pierwsze - zdrowa dieta i unikanie kulinarnych pokus.
Dr Behar zaleca ograniczenie spożycia produktów bogatych w tłuszcze nasycone, sól i cukier. Choć nie wyklucza całkowicie żadnych produktów, unika trzymania w domu najbardziej "kuszących" dla nas przekąsek.
- Jeśli to coś, co jest bardzo słodkie, słone lub pełne tłuszczów nasyconych, lepiej sięgać po to rzadko i w niewielkich ilościach - podkreśla.
- Po drugie - aktywność fizyczna na co dzień.
Siedzący tryb życia to nie tylko wyzwanie dla naszych kręgosłupów - zwiększa ryzyko chorób serca. Dr Behar stara się unikać siedzenia przez długie godziny - a da się o to zadbać nawet w drobnych, codziennych czynnościach (np. wchodzenie po schodach ruchomych).
- Jeśli to sprawia, że nasza krew szybciej krąży, to prawdopodobnie jest dla nas dobre - dodaje.
Doktor ma również zwyczaj niesiadania na kanapie przed godziną 20:30.
- Bycie na nogach do tej godziny nie tylko sprawia, że spalam kalorie, ale i pomaga mi spędzać dni na bardziej interesujących aktywnościach - przekonuje.
- Po trzecie - życie towarzyskie!
Badania pokazują, że izolacja społeczna może zwiększać ryzyko chorób serca. Dr Behar podkreśla, jak ważne jest utrzymywanie kontaktów z rodziną i przyjaciółmi oraz angażowanie się w hobby.
- Jesteśmy istotami społecznymi, a nasz stan zdrowia pogarsza się, gdy spędzamy zbyt dużo czasu samotnie. Dlatego zawsze dbam o to, żeby widywać się z rodziną i przyjaciółmi tak często, jak to tylko możliwe, staram się także poświęcać jak najwięcej czasu na hobby - poleca.
Oprócz zdrowych nawyków, ważne jest także wczesne rozpoznanie objawów chorób serca. Jeśli zauważysz niepokojące symptomy, jak np. duszności w klatce piersiowej, warto skonsultować się z lekarzem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- The Sun
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.