Konsekwencje są tragiczne. Neurolog mówi, że najgorzej jest po długich weekendach

Intensywne picie alkoholu może prowadzić do poważnych uszkodzeń mózgu. - Trafia do nas wielu młodych pacjentów z objawami, które mają cechy demencji alkoholowej - zaburzeniami świadomości, orientacji i pamięci. Po długich weekendach mamy wysyp - alarmuje neurolog.

Uszkodzenia mózgu wywołane alkoholem mogą być nieodwracalneUszkodzenia mózgu wywołane alkoholem mogą być nieodwracalne
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Demencja alkoholowa

- Regularne spożywanie alkoholu w nadmiernych ilościach wywiera niezwykle toksyczny wpływ na mózg i może prowadzić do tzw. otępienia zależnego od alkoholu. To zaburzenia poznawcze związane z uszkodzeniem mózgu spełniające kryterium otępienia - zaznacza prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK4 w Lublinie i prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Lekarz tłumaczy, że tak szkodliwe działanie ma nie tylko etanol, ale też jego metabolit - aldehyd octowy.

- W przypadku intensywnego picia alkoholu mamy do czynienia z destrukcyjnym wpływem samego alkoholu etylowego, a także dodatkowymi mechanizmami prowadzącym do uszkodzenia mózgu - wtórnymi niedoborami witaminy B1 czyli tzw. zespołem Wernickego-Korsakowa - wyjaśnia neurolog.

Do uszkodzenia mózgu po alkoholu może dojść u młodych ludzi
Do uszkodzenia mózgu po alkoholu może dojść u młodych ludzi © Getty Images

Chodzi o dwa odrębne zaburzenia: encefalopatię Wernickego oraz psychozę Korsakowa, które często występują jednocześnie, stąd ich wspólna nazwa jako zespół chorobowy. Otępienie, które może wywołać nadmierne picie alkoholu, objawia się problemami z pamięcią krótkoterminową i zapominaniem o codziennych obowiązkach czy wykonywaniem prostych czynności. Na początku te symptomy mogą być bardzo subtelne i trudne do zauważenia, ale z czasem zaczynają narastać.

Pojawiają się także:

  • zaburzenia orientacji,
  • konfabulacje,
  • zmiany osobowości, np. nagła agresja czy depresja,
  • problemy z mową,
  • niedowłady.

Błędne koło

Prof. Rejdak zaznacza, że u takich pacjentów na "demencję alkoholową" nakładają się bardzo często inne czynniki związane z zaburzeniami funkcji poznawczych (m.in. udary, urazy głowy, do których doszło pod wpływem alkoholu czy nieleczone choroby, np. cukrzyca). To jeszcze bardziej pogarsza kondycję mózgu.

Nie ma jednoznacznych dowodów na to, że alkohol jest bezpośrednią przyczyną choroby Alzheimera, ale przy pewnych predyspozycjach genetycznych, z których możemy sobie nawet nie zdawać sprawy, alkohol może przyspieszyć o wiele lat wystąpienie choroby lub nasilić jej objawy.

- Pacjenci wpadają często w błędne koło uszkodzenia mózgu, które może jeszcze nasilać starzenie się organizmu. Zmiany, do których dochodzi przy stałej ekspozycji na toksyczny czynnik, stają się nieodwracalne. Pamiętajmy, że mózg jest w stanie uruchamiać dodatkowe obszary, by kompensować uszkodzenia, ale ta zdolność ma swoje granice - zaznacza prof. Rejdak.

Piją ryzykownie i szkodliwie

Problem w tym, że te granice trudno jednoznacznie określić, bo każdy mózg pracuje inaczej. Tymczasem jak pokazują statystyki, podejście Polaków do alkoholu jest coraz bardziej alarmujące.

Z danych Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wynika, że 27 proc. ankietowanych Polaków przyznało, że pije ponad 6 litrów czystego alkoholu rocznie, czyli w sposób ryzykowny i szkodliwy dla zdrowia. Kolejne 11,6 proc. nadużywa alkoholu.

- 6 litrów czystego alkoholu oznacza wypijanie ponad litra wódki w ciągu miesiąca. Jeśli mówimy o osobach, które nadużywają alkoholu, to jest to nawet 2,5 litra w ciągu miesiąca - zaznaczał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie i główny autor prezentowanego w lutym raportu "Alkohol w Polsce".

Ekspert podkreślił, że nasiliło się picie alkoholu w dawkach szkodliwych, czyli tzw. binge drinking. - Możemy to tłumaczyć jako "picie do upadłego" czy "picie na umór". Takie osoby tylko podczas jednej okazji wypiją co najmniej sześć jednostek alkoholu. Jedna jednostka czystego alkoholu to 10 gramów, czyli na przykład pół kieliszka wódki - zwracał uwagę prof. Fal.

Jak tłumaczy prof. Rejdak, nie da się przewidzieć jak szybko u konkretnego pacjenta dojdzie do trwałych uszkodzeń i jak długo jego organizm będzie w stanie je kompensować.

- Na pewno znaczenie ma tu regularność i czas spożywania alkoholu, a także jego ilość, choć tu mogą pojawić się pewne paradoksy - zaznacza ekspert.

Wyjaśnia, że abstynenci, którzy nagle wypiją duże ilości alkoholu są bardziej narażeni na szybkie wystąpienie zaburzenia funkcji poznawczych, niż osoby, które piją alkohol regularnie w małych ilościach. U takich osób skutki mogą być naprawdę dramatyczne. Mózg może nie wrócić do pełnej sprawności, mimo że to była jednostkowa sytuacja.

"Wysyp przypadków"

- Większe szanse na zahamowanie postępującej degradacji komórek mózgowych mają młode osoby, które w porę i konsekwentnie odstawią alkohol, niż ci, którzy piją od lat. Wówczas zmiany są często nieodwracalne - tłumaczy prof. Rejdak.

Duże znaczenie ma też lokalizacja uszkodzeń. Jeśli obejmują płaty skroniowe i okolice hipokampa, to do uszkodzenia dojdzie bardzo szybko i tego procesu z reguły nie da się już odwrócić.

Nie oznacza to jednak, że młodzi ludzie, którzy nadużywają alkoholu, mogą czuć się bezpiecznie.

- Przeciwnie, obserwujemy, że pod wpływem nadmiernych ilości alkoholu może u nich dojść do nagłego uruchomienia mechanizmów neurodegeneracyjnych - zaznacza lekarz.

- Trafia do nas wielu młodych pacjentów z objawami, które mają cechy demencji alkoholowej - zaburzeniami świadomości, orientacji i pamięci. Część z nich ma uszkodzenia mózgu spowodowane urazami głowy po alkoholu. Po długich weekendach, np. podczas majówki mamy dosłownie wysyp takich przypadków. Wbrew pozorom nie dotyczy to tylko patologicznych środowisk - podkreśla prof. Rejdak.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda