Trwa ładowanie...

Lekarz poszedł na badania kontrolne w pracy. Wykryto cztery guzy, a to nie był koniec

Lekarz walczy z rzadkim rakiem wyrostka robaczkowego. Tylko jeden ośrodek podjął się leczenia. Do czerwca rodzina musi zebrać środki na operację
Lekarz walczy z rzadkim rakiem wyrostka robaczkowego. Tylko jeden ośrodek podjął się leczenia. Do czerwca rodzina musi zebrać środki na operację (arch. prywatne)

Łukasz Pakuła to anestezjolog, u którego przypadkowo wykryto raka wyrostka robaczkowego. W Polsce wyczerpano wszystkie możliwości leczenia. Niespodziewanie amerykański lekarz zaproponował nowe rozwiązanie - operację w Indiach. To dało nową nadzieję. Rodzina błaga o pomoc, bo zostało coraz mniej czasu na zebranie środków na terapię.

spis treści

1. Poszedł na rutynowe badania. Lekarze wykryli cztery guzy

Łukasz Pakuła jest anestezjologiem w łódzkim szpitalu. Jego historia pokazuje, jak bardzo podstępne bywają nowotwory. Lekarz w 2021 r. zgłosił się na kontrolę w ramach medycyny pracy, poza badaniami krwi, miał EKG i rentgen płuc.

- Od tego się zaczęło. Okazało się, że w płucach były widoczne cztery guzy. Wszyscy lekarze, koledzy Łukasza, którzy wtedy byli na dyżurze, nie mogli uwierzyć, jak to jest możliwe. Zaczęli dalej sprawdzać jamę brzuszną i okazało się, że w brzuchu jest płyn - opowiadała w rozmowie z WP abcZdrowie Lena Pakuła, żona lekarza. - Kolejne badania wykazały, że główne źródło jest zlokalizowane w brzuchu i to stamtąd były przerzuty do płuc.

Diagnoza była dla wszystkich szokiem, bo lekarz nie miał wcześniej żadnych objawów. Z perspektywy czasu pan Łukasz przyznaje, że gdyby nie przypadkowe wykrycie raka, już by go nie było. Eksperci konsultujący jego przypadek nie mają wątpliwości, że choroba musiała rozwijać się od dawna.

2. Jego przypadek wymyka się wszelkim regułom

Łukasz Pakuła cierpi na bardzo rzadki i źle rokujący podtyp nowotworu jelita grubego - raka wyrostka robaczkowego, typ gruczolakorak śluzowy. Statystyki wskazują, że szanse przeżycia pięcioletniego ma 32 proc. pacjentów.

W Polsce nie ma możliwości leczenia tego typu nowotworów
W Polsce nie ma możliwości leczenia tego typu nowotworów (arch. prywatne)

Lekarze w Polsce wykorzystali już wszystkie dostępne metody leczenia. Rodzina od początku ma świadomość, że to jak walka Dawida z Goliatem, ale nawet na chwilę nie stracili nadziei. Uzbrojeni w wiedzę medyczną i ogromną determinacje walczą o cud.

Łukasz Pakuła pracował w szpitalu w Łodzi. Wierzy, że po leczeniu wróci do swojego zespołu
Łukasz Pakuła pracował w szpitalu w Łodzi. Wierzy, że po leczeniu wróci do swojego zespołu (arch. prywatne)

- Lekarz prowadzący, kiedy do niego przyjechaliśmy, pokiwał głową i powiedział do mnie i najbliższej rodziny, która nam towarzyszyła, że możemy się już z Łukaszem żegnać. Powiedział, że to, czy Łukasz spędzi z nami Wigilię, jest pod wielkim znakiem zapytania. Był dla nas nawet zarezerwowany psycholog, żeby z nami porozmawiać po tym wszystkim. To było na krótko przed świętami Bożego Narodzenia w 2021 r. - wspomina żona.

- Dopóki trwa życie, dopóty żyje też nadzieja - dodaje z przekonaniem.

3. Lekarz zaproponował mu operację w Indiach

Rodzina odnalazła mężczyznę z bliźniaczo podobną chorobą, którego udało się uratować dzięki przeszczepowi wielonarządowemu w klinice w Cleveland w USA. Ośrodek podjął się leczenia pana Łukasza, ale koszty terapii okazały się gigantyczne. Amerykański lekarz, który zajmuje się przypadkiem pana Łukasza i będzie prowadził operację, zaproponował, by przenieść leczenie do klinikii w Indiach, gdzie ma swój zaufany zespół.

- Mąż już odbył pierwszą wizytę w tej klinice w Indiach, gdzie zrobiono mu serię badań. Konsylium lekarskie ostatecznie zakwalifikowało Łukasza do operacji. Mąż został zapisany na listę pacjentów oczekujących na przeszczep. Jesteśmy w stałym kontakcie z zespołem lekarskim, który bardzo wspiera Łukasza, ma duże doświadczenie i bardzo dobre podejście do pacjenta - opowiada pani Lena. - W czerwcu jest zaplanowana kolejna wizyta, a jej oczekiwany cel to finalna operacja ratująca życie Łukasza, czyli przeszczep wielonarządowy - wyjaśnia.

4. "W końcu widzimy światło w nowotworowym tunelu"

Teraz trwa walka z czasem. Rodzina wykorzystuje wszelkie możliwe sposoby, by zebrać potrzebne środki. Brakuje blisko miliona złotych. Operacja w Indiach jest kilkakrotnie tańsza niż w Stanach, ale i tak koszty są ogromne.

Konsylium lekarskie zakwalifikowało pana Łukasza do operacji w Indiach w MGM hospital
Konsylium lekarskie zakwalifikowało pana Łukasza do operacji w Indiach w MGM hospital (arch. prywatne)

- W końcu widzimy światło w nowotworowym tunelu - przyznaje z nadzieją pani Lena. - Przed nami bardzo trudne wyzwanie. Po operacji Łukasz wiele tygodni spędzi w szpitalu w Indiach, będzie przyjmował specjalistyczne leki. Nie wiemy na ten moment, czy jeszcze jakiś narząd będzie przeszczepiany - tłumaczy.

Pan Łukasz ma w sobie ogromną determinację do walki z chorobą
Pan Łukasz ma w sobie ogromną determinację do walki z chorobą (arch. prywatne)

Trwa zbiórka na leczenie za pomocą portalu siepomaga.pl.

- Mąż stara się przygotować fizycznie i psychicznie do potencjalnej operacji. Czas ucieka, masa nowotworowa wciąż zalega w jamie brzusznej, dając o sobie znać, a my mamy coraz mniej czasu na zebranie potrzebnych środków. Wykorzystaliśmy już wszystkie nasze możliwości i pomysły - podkreśla żona. Wierzy, że po raz kolejny, ktoś wyciągnie do nich pomocną dłoń, tak jak oni wcześniej pomagali innym.

- Łukasz ma cudownego syna, ma mnie, ma wspaniały zawód, który bardzo kocha. Koledzy zawsze podkreślali, że jak mąż jest na dyżurze, to wszystko jest pod kontrolą. Łukasz uratował tak wiele ludzi i chce pomagać kolejnym. Mówi się, że lekarzy brakuje, zwłaszcza tych z powołaniem, więc wierzę, że dostanie jeszcze szansę - mówi z nadzieją pani Lena.

Zobacz film: "Lekarz potrzebuje środków na operację w Indiach. To jedyna szansa na pokonanie raka"

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze