MZ chce uregulowania pensji medyków. Zmiany mają objąć także "kontraktowców"
Podczas lipcowego spotkania Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia pojawiły się nowe propozycje dotyczące reformy zasad wynagradzania w publicznej służbie zdrowia. MZ chce m.in. zniwelować zjawisko "kominów płacowych" i ujednolicić zasady wypłacania wynagrodzeń.
W tym artykule:
Ustawa znów pod lupą
10 lipca odbyło się kolejne posiedzenie Zespołu Trójstronnego przy Ministrze Zdrowia. Tematem przewodnim były zasady rozdysponowania środków na podwyżki wynagrodzeń medyków, które, zgodnie z ustawą, przysługują od 1 lipca 2025 roku. Ministerstwo Zdrowia już wcześniej zapowiedziało, że do systemu ochrony zdrowia trafi dodatkowe 18 mld zł. Środki te mają być przeznaczone nie tylko na wynagrodzenia, ale również na inne elementy finansowania, takie jak nadwykonania w programach lekowych czy premie za przekroczenie ryczałtu.
Choć ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia obowiązuje od 2022 roku i znacząco poprawiła sytuację wielu pracowników, wciąż budzi kontrowersje. Ze strony części pracodawców, w tym dyrektorów szpitali, pojawiają się głosy o potrzebie jej "zamrożenia" lub nawet całkowitego uchylenia. Związki zawodowe nie wyrażają jednak zgody na takie rozwiązania.
- Nie zgadzam się absolutnie z retoryką, w której problemów finansowych w ochronie zdrowia doszukujemy się w pensjach lekarskich - mówił w WP abcZdrowie prezes Okręgowej Izby Lekarskiej we Wrocławiu Michał Bulsa.
Sprawdziliśmy warszawskie SOR-y
- Narracja wokół tej ustawy sugeruje, że lekarzom i innym przedstawicielom zawodów medycznych będzie się od teraz należeć coroczna podwyżka. To jest bardzo mylące, bo mówimy tu jedynie o waloryzacji inflacyjnej, która jest przecież zagwarantowana wielu przedstawicielom zawodów finansowanych ze środków publicznych - tłumaczył również w rozmowie z WP abcZdrowie lek. Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Koniec z "ekstremalnymi" zarobkami?
Istotnym elementem lipcowego spotkania była kwestia pracowników kontraktowych. Wiceminister Jerzy Szafranowicz zaprezentował propozycje zmian, które miałyby uregulować zasady zawierania kontraktów w systemie publicznym. Według danych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, na kontraktach jest zatrudnionych obecnie nawet 70 proc. lekarzy w Polsce.
Resort zdrowia chce odejść od modelu, w którym wynagrodzenie kontraktowe określane jest jako procent od wykonanej procedury. Zamiast tego kontrakt miałby odpowiadać przynajmniej połowie etatu. Ministerstwo zaproponowało również wprowadzenie obowiązku uzyskania zgody pierwotnego pracodawcy w sytuacji, gdy lekarz chce podjąć dodatkową pracę w innej placówce - analogicznie jak ma to miejsce w środowisku akademickim.
Dodatkowo Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji miałaby możliwość gromadzenia danych o kontraktach medycznych w sposób umożliwiający jednoznaczną identyfikację osoby oraz łączenie informacji z różnych źródeł. Celem jest kontrola tzw. kominów płacowych, które, jak wskazywano na spotkaniu, mają destabilizować finanse ochrony zdrowia.
Kolejne zmiany i dalsze negocjacje
Ministerstwo Zdrowia zaproponowało również kilka modyfikacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach. Jednym z pomysłów jest przesunięcie corocznej waloryzacji z 1 lipca na 1 stycznia, aby lepiej zsynchronizować ją z cyklem budżetowym. Inna propozycja zakłada zmianę sposobu wyliczania podwyżek. Zamiast przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej brane byłyby pod uwagę wskaźniki stosowane w waloryzacji rent lub płac budżetówki.
Kolejne spotkanie zespołu zaplanowano na 18 lipca.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Rynek Zdrowia
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.