Najgorszy ser dla serca. "Najlepiej traktować go jako okazjonalny dodatek"
Sery to jedne z najczęściej spożywanych produktów mlecznych – bogate w wapń, białko i witaminy, ale także tłuszcze nasycone, które mogą wpływać na poziom cholesterolu. Eksperci podkreślają, że kluczem jest umiar, szczególnie w przypadku serów kremowych i pleśniowych. Na jeden z nich powinniśmy szczególnie uważać.
W tym artykule:
Uwaga na ser
Eksperci podczas konferencji inaugurującej powstanie koalicji Liga Walki z Cholesterolem zwrócili uwagę, że nawet 21 milionów Polaków może mieć zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi, a co roku około 30 tysięcy osób umiera z powodu hipercholesterolemii – jednego z głównych czynników prowadzących do zawałów serca i udarów mózgu. Jedną z głównych przyczyn podwyższonego cholesterolu jest dieta obfitująca w tłuszcze nasycone.
- Ser jest produktem bogatym w tłuszcze nasycone, które mogą podnosić poziom LDL – tak zwanego "złego" cholesterolu – mówi Keri Gans, RDN, autorka książki "The Small Change Diet". - Z biegiem czasu jego wysoki poziom zwiększa ryzyko chorób serca.
Ser brie a serce
W opinii specjalistów szczególnie ostrożnie warto podchodzić do sera brie, czyli delikatnego, kremowego przysmaku, który ma jednak wysoką zawartość tłuszczów nasyconych.
- Brie to bogaty w tłuszcze ser o kremowej konsystencji. Najlepiej traktować go jako okazjonalny dodatek, a nie codzienny element diety - wyjaśnia Tara Gidus Collingwood, konsultantka żywienia sportowego.
Według zaleceń American Heart Association (AHA) tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 6 proc. dziennej wartości kalorycznej diety, czyli około 13 g przy spożyciu 2000 kcal. Tymczasem 28 gramów brie zawiera 7,5 g tłuszczu, z czego prawie 5 g to tłuszcze nasycone.
- Miękka konsystencja i łagodny smak sprawiają, że łatwo zjeść więcej, niż planowaliśmy - zauważa Gans.
- Mały kawałek od czasu do czasu jest w porządku, ale większe porcje lub częste jedzenie takiego sera mogą szybko odbić się na poziomie cholesterolu - dodaje Collingwood.
Co ciekawe, brie może wpływać nie tylko na poziom cholesterolu, ale także na jakość snu. Eksperyment przeprowadzony przez brytyjską markę The Odd Company wykazał, że jedzenie sera przed snem zwiększa ryzyko koszmarów nawet o 93 proc. Najczęściej pojawiały się one po spożyciu brie – aż u 68 proc. uczestników.
Zobacz także: Brzuch boli po posiłku? Od razu zbadaj ten narząd
Kremowe sery na cenzurowanym
Nie tylko brie powinien pojawiać się rzadziej w codziennym jadłospisie. Jak podkreśla Jessica Cording, wszystkie miękkie i kremowe sery mają podobne niekorzystne właściwości. - Sery kremowe, potrójne kremy czy serki topione zawierają sporo tłuszczów nasyconych - mówi dietetyczka.
Z kolei Beth Warren, RD, autorka książki "Living Real Life with Real Food", zwraca uwagę, że przetworzone sery dostarczają dodatkowo dużo sodu, co jeszcze bardziej obciąża serce i układ krążenia.
Nie taki ser starszny
Choć brie i inne sery pleśniowe nie sprzyjają gospodarce cholesterolowej, mają jednak liczne wartości odżywcze, na które również warto zwrócić uwagę.
Sery pleśniowe dostarczają wielu cennych składników odżywczych, m.in.:
pełnowartościowego białka, niezbędnego do budowy i regeneracji tkanek,
wapnia, fosforu, magnezu, potasu i cynku – minerałów kluczowych dla mocnych kości, zdrowych zębów, a także prawidłowej pracy serca i układu nerwowego,
witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K), które wspierają wzrok, odporność i gospodarkę wapniowo-fosforową,
witamin z grupy B (B1, B2, B6, B12, niacyna) – ważnych dla funkcjonowania układu nerwowego, metabolizmu energii i utrzymania dobrego samopoczucia.
Jak jeść sery, by było zdrowiej
Dietetycy podkreślają, że nie trzeba całkowicie rezygnować z sera, wystarczy zachować umiar i rozsądnie dobierać rodzaje.
- Porcja ma ogromne znaczenie. Najlepiej ograniczyć się do około 30 gramów i wybierać lżejsze odmiany, jak mozzarella light, feta czy ser kozi – mówi Tara Gidus Collingwood, RDN.
Warto też łączyć sery z produktami bogatymi w błonnik: warzywami, owocami, pełnoziarnistym pieczywem czy orzechami, co może pomóc zrównoważyć wpływ tłuszczów nasyconych na cholesterol.
Jak podsumowuje Beth Warren: "Jedz ser uważnie i z przyjemnością. Naprawdę niewielka ilość potrafi dać dużo satysfakcji – i nie musi szkodzić zdrowiu".
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Parade.com
- WP abcZdrowie
- Dietetycy.org
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.