Nocna prohibicja w Polsce. Już 176 gmin wprowadziło ograniczenia
Od 2018 roku nocną prohibicję wprowadziło już 176 gmin w Polsce, a w wielu kolejnych trwają dyskusje na temat jej wprowadzenia. Zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych obowiązuje w różnych formach - niektóre samorządy wprowadziły go na terenie całej gminy, inne ograniczyły go jedynie do wybranych dzielnic czy osiedli.
W tym artykule:
Ograniczenia w sprzedaży alkoholu
Decyzje te wynikają z troski o bezpieczeństwo publiczne oraz zdrowie mieszkańców, a także z chęci ograniczenia negatywnych skutków nadmiernego spożycia alkoholu.
Nocna prohibicja została wprowadzona w 7,1 proc. wszystkich gmin w Polsce. Najwięcej takich uchwał podjęto w województwach:
mazowieckim – 26 gmin,
małopolskim – 20 gmin,
wielkopolskim – 20 gmin.
Te alkohole powodują najgorszego kaca
Niektóre duże miasta zdecydowały się na całkowity zakaz sprzedaży alkoholu w nocy na swoim terenie. Wśród nich są m.in. Kraków, Bydgoszcz i Biała Podlaska. W innych miejscowościach ograniczenia obowiązują tylko w wybranych rejonach – takie rozwiązanie przyjęto m.in. w Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i Kielcach.
Czy Warszawa dołączy?
W czwartek (20.02.2025) stołeczni radni będą debatować nad wprowadzeniem nocnej prohibicji w Warszawie. Propozycja została zgłoszona przez Lewicę i ruch społeczny Miasto Jest Nasze. Ograniczenie miałoby objąć całe miasto i obowiązywać w godzinach 22:00 - 6:00.
Zakaz dotyczyłby sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych, ale nie obejmowałby lokali gastronomicznych, takich jak restauracje, puby czy bary. Jeśli uchwała zostanie przyjęta, wejdzie w życie 14 dni po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego oraz w Biuletynie Informacji Publicznej Warszawy.
Podobne rozważania toczą się także w Koninie, gdzie radni analizują potencjalne korzyści i skutki społeczne wynikające z ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu.
Skutki spożywania alkoholu
Decyzje o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu często wynikają z troski o zdrowie publiczne oraz bezpieczeństwo mieszkańców. W Polsce od 600 do 800 tys. osób jest uzależnionych od alkoholu, a aż około 3 mln pije nadmiernie i szkodliwie.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) alkohol jest jednym z największych czynników ryzyka zdrowotnego w Europie. Szacuje się, że od 2 do 4 proc. wszystkich nowotworów wynika bezpośrednio lub pośrednio ze spożycia alkoholu. Regularne picie zwiększa ryzyko wystąpienia raka:
jamy ustnej,
gardła,
przełyku,
krtani,
wątroby,
piersi u kobiet.
Ponadto spożycie alkoholu w godzinach nocnych często prowadzi do wzrostu liczby incydentów przemocy, wandalizmu i zakłóceń porządku publicznego. Wiele samorządów wprowadza nocne ograniczenia sprzedaży w nadziei, że poprawią bezpieczeństwo na ulicach i zmniejszą liczbę interwencji służb mundurowych.
Co na to Polacy?
Wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu budzi mieszane opinie. Zwolennicy argumentują, że pozwala to na zmniejszenie problemów związanych z nadużywaniem alkoholu oraz poprawę bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej.
W miastach, które już wdrożyły prohibicję, zauważono spadek liczby interwencji policji związanych z bójkami, zakłóceniem ciszy nocnej i przemocą domową.
Jednak przeciwnicy twierdzą, że zakaz sprzedaży w nocy może prowadzić do wzrostu nielegalnego handlu alkoholem i nie rozwiązuje problemu alkoholizmu, a jedynie go przenosi do godzin wcześniejszych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.