Ma być lepsza niż kolonoskopia. Nowa metoda na diagnozę raka jelit
Naukowcy z Instytutu Badań nad Rakiem (ICR) we współpracy z lekarzami ze specjalistycznego szpitala St Mark’s w Londynie odkryli nową metodę wykrywania raka jelita grubego u pacjentów z chorobami zapalnymi jelit.
W tym artykule
Koniec z uciążliwością dla pacjentów?
Opublikowane w czasopiśmie "Gut" i sfinansowane przez Cancer Research UK badanie objęło 122 pacjentów cierpiących na choroby zapalne jelit (IBD), z których połowa rozwinęła raka jelita grubego w ciągu pięciu lat. Osoby z IBD są bardziej podatne na raka, ponieważ stan zapalny podrażnia wyściółkę jelit, prowadząc do powstawania nieprawidłowych, przedrakowych komórek.
Obecnie około pół miliona Brytyjczyków z IBD regularnie poddaje się badaniom kontrolnym, takim jak kolonoskopia, aby monitorować ryzyko rozwoju raka. Jednak te testy są uciążliwe dla pacjentów, nie zawsze skuteczne w wykrywaniu wczesnych zmian nowotworowych i kosztowne dla służby zdrowia.
- Te testy są uciążliwe i nieprzyjemne dla pacjentów, niedoskonałe w wykrywaniu wczesnych zmian nowotworowych i kosztowne dla służby zdrowia. Jeśli wykryte zostaną wczesne objawy raka, zaleca się operację polegającą na usunięciu jelita grubego - podkreśla profesor Ailsa Hart ze szpitala St Mark’s, współautorka badania, cytowana przez "Express".
Rak jelita grubego. Jakie są jego czynniki ryzyka?
W ramach swoich badań naukowcy opracowali algorytm analizujący DNA, który z ponad 90 proc. dokładnością przewiduje ryzyko rozwoju raka jelita grubego w ciągu następnych pięciu lat. Istnieje nadzieja, że ta metoda zostanie przekształcona w badanie krwi dla pacjentów z IBD i innych osób o wysokim ryzyku.
Rzadsze kolonoskopie
Badacze mają nadzieję, że ich praca zmniejszy stres i dyskomfort u pacjentów o niższym ryzyku raka jelita grubego, potencjalnie pozwalając im uniknąć częstych kolonoskopii.
- Większość osób z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego lub chorobą Leśniowskiego-Crohna nie rozwinie raka jelita grubego - mówi profesor Trevor Graham z ICR.
- Ale dla tych, którzy mają te schorzenia i wykazują oznaki przedrakowe w jelicie, decyzje są trudne. Mogą regularnie je monitorować, mając nadzieję, że nie przekształci się to w raka, lub zdecydować się na usunięcie jelita grubego, aby zagwarantować, że nie zachorują w przyszłości. Żadna z tych opcji nie jest szczególnie przyjemna - dodaje.
Naukowcy są przekonani, że ich odkrycie przyczyni się do poprawy diagnostyki i leczenia raka jelita grubego, oferując bardziej precyzyjne i mniej inwazyjne metody dla pacjentów z IBD.
- Sekwencjonowanie genomu jest teraz tańsze i bardziej rozpowszechnione niż kiedykolwiek wcześniej, co zmienia nasze podejście do raka. Dzięki tym badaniom możemy skupić zasoby na leczeniu osób z IBD o naprawdę wysokim ryzyku, oszczędzając służbom zdrowia cenny czas i pieniądze podkreśla dr Iain Foulkes, dyrektor ds. badań i innowacji w Cancer Research UK.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- Express
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
