Nowe uzależnienie. Niszczy zdrowie i może kosztować fortunę
Polacy coraz częściej uzależniają się od inwestowania w kryptowaluty. Najnowsze badanie pokazuje skalę ryzyka, ale i wyodrębnia typowe objawy, które mogą świadczyć, że mamy do czynienia z problemowym inwestowaniem.
W tym artykule:
Krypto uzależniają jak hazard? Niepokojące dane
Najnowsze badanie Instytutu Psychiatrii i Neurologii, wykonane na zlecenie Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, ostrzega przed rosnącym zjawiskiem "problemowego" inwestowania w kryptowaluty. Wśród tysiąca badanych inwestorów aż 31 proc. prezentuje wzór zachowań przypominający uzależnienie - z utratą kontroli nad czasem, pieniędzmi i emocjami.
Co więcej, 28 proc. równocześnie spełnia kryteria hazardu problemowego. Skala zaangażowania jest wysoka: 21 proc. inwestuje co najmniej raz w tygodniu, 5 proc. robi to codziennie lub prawie codziennie, a 31 proc. sprawdza kursy każdego dnia. Zdecydowana większość ankietowanych (86,5 proc.) angażuje się również w gry hazardowe, głównie w zakłady bukmacherskie online i loterie. Część jakościowa obejmowała sześć fokusów (N=48), a pomiar ilościowy - próbę 1000 osób w wieku 18-50 lat.
Mechanizmy uzależnienia: gonienie strat i aplikacje 24/7
Współautor badania, dr Michał Bujalski z Uniwersytetu Warszawskiego, podkreśla, że najbardziej ryzykowne formy inwestowania - krótkoterminowe, wysokoryzykowne i spekulacyjne - korzystają z psychologii gier losowych. Pojawia się gonienie strat, poszukiwanie silnych emocji oraz skłonność do podejmowania ryzyka po porażkach. Ten efekt wzmacniają aplikacje inwestycyjne dostępne 24/7: algorytmy obserwują zachowania użytkowników, podpowiadają kolejne transakcje, wysyłają powiadomienia i utrzymują stałe napięcie. Całodobowy rynek, wysoka zmienność i obietnica szybkiego zysku sprawiają, że kryptowaluty potrafią wywoływać pobudzenie podobne do tego, które towarzyszy ruletce.
W 72 godziny uczą się, jak zostać terapeutą. "Brawura"
Kim jest "problemowy inwestor"?
Zarys profilu, który wyłania się z badania, to najczęściej mężczyzna w wieku 30-40 lat, z wyższym wykształceniem, impulsywny i poszukujący wrażeń. W tle często obecne są samotność, przewlekły stres i lęk. Zjawisko podsyca kultura "success story": narracja o odwadze, sprycie i szybkim bogaceniu się. Na rosnące ryzyko wpływa także dynamiczny wzrost popularności kryptowalut: w latach 2023-2024 liczba ich użytkowników na świecie zwiększyła się o ok. 34 proc., przekraczając 560 mln. W Polsce o kryptowalutach słyszało już 94 proc. dorosłych, a 11,7 proc. deklaruje ich posiadanie.
Co dalej: profilaktyka i pomoc
Autorzy badań wskazują jasno: problemowe inwestowanie w kryptowaluty należy traktować jako nowe zagrożenie z obszaru uzależnień behawioralnych. Potrzebne są działania profilaktyczne i edukacyjne - od lekcji higieny finansowej w szkołach, przez kampanie informacyjne, po szkolenia dla lekarzy POZ i terapeutów uzależnień. W praktyce pomocna bywa "higiena inwestycyjna": z góry ustalone limity kwot i czasu, dziennik decyzji, wyłączone powiadomienia, przerwy na ochłonięcie emocjonalne po stratach, wydzielone konto na inwestycje oraz zasada, by nie handlować nocą ani pod wpływem silnych emocji.
Jeśli kontrola wymyka się z rąk, warto nie zwlekać z konsultacją psychologiczną lub terapią, bo stawką jest nie tylko portfel, ale i zdrowie psychiczne.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.