Krakowianka nie zdjęła obrączki przed treningiem. Na ściance wspinaczkowej doszło do niebezpiecznego wypadku
Pani Lidia przeżyła dramatyczny wypadek podczas wspinaczki. Wszystko przez obrączkę, której nie powinna była mieć na ręce podczas ćwiczeń.
Mogła stracić palec
Ostatni dzień 2024 roku pani Lidia zapamięta do końca życia. Spędzała czas na jednej ze ścianek wspinaczkowych w Krakowie, gdzie oddawała się swojej pasji. W którymś momencie kobieta osunęła się jednak ze ściany, a jej obrączka zahaczyła o chwyt. Siła szarpnięcia była tak duża, że doszło do dramatycznego urazu.
"Obrączka została razem z moim palcem na ścianie" - relacjonowała kobieta w rozmowie z RMF FM.
Wypadek faktycznie był bardzo poważny, a palec został niemal całkowicie wyrwany.
Do wypadku doszło 31 grudnia. Zamiast świętować, kobieta trafiła do Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach na tzw. dyżur replantacyjny. Jak tłumaczą lekarze, uraz wykluczał tradycyjne przyszycie palca - potrzebna była złożona, wymagająca operacja, a pacjentce groziła nawet amputacja.
“Pacjentka z Krakowa, która podczas wspinaczki na ściance zapomniała zdjąć obrączkę, powodując krytyczny uraz. Palec został całkowicie wyrwany wraz ze ścięgnem, co wykluczało jego tradycyjne przyszycie. Dziś mamy pewność, że dzięki wybitnym umiejętnościom oraz współpracy zespołu - pacjentka wróci do pełnej sprawności” - napisali w poniedziałek przedstawiciele szpitala w poście na Facebooku.
Zabieg przeprowadzono pod okiem specjalistów, m.in. dr. Tadeusza Bilnickiego, koordynatora zabiegów replantacyjnych. Jak podkreśla lekarz, równie ważne co sama operacja, są rehabilitacja i dyscyplina pacjenta w okresie rekonwalescencji.
Mimo że od dramatycznych wydarzeń minęło kilka miesięcy, pani Lidia nadal odczuwa skutki wypadku.
"Czasami mówię, że palec żyje swoim własnym życiem, bo sam zaczyna się ruszać" - opowiada.
Lekarze zapewniają jednak, że wszystko zmierza ku dobremu.
Uwaga na biżuterię podczas aktywności fizycznej
Wspinaczka, podobnie jak wiele innych sportów, wymaga odpowiedniego przygotowania i przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Noszenie biżuterii - choć pozornie nieszkodliwe - może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Poza możliwością zahaczenia pierścionkiem o przeszkodę, może dojść także do spuchnięcia dłoni na skutek intensywnego wysiłku, a następnie do odcięcia dopływu krwi przez uciskającą biżuterię.
Warto więc pamiętać, aby zawsze zdejmować biżuterię - nie tylko pierścionki, ale także wisiorki, kolczyki czy bransoletki – przed rozpoczęciem aktywności fizycznej.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- RMF FM
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.