Oszuści wykorzystali wizerunek Macieja Stuhra. "Obecnie nie reklamuję w ogóle niczego"
Maciej Stuhr padł ofiarą oszustów internetowych, którzy bezprawnie wykorzystali jego wizerunek do promowania środków medycznych i preparatów odchudzających. W najnowszym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych aktor stanowczo zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z tego typu produktami.
W tym artykule:
Oszustwo na celebrytę
Fałszywe reklamy wykorzystujące wizerunki celebrytów to zjawisko coraz bardziej powszechne w polskim internecie. Ich celem jest wzbudzenie zaufania i skłonienie odbiorców do zakupu suplementów. Ofiarami takich praktyk padają nie tylko aktorzy, ale też dziennikarze, lekarze i eksperci medyczni.
"Moi Drodzy, oświadczam że nie reklamuję żadnych środków medycznych, odchudzających, dietetycznych, a już z pewnością związanych z dietą keto, której jestem przeciwnikiem. Obecnie nie reklamuję w ogóle niczego. Nie wysyłam też żadnych prywatnych wiadomości , a to jest moje jedyne konto FB. Uwaga na oszustów i tych, którzy są na tyle nikim, żeby podszywać się pod innych" – napisał Stuhr w poście na Facebooku.
Suplementy diety poza kontrolą w Polsce. Prof. Fal ostrzega
Internauci powinni zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli reklama opiera się wyłącznie na zdjęciu znanej osoby.
W przypadku zauważenia podejrzanej reklamy najlepiej zgłosić ją do administratorów serwisu, a także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Zawsze warto też sprawdzić, czy dana osoba rzeczywiście współpracuje z danym produktem. W dobie mediów społecznościowych nietrudno to zweryfikować.
Nie tylko Stuhr
Jednym z najbardziej znanych przypadków była sytuacja dziennikarki Ewy Drzyzgi. Jej twarz pojawiła się w reklamie preparatu odchudzającego Ketomorin z fałszywym wywiadem, rzekomo przeprowadzonym przez znany portal. Drzyzga zaprzeczyła, jakoby kiedykolwiek używała tego środka i nazwała kampanię oszustwem.
Podobna sytuacja spotkała aktora Tomasza Karolaka, którego zdjęcie wykorzystano w reklamie suplementu "na erekcję". Sam Karolak oświadczył, że nigdy nie promował takich produktów i zapowiedział podjęcie kroków prawnych.
W 2023 roku oszuści posłużyli się także wizerunkiem Krzysztofa Ibisza. Jego twarz pojawiła się w fałszywych reklamach preparatów "na pamięć" oraz "na ból stawów". Prezenter również publicznie zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z reklamowanymi specyfikami.
Maciej Stuhr swoim wpisem przypomina, że fałszywe reklamy nie tylko wprowadzają ludzi w błąd, ale mogą też szkodzić zdrowiu. Wiele z promowanych środków to niesprawdzone suplementy diety, które mogą wchodzić w interakcje z lekami lub powodować działania niepożądane.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.