Kolejne podejrzenie błonicy w Polsce. Z 30-latkiem nie ma kontaktu
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie jest hospitalizowany 30-letni mężczyzna z podejrzeniem błonicy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że stan pacjenta jest poważny.
W tym artykule:
Błonica atakuje Polskę
Błonicy nie było w Polsce przez 24 lata. Niestety po potwierdzeniu dwóch przypadków w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu, pojawiły się doniesienia o kolejnym pacjencie, u którego zdiagnozowano powracającą chorobę zakaźną.
Jak podaje RMF FM, 30-letni pacjent, mieszkaniec Siedlec, trafił do szpitala po tym, jak pogotowie ratunkowe zabrało go sprzed jednego ze sklepów w Olsztynie. Mężczyzna początkowo skarżył się na silny ból nogi. Lekarze udrożnili mu tętnicę udową, jednak jego stan gwałtownie się pogorszył. Obecnie jest nieprzytomny i zaintubowany.
Badania laboratoryjne wykazały obecność maczugowca błonicy we krwi pacjenta. Obecnie trwa analiza toksyczności bakterii, która pozwoli ustalić, czy mamy do czynienia z łagodniejszą formą choroby dotykającej skórę, czy groźniejszą odmianą atakującą gardło i krtań.
Szczepienia i działania sanitarne
W związku z podejrzeniem błonicy do olsztyńskiego szpitala dostarczono kilkadziesiąt szczepionek. Zostaną one podane personelowi oraz osobom, które mogły mieć kontakt z pacjentem.
Sanepid już rozpoczął wywiad środowiskowy, aby ustalić, z kim mężczyzna spotykał się przed hospitalizacją. To kluczowe działanie, które ma zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się choroby.
Błonica to poważna choroba zakaźna, której skutki mogą być groźne szczególnie dla osób niezaszczepionych. Służby sanitarne apelują o czujność i przypominają o znaczeniu szczepień ochronnych.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- RMF FM
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.