2 z 7Historia pierwszego przeszczepu
O przygotowaniach do operacji wie zaledwie garstka osób. Na sali, obok której młoda Danuta Milewska czeka na nerki, umiera dawczyni. Rodzina kobiety, która doznała śmiertelnego urazu czaszki, nie ma pojęcia, że z jej ciała za chwilę zostanie pobrany organ. Nie wiedzą także lekarze z innych placówek, nie wiedzą dziennikarze. Prof. Jan Nielubowicz oraz prof. Tadeusz Orłowski z I Kliniki Chirurgicznej i I Kliniki Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej w Warszawie dopiero dwa dni później decydują się o sukcesie powiadomić prasę. Polacy dowiadują się, że pacjentka ma się dobrze, nerki podjęły pracę zaraz po przeszczepie i funkcjonują prawidłowo.
Dziewczyna pod troskliwą opieką specjalistów szybko wraca do sił. Za trzy tygodnie zostaje wypisana do domu. Za pół roku wyjeżdża do sanatorium, gdzie nieoczekiwanie umiera z powodu ostrej martwicy trzustki. Jej nerki do samego końca działają sprawnie.