Posadź w ogrodzie. Naturalny repelent na komary i kleszcze
W medycynie ludowej był remedium na problemy żołądkowe. Na jego bazie sporządzano nalewki i likiery, ale zaprzestano tej procedury, gdy okazało się, że zawiera trującą substancję. Dziś pospolity chwast bywa ozdobą ogrodów z uwagi na jego działanie odstraszające insekty.
1. Wrotycz pospolity królem medycyny ludowej
Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare L.) należący do rodziny astrowatych porasta całą Europę i część Azji. Rośnie na poboczach dróg i polach uprawnych, niepostrzeżenie wkrada się też do przydomowych ogródków.
W medycynie ludowej stosowano go na problemy z wątrobą pojawiające się po obfitych posiłkach z uwagi na działanie wiatropędne i żółciopędne. Na jego bazie przygotowywano nalewki i likiery, jednak zaprzestano tego, gdy okazało się, że jest źródłem tujonu. To trująca substancja obecna także w piołunie i w mniejszych ilościach w szałwii. Ma działanie uszkadzające komórki układu nerwowego.
Niegdyś wrotycz wykorzystywano także zewnętrznie w łagodzeniu bólów reumatycznych i przy dnie moczanowej, a także w leczeniu świerzbu i wszawicy. Miał sprawdzać się w przypadku pasożytów przewodu pokarmowego. Znalazł też zastosowanie w leczeniu depresji, łagodzeniu dolegliwości menstruacyjnych.
Jego intensywny zapach sprawia, że do dziś stosowany jest jako naturalny repelent odstraszający insekty, m.in. komary czy kleszcze.
Swoje szerokie działanie wrotycz zawdzięcza składnikom aktywnym obecnym m.in. w olejku eterycznym. To głównie:
- kamfora,
- umbelloni,
- borneol,
- alfa- i beta-tujon,
- flawonoidy tj. kwercetyna, diosmina i apigenina,
- kwas kawowy,
- laktony seskwiterpenowe.
Źródła wskazują, że łącznie we wrotyczu może znajdować się ponad 160 różnych związków chemicznych.
2. Posadź w ogrodzie. Naturalny repelent
Amatorzy wrotyczu chętnie sadzą go w ogrodzie, żeby ustrzec się przed niechcianymi gośćmi. Ogrodnicy przygotowują preparat do opryskiwania roślin, który zapobiega szkodom w uprawach wyrządzonym m.in. przez mszyce, mrówki, bielinka, owocówkę jabłkóweczkę.
Poza komarami i kleszczami wrotyczu nie lubią muchy i gzy, a nawet pchły czy mole. Wrotycz, a konkretnie olejek eteryczny, można rozcieńczać i stosować na skórę, w tym celu sprawdzi się także hydrolat na bazie rośliny.
Olejek eteryczny można kupić w sklepach zielarskich, w aptekach z kolei dostępne są wyciągi z kwiatów wrotyczu na bazie alkoholu, stosowane w chorobach pasożytniczych, m.in. we wszawicy.
Warto pamiętać, że wrotycz z uwagi na obecność tujonu może nie tylko wpływać negatywnie na układ nerwowy, ale jest też drażniący dla błon śluzowych układu pokarmowego, a także macicy czy nerek. Większe dawki mogą powodować nawet krwiomocz czy utratę świadomości.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.