Rewolucja w pierwszej pomocy. Tych leków dotąd nie można było podawać
Już w czerwcu w życie wejdą nowe przepisy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Nowelizacja ma na celu usprawnienie reakcji świadków zdarzenia w sytuacjach zagrożenia życia. Jedną z kluczowych zmian jest umożliwienie szybszego i skuteczniejszego udzielania pomocy, szczególnie w nagłych przypadkach, takich jak silne reakcje alergiczne. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów jeszcze przed przyjazdem zespołów ratownictwa medycznego.
W tym artykule:
Każdy świadek zdarzenia może uratować życie
Znowelizowana ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym wprowadza przełomową zmianę: każda osoba udzielająca pierwszej pomocy - nie tylko ratownik medyczny - może podać choremu lek przepisany przez lekarza, jeśli ten jest dostępny na miejscu zdarzenia. To oznacza, że świadek wypadku lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia może teraz sięgnąć po leki dostępne na receptę, które ma przy sobie poszkodowany i podać je w celu ratowania życia.
Tymczasem kończy się pewien absurd, bo dotąd przepisy pozwalały jedynie na użycie leków bez recepty. Nowelizacja uwzględnia jednak realne potrzeby osób przewlekle chorych, które w kryzysowej sytuacji, np. w wyniku utraty przytomności, napadu padaczki czy wstrząsu anafilaktycznego, nie są w stanie samodzielnie przyjąć leku.
Ratujące życie substancje: adrenalina, glukagon, midazolam
Chociaż nowa regulacja nie precyzuje konkretnych jednostek chorobowych, wiadomo, że zmiany szczególnie mają służyć osobom z alergiami, cukrzycą, padaczką czy nadciśnieniem. Przykładowo:
Pierwsza pomoc przy użądleniu przez osę lub pszczołę
- adrenalina ratuje życie przy wstrząsie anafilaktycznym, np. po ukąszeniu przez owada u osoby uczulonej,
- glukagon pomaga w przypadku ciężkiego niedocukrzenia (hipoglikemii) u osób chorujących na cukrzycę,
- midazolam podany dopoliczkowo może przerwać przedłużający się napad padaczkowy.
Dzięki zmianie prawa osoba znajdująca się obok chorego będzie mogła podać te leki bez obaw o konsekwencje prawne, pod warunkiem, że będą one dostępne i odpowiednio oznaczone.
Zmiana istotna zwłaszcza w szkołach
Nowe przepisy to także szansa na zwiększenie bezpieczeństwa dzieci z chorobami przewlekłymi w szkołach. Dotychczas brak jasnych regulacji sprawiał, że nauczyciele często odmawiali podania leków ratujących życie, nawet gdy dziecko miało je przy sobie, obawiając się przekroczenia uprawnień.
Choć w 2022 roku Ministerstwo Zdrowia wydało zalecenia dotyczące postępowania z uczniami cierpiącymi na astmę czy alergie, nie miały one mocy prawnej. Teraz sytuacja się zmienia: definicja pierwszej pomocy obejmuje więcej czynności rzeczywiście ratujących życie.
Nowelizacja ustawy to wyraźna zmiana sygnalizująca, że świadek zdarzenia ma realny wpływ na stan zdrowotny osoby poszkodowanej w pilnej sytuacji wymagającej pomocy.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- MZ
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.