Rewolucja w pomiarze ciśnienia krwi. Może zmienić diagnostykę na całym świecie

Naukowcy z Uniwersytetu w Exeter opracowali innowacyjny sposób szacowania ciśnienia tętniczego na podstawie pomiarów wykonywanych na kostce. Dzięki temu badaniu osoby, u których nie da się wykonać standardowego pomiaru na ramieniu, zyskają dostęp do wiarygodnej diagnostyki. - To badanie wskazuje genialne rozwiązanie istotnego problemu - potwierdza ekspert.

Brytyjscy naukowcy opracowali nową metodę mierzenia ciśnienia krwiBrytyjscy naukowcy opracowali nową metodę mierzenia ciśnienia krwi
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magdalena Pietras

Algorytm, który zwiększa precyzję pomiarów

Zespół z University of Exeter Medical School przeanalizował dane od ponad 33 tys. uczestników badania (średni wiek to 58 lat, z czego 45 proc. to kobiety) i stworzył spersonalizowany model predykcyjny pozwalający dokładnie przeliczyć wartości ciśnienia z kostki na odpowiadające im wyniki z ramienia.

W ramach projektu powstał także internetowy kalkulator ABLE-BP Tool, który ułatwia interpretację wyników zarówno lekarzom, jak i pacjentom.

Wyniki pracy naukowców zostały opublikowane w czasopiśmie "BMJ Open" i sfinansowane przez brytyjski Narodowy Instytut Badań nad Zdrowiem i Opieką (NIHR).

Dokładność ma znaczenie

Standardowym sposobem pomiaru ciśnienia jest mierzenie go na ramieniu. Nie zawsze jednak jest to możliwe, np. w przypadku pacjentów z amputowanymi kończynami czy będących w paraliżu po udarze. Pomiar wykonuje się wtedy na kostce, lecz uzyskane wartości bywają zawyżone w porównaniu do tych z ramienia. Może to prowadzić do błędnych diagnoz i niepotrzebnego leczenia. Nowy sposób opracowany przez naukowców ma niwelować te różnice.

- Nasza nowa metoda pozwoli uzyskać dokładniejszy pomiar ciśnienia krwi u około dwóch procent więcej osób. To może nie brzmieć imponująco, ale trzeba pamiętać, że około jedna trzecia dorosłych cierpi na nadciśnienie, a po 60. roku życia – ponad połowa. Program NHS Health Check w samej Anglii wykrywa rocznie 38 tysięcy nowych przypadków, więc dwa procent to 750 potencjalnie unikniętych błędnych diagnoz rocznie w samej Anglii i dziesiątki tysięcy na świecie - podkreśla prof. Chris Clark, który kierował badaniem.

- To badanie wskazuje genialne rozwiązanie istotnego problemu – sposobu pomiaru ciśnienia u osób, u których nie można tego zrobić na ramieniu. Monitorowanie ciśnienia to kluczowy element profilaktyki zdrowotnej, a finansowane przez NIHR badania pozwolą jeszcze skuteczniej wykrywać i leczyć nadciśnienie - dodaje prof. Kevin Munro, dyrektor programu Research for Patient Benefit NIHR.

Nowa metoda opracowana przez naukowców z Exeter nie tylko poprawia jakość diagnostyki, ale także przywraca poczucie bezpieczeństwa i równości w dostępie do opieki zdrowotnej.

W przyszłości może stać się standardem w szpitalach i przychodniach na całym świecie, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjny pomiar na ramieniu jest niemożliwy.

Skala problemu – nadciśnienie w Polsce i na świecie

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w 2024 roku na świecie z nadciśnieniem tętniczym zmagało się około 1,4 miliarda dorosłych w wieku 30-79 lat, co stanowiło jedną trzecią populacji w tej grupie wiekowej.

Z kolei Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) podaje, że w Polsce problem ten dotyczy blisko 10 milionów dorosłych osób (dane z 2020 roku). To oznacza, że niemal co trzeci Polak dorosły ma zbyt wysokie ciśnienie krwi.

Nadciśnienie często rozwija się bezobjawowo, dlatego bywa rozpoznawane dopiero wtedy, gdy dochodzi do poważnych powikłań. Nieleczone może prowadzić do szeregu groźnych konsekwencji zdrowotnych, w tym:

  • udaru mózgu,

  • choroby niedokrwiennej serca,

  • niewydolności serca,

  • niewydolności nerek,

  • uszkodzenia naczyń krwionośnych i siatkówki oka,

  • zwiększonego ryzyka przedwczesnego zgonu.

Zarówno WHO, jak i NFZ podkreślają, że wczesne wykrywanie i skuteczne leczenie nadciśnienia to jeden z najważniejszych elementów profilaktyki chorób sercowo-naczyniowych.

Jednym z globalnych celów WHO jest zmniejszenie częstości niekontrolowanego nadciśnienia o 25 proc. do 2025 roku.

Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. Science Daily
  2. Światowa Organizacja Zdrowia
  3. Narodowy Fundusz Zdrowia

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"