W tym wieku serce starzeje się najszybciej. Kardiolodzy podają dwa momenty w życiu
Skutki starzenia się możemy odczuć szybciej, niż nam się wydaje. Już po trzydziestce serce może nagle odmówić posłuszeństwa. – Obserwujemy bardzo niepokojącą tendencję wzrostu zapadalności na zawały i chorobę wieńcową u młodych osób między 30. a 40. rokiem życia – alarmuje dr hab. n. med. Michał Hawranek ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Starość może przyjść nagle
Pod względem przeciętnej oczekiwanej długości życia Polska jest dopiero na 52. miejscu w światowym zestawieniu opartym na najnowszych danych Worldometer. W 2025 roku największą na świecie przeciętną oczekiwaną długością życia może pochwalić się Hongkong. Wynosi ona tam prawie 86 lat (88,4 w przypadku kobiet i 83,1 u mężczyzn). W Polsce to 79 lat, czyli 7 lat mniej.
Polakom nadal skutecznie skracają życie choroby układu krążenia. Potwierdzają to dane GUS, z których wyraźnie wynika, że to nadal główna przyczyna zgonów (odpowiadają za ok. 36 proc. zgonów).
Tymczasem naukowcy ze Stanford University i Nanyang Technological University wskazali na łamach "Nature Aging" na dwa tzw. skoki starzeniowe. Te kluczowe momenty w życiu przypadają na ok. 44. i 60. rok życia. Jak to wpływa na serce?
Objawy miażdżycy kończyn dolnych
- Z wiekiem cały organizm zaczyna tracić powoli swoją wydolność, co przekłada się na pracę wszystkich narządów. Serce jest tu kluczowe, choć jego "starzenie" nie zależy bezpośrednio od wieku. Widzimy to u naszych pacjentów. Mamy już 25-, 30-latków z hipercholesterolemią rodzinną, którzy mają tak zniszczone naczynia wieńcowe, jak schorowany 80-latek. Z drugiej strony mamy przykłady seniorów, nawet po 80. roku życia, którzy mają zupełnie zdrowe serce – wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Michał Hawranek, kardiolog ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
- Myśląc o wieku i procesie starzenia się, w kardiologii chodzi bardziej o czas, w jakim mogą rozwinąć się konkretne schorzenia. Na przykład u osób z miażdżycą nie od razu dochodzi do udaru czy zawału – zauważa lekarz. Wyjaśnia, że miażdżyca może się rozwijać latami, bezboleśnie i doprowadzić do konkretnego incydentu sercowo-naczyniowego w późniejszym wieku, po 60. czy nawet 65. roku życia.
- Z drugiej strony te procesy mogą przyspieszyć, zwłaszcza jeśli będziemy kumulować czynniki, przez które serce "starzeje się" i zużywa szybciej. Niestety, pierwsze skutki mogą odczuć już 30-, 40-latkowie, nawet jeśli nie mają takich obciążeń jak hipercholesterolemia rodzinna. Od kilku lat obserwujemy bardzo niepokojącą tendencję dotyczącą wzrostu zapadalności na zawały i chorobę wieńcową u młodych osób między 30. a 40. rokiem życia – zaznacza dr Hawranek.
- To teraz gorący temat w kardiologii, bo z jednej strony postęp w medycynie pozwolił nam skutecznie leczyć takie problemy w populacji seniorów, a z drugiej pojawił się nowy problem – wzrost zapadalności u młodych osób – dodaje ekspert.
"Pracujemy" na szybszą starość
- Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że nasz styl życia wpływa na to, czy zapadniemy na choroby układu krążenia. Często przez wiele lat "pracujemy" na chorobę niedokrwienną serca, udar mózgu, niewydolność serca czy nadciśnienie tętnicze i związane z nim powikłania – wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Agnieszka Tycińska, kardiolog z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, członek zarządu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Wyjaśnia, że serce to "cudowna maszyna, która w trakcie naszego życia wykonuje nawet 2,5 mld uderzeń". Tym samym, po prostu z biegiem lat "zużywa się".
- Inaczej starzeje się serce kobiet, a inaczej serce mężczyzn. Pierwszy przełomowy moment dla serca pojawia się już między 30. a 40. rokiem życia i stopniowo postępuje. Dotyczy to zresztą wszystkich tkanek i narządów. To od nas – naszego stylu życia: diety, aktywności fizycznej, profilaktyki i leczenia chorób – zależy, jak szybko proces ten będzie osiągał kolejne stadia – zwraca uwagę prof. Tycińska.
- W tym wczesnym etapie następuje spadek wydolności tlenowej, serce zaczyna pompować mniej krwi podczas wysiłku i mogą występować zaburzenia rytmu. Serce zaczyna reagować wolniej na stres i wysiłek. W wieku 50-60 lat następuje już zauważalny spadek wydolności fizycznej, nawet u osób zdrowych. Często towarzyszą mu nadciśnienie, miażdżyca lub pierwsze objawy niewydolności serca – tłumaczy lekarka.
Duże zmiany mogą wtedy odczuwać kobiety, co jest związane ze zmianami hormonalnymi w czasie menopauzy. – Po 65. roku życia występuje duże ryzyko zaburzeń rytmu serca i większe ryzyko udaru oraz zawału – zaznacza ekspertka.
Serce można odmłodzić
Prof. Tycińska wskazuje jednak, że możemy te wszystkie procesy spowolnić i chronić nasze serce. – Kluczowa jest oczywiście regularna aktywność fizyczna, warto zacząć choćby od spacerów i wyboru schodów zamiast windy. Nasze serce uwielbia wysiłek. Do tego dieta śródziemnomorska, lekkostrawna, ograniczenie cukru i soli, alkoholu oraz zaprzestanie palenia papierosów – wylicza kardiolog. – Zadbajmy także o dobry sen, bo on jest podstawą regeneracji naszego organizmu. To podstawy zapobiegania chorobom układu krążenia. Zacznijmy od małych kroków i stopniowo wprowadzajmy zdrowe nawyki – dodaje lekarka.
Dr Hawranek wskazuje natomiast, że nie ma jednego decydującego czynnika, który stoi za niepokojącą tendencją wzrostu problemów kardiologicznych u młodych pacjentów, ale na pewno warto o siebie zadbać, by odmłodzić serce.
Oprócz ruchu i rezygnacji z używek lekarz wskazuje na profilaktykę otyłości oraz kontrolę stresu, który także zwiększa ryzyko sercowo-naczyniowe.
- Ponadto mogą nas uratować regularne badania przesiewowe, zwłaszcza jeśli jesteśmy w grupie ryzyka. Chodzi o osoby, które mają obciążenia rodzinne związane z chorobami serca, a także profil kliniczny, który może zwiększać ryzyko, np. cukrzyca, nadciśnienie, podwyższony cholesterol, choroby nerek – dodaje lekarz.
Zaznacza, że czujne powinny być także kobiety, u których przedwcześnie wystąpiła pierwsza miesiączka lub menopauza. Czynnikiem ryzyka jest również cukrzyca lub nadciśnienie w ciąży. – Te specyficzne czynniki, w przypadku kobiet, zwiększają nawet wielokrotnie ryzyko sercowo-naczyniowe w przyszłości. Dlatego takie kobiety szczególnie powinny pamiętać o badaniach kontrolnych – podsumowuje lekarz.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Nature Aging
- GUS
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.