Spór o psychoterapię w ustawie o zawodzie psychologa. Minister postawiła sprawę jasno
We wtorek w Sejmie obradowała podkomisja nadzwyczajna ds. rządowego projektu ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Posiedzenie skupiające sie wokół regulacji dotyczących psychologów niemal w całości zdominował jeden wątek – propozycja wpisania psychoterapii jako świadczenia psychologicznego w art. 23 ust. 2 pkt 5 ustawy.
W tym artykule:
Apel 38 stowarzyszeń psychoterapeutycznych
Jeszcze przed posiedzeniem do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wpłynął apel podpisany przez 38 stowarzyszeń psychoterapeutycznych. Organizacje zwróciły się do minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk o poparcie poprawki przewodniczącej Komisji Zdrowia, posłanki Marty Golbik (KO), zakładającej wykreślenie zapisu o psychoterapii z katalogu świadczeń psychologicznych.
W apelu argumentowano, że psychoterapia i psychologia to odrębne usługi, a obecny zapis mógłby:
deprecjonować zawód psychoterapeuty,
prowadzić do chaosu kompetencyjnego w placówkach,
skutkować próbą wprowadzenia wspólnego rejestru dla obu zawodów,
powodować podleganie psychoterapeutów sądownictwu dyscyplinarnemu psychologów.
Matka zmarłej 4-latki: "Żadnym rozwiązaniem nie jest psychoterapia"
Głosy krytyki – posiedzenie podkomisji
Podczas debaty pojawiły się mocne wypowiedzi ze strony przedstawicieli środowiska. Joanna Gutral, psycholog i psychoterapeuta, wskazała, że wpisanie psychoterapii do ustawy o psychologach może blokować dostęp do zawodu osobom bez wykształcenia psychologicznego lub medycznego. Zwróciła też uwagę na konflikt interesów – część stowarzyszeń prowadzi szkolenia, w których wystarczy dyplom magistra dowolnego kierunku.
Marta Boczkowska, psycholog kliniczny, skrytykowała dopuszczanie metod pozbawionych podstaw naukowych, takich jak analiza bioenergetyczna. Ostrzegła, że pacjenci rezygnujący z leczenia medycznego na rzecz takich praktyk mogą stracić zdrowie, a nawet życie.
Włodzisław Giziński, poseł (PiS), psychiatra i psychoterapeuta, podkreślał konieczność jasnego rozdzielenia regulacji obu zawodów.
Anna Grzelka, koordynatorka wspomnianych 38 stowarzyszeń, przypomniała, że świadczenia psychoterapeutyczne i psychologiczne to odrębne usługi, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w przepisach.
Przeciwnicy poprawki
Nie brakowało jednak głosów sprzeciwu wobec postulatu usunięcia psychoterapii z ustawy. Katarzyna Sarnicka, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów, zaznaczyła, że zapis nie odbiera prawa wykonywania psychoterapii osobom spoza zawodu psychologa i nie omija wymogów dotyczących uprawnień.
Wojciech Dragan, przewodniczący Komitetu Psychologii PAN, ostrzegał, że poprawka może zostawić pacjentów psychologów-psychoterapeutów bez ochrony prawnej w tym zakresie.
Marcin Szafrański z Polskiego Towarzystwa Psychologicznego mówił, że psychoterapia jest świadczeniem psychologicznym, ale wykonywanie zawodu psychoterapeuty to odrębna kwestia.
Jasne stanowisko resortu
Na koniec głos zabrała minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która w obszernym wystąpieniu odpowiedziała na zarzuty zawarte w apelu. Podkreśliła, że:
celem ustawy jest określenie kompetencji psychologa, w tym możliwości prowadzenia psychoterapii po uzyskaniu odrębnych uprawnień,
projekt nie blokuje prac nad odrębną ustawą o zawodzie psychoterapeuty,
nie ma mowy o wspólnym rejestrze czy obowiązkowym członkostwie w izbie psychologów dla psychoterapeutów,
bezpieczeństwo pacjentów i ich ochrona prawna są priorytetem.
– Nie państwa interes, ani psychoterapeutów, ani psychologów, jest przy tej regulacji najważniejszy, tylko interes osób, którym udzielają państwo pomocy – zaznaczyła, co zostało przyjęte brawami.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Sejm
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.