Picie alkoholu jest jednym ze sposobów na relaks i spędzanie czasu z najbliższymi. Może być dodatkiem do imprez okolicznościowych, spotkań towarzyskich, a także wieczoru we dwoje. Alkohol spożywany w umiarkowanych ilościach nie powinien zaszkodzić, a czasem nawet może pomóc zachować zdrowie (np. czerwone wino usprawnia pracę układu pokarmowego). Jednak picie alkoholu w nadmiarze może doprowadzić do poważnego uzależnienia, choroby alkoholowej, wielu schorzeń, a czasem nawet do śmierci.
Przede wszystkim warto pamiętać, że każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu, przyczynia się do uszkadzania układu nerwowego. Im więcej wypitego alkoholu, tym mniejsza jest zdolność prawidłowego osądu sytuacji, zanika także umiejętność logicznego rozumowania i precyzyjnego myślenia. Wraz z ilością wypitych kieliszków pogłębiają się też zaburzenia mowy i widzenia, a także zmniejsza się umiejętność utrzymywania równowagi.
Nadmierne picie alkoholu może także upośledzić poczucie moralności, etyki, etc. Jeśli nie przestaniemy pić w odpowiednim momencie, może dojść do zatrucia alkoholowego, które objawia się bełkotliwą mową, wymiotami, upośledzeniem czynności ruchowych, a na końcu utratą przytomności.
Alkohol metabolizowany jest głównie w wątrobie. I choć ten narząd ma zdolności regeneracyjne, potrzebuje na to czasu. Zazwyczaj alkohol w pełni wypłukuje się z organizmu w ciągu 21 dni, jednak jeśli jest go dużo, wątroba może mieć duże problemy z neutralizacją toksyn, co może doprowadzić do jej trwałego uszkodzenia. Nadmierne spożycie alkoholu może także uszkodzić trzustkę i nerki.
Picie alkoholu w nadmiarze może też doprowadzić do uzależnienia. Z tym problemem trudno poradzić sobie samemu, należy zgłosić się na terapię, a także całkowicie wyeliminować alkohol z naszego życia. Dotyczy to także napojów opisywanych jako bezalkoholowe - mają smak zbliżony do napojów alkoholowych, dodatkowo zawsze zawierają śladowe ilości alkoholu. A nie warto kusić losu.
Podsumowując - picie alkoholu nie jest niedozwolone i nie zawsze musi przynieść negatywne skutki. Jeśli zachowamy zdrowy umiar, nie dopuścimy do nadmiernego upijania się i nie będziemy sięgać po alkohol bardzo często, nasz organizm poradzi sobie z metabolizowaniem go, a zmiany w obrębie układu nerwowego cofną się w momencie wytrzeźwienia. Jeśli jednak pozwolimy sobie na większą swobodę i będziemy sięgać po alkohol często lub będziemy nadmiernie się upijać, możemy trwale zniszczyć sobie zdrowie, trafić na odwyk, a także pogorszyć relacje międzyludzkie.