ZUS ujawnia. Coraz więcej L4 z kodem "C" w 2025 r.
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że rośnie liczba zwolnień lekarskich z kodem "C", czyli związanych z problemami wynikającymi z nadużywania alkoholu. Problem wciąż częściej dotyczy mężczyzn, jednak dane wskazują na wzrost liczby takich zaświadczeń także wśród kobiet.
W tym artykule:
Regiony o najwyższej liczbie L4
Z danych za pierwsze półrocze 2025 r. wynika, że najwięcej L4 dotyczy krótkich absencji – do pięciu dni, które stanowiły 34,9 proc. wszystkich przypadków (1,7 tys. zwolnień). Kolejne miejsca zajmują zwolnienia trwające 6–10 dni (26,7 proc.) oraz 11–20 dni (27,9 proc.). Najczęściej zwolnienia wystawiano osobom w wieku 40–44 lata oraz 35–39 lat.
Pod względem liczby wystawionych zaświadczeń na czele są województwa mazowieckie (661), śląskie (542) i wielkopolskie (519).
Polska należy do krajów o wysokim spożyciu alkoholu w Europie. Według danych OECD z 2022 roku statystyczny Polak w wieku 15+ wypija średnio 11 l czystego alkoholu rocznie, co oznacza ok. 2,4 butelki wina lub 4,5 litra piwa tygodniowo.
Uzależnienie od alkoholu [Specjalista radzi]
To wynik wyższy niż średnia unijna. Wzrost liczby zwolnień może wynikać nie tylko z większej skali problemu, ale również z większej gotowości pracowników do ujawniania takich trudności, większej świadomości zagrożeń czy rezygnacji z ich ukrywania.
Zobacz także: Codziennie pijesz piwo? Lekarz mówi o skutkach
Problem alkoholowy dotyka także kobiet i młodzieży
Eksperci podkreślają, że każdy dzień absencji generuje koszty dla pracodawców i wpływa na funkcjonowanie firm. Choć krótkotrwałe odsunięcie od pracy może chronić przed poważniejszymi stratami, problem ma charakter systemowy. Leczenie uzależnień i profilaktyka powinny stanowić priorytet w polityce zdrowotnej.
- Czynny alkoholik zużywa więcej pieniędzy od państwa, aniżeli wnosi do jego budżetu: bo on chodzi na zwolnienia, bo on ma wypadki, bo jemu trzeba płacić ubezpieczenia, bo jego dzieci idą do domu dziecka - zaznaczyła w rozmowie z PAP Hanna Ostrowska-Biskot, psychoterapeutka uzależnień.
Choć statystycznie mężczyźni dominują wśród osób korzystających ze zwolnień z powodu nadużywania alkoholu, rośnie liczba takich przypadków wśród kobiet. Kobiety częściej ukrywają problem i zgłaszają się po pomoc na bardziej zaawansowanym etapie uzależnienia, co utrudnia skuteczną terapię.
Niepokój budzą również pojedyncze przypadki osób poniżej 19. roku życia. Choć stanowią one niewielki odsetek w statystykach, każde takie zwolnienie jest poważnym sygnałem ostrzegawczym i wymaga uwagi.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- ZUS
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.