Tyle kalorii Robert Kubica spalił w Le Mans. Musiał dojadać w ostatnich dniach
Robert Kubica z zespołem AF Corse triumfował w Le Mans, w prestiżowej kategorii Hypercar. Gdy emocje opadły, Polak wyznał, ile kalorii spalił podczas wyścigu i ile schudł kilogramów.
W tym artykule:
Kilkadziesiąt godzin po starcie w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans Robert Kubica udzielił wywiadu na Kanale Zero. Podkreślił, jak wymagający dla organizmu jest to sport. – To duże wyzwanie nie tylko dla zespołu, dla auta, ale też dla kierowców – powiedział Kubica.
Tyle kalorii Kubica spalił podczas wyścigu w Le Mans
Sporty motorowe są ogromnym obciążeniem dla kierowcy wyścigowego. – Przez sobotę i niedzielę, podczas wyścigu w Le Mans spaliłem ok. 12 tys. kcal. Żeby to zrekompensować, zregenerować się, trzeba trochę czasu – powiedział Kubica na Kanale Zero.
Problemy zdrowotne Polaków
W ciągu tygodnia, czyli od początku treningów w Le Mans, schudł ok. 3 kg. – W trakcie całego Le Mans ok. 3 kg, ale ta dana jest trochę okłamana. Mamy [kierowcy – przyp. red.] wagę, którą musimy utrzymać. Tak naprawdę przez ostatnie dni dużo jadłem, żeby się nie okazało, że jak wyjdę z auta i zostanę zważony, to będę poniżej tej wagi – wyznał kierowca.
Jak dodał, spokojnie schudłby jeszcze więcej, gdyby nie to dojadanie. – Myślę, że byłoby to ok. 4 kg, gdybym nie musiał podjadać dodatkowo między jazdami niepotrzebnych rzeczy – podsumował.
Czytaj także: Wpływ aktywności fizycznej na zdrowie
Kubica spał tylko dwie godziny podczas 24-godzinnego wyścigu w Le Mans
Podczas tegorocznego wyścigu 24-godzinnego w Le Mans Polak reprezentował zespół AF Corse. Poza nim, za kierownicą bolidu Ferrari 499P zasiadali również Chińczyk Yifey Ye i Brytyjczyk Phil Hanson.
W czasie 24 godzin Kubica jechał przez 10 godzin. – Jest jedna reguła, która cię trzyma. Nie możesz prowadzć dłużej niż cztery godziny w ciągu sześciu godzin – wyjaśnił polski kierowca.
Choć sam wyścig trwa 24 godziny, to tak naprawdę cała ekipa, w tym nie tylko kierowcy, ale i mechanicy czy osoby odpowiedzialne za strategię, są na nogach przez ok. 40 godzin. Można odpoczywać, ale przez adrenalinę i emocje nie każdemu się udaje.
– W tym roku pobiłem swój rekord. Pospałem aż dwie godziny – śmieje sie Kubica. – W poprzednich latach było znacznie gorzej. Przez pierwsze dwa lata praktycznie nie spałem. To dla mnie jest trudne. Gdybym był młodszy, byłoby mi łatwie zasnąć – dodał.
Anna Piątkowska-Borek, dziennikarka Wirtualnej Polski
Żródło: Kanał Zero
Źródła
- Kanał Zero
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.