Udawali, że zbierają na leczenie chorego dziecka. Oszukali 87 osób
Oszuści, chcąc się wzbogacić, żerują na dobroci i naiwności swoich ofiar. Przekonali się o tym mieszkańcy Bydgoszczy, którzy padli ofiarą małżeństwa. Para udawała, że zbiera pieniądze na leczenie chorego dziecka. Rekordzista musi spłacić 400 tys. złotych.
1. Zbierali na leczenie chorego dziecka
Portal Nasze Miasto poinformował o oszustwie, które miało miejsce w 2005 roku, a jego skutki mieszkańcy Bydgoszczy odczuwają do dziś. Jeden z nich postanowił opowiedzieć, jak działało małżeństwo oszustów, przez które ma 400 tys. złotych długu.
Jak się okazuje, oszuści zawsze działali tak samo. Najpierw opowiadali o rodzinnej tragedii – chorym dziecku, na którego leczenie nie mają środków, by ofiary zaciągnęły kredyty.
- Niby zbierał na leczenie. Potrzebna była ogromna kwota. Chciałem pomóc, ale oszczędności z żoną nie mieliśmy. Zaproponował, żebym zaciągnął kredyt. Miał za mnie płacić raty. Wreszcie się zgodziłem. To było 20 tysięcy złotych – mówi poszkodowany mężczyzna w rozmowie z portalem.
2. Oszustwo na chore dziecko
Kiedy poruszone rodzinną tragedią ofiary zaciągały kredyty dla małżeństwa, para brała pieniądze i nie płaciła rat. Następnie mając już niezbędne dane i wzór podpisu ofiar, oszuści zaciągali kolejne pożyczki.
W ten sposób chcąc pomóc niewinnemu choremu dziecku 87 osób padło ofiarą oszustwa. Niestety, mimo że małżeństwo zostało uznane za winnych zarzucanych czynów i odsiedziało karę sześciu lat pozbawienia wolności, ofiary nadal nie mogą się ubiegać o odzyskanie pieniędzy.
Dopiero kiedy spłacą całą sumę, będą mogli się starać o zadośćuczynienie. Z zaciągniętych 400 tys. złotych poszkodowanemu mężczyźnie zostało do spłaty 175 tys.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.