Uzależnienie, o którym nie mówi się głośno. Najczęściej dotyka seniorów
Choć wielu osobom codzienne skreślanie numerków wydaje się niewinną rozrywką, psychologowie ostrzegają, że może ono przerodzić się w poważny problem. – Uzależnienie jest procesem, który dotyka umysł niezależnie od konkretnego rodzaju zachowania czy substancji. To sposób, w jaki mózg reaguje na trudności, szukając ulgi i sposobów radzenia sobie – wyjaśniła Angelika Kołomańska w rozmowie z PAP, psycholożka z Uniwersytetu SWPS.
W tym artykule:
Uzależnienie od gier liczbowych wśród seniorów
Jak podkreśla, nałogowe zachowania często stają się dla ludzi metodą ucieczki przed bólem, samotnością czy stresem. Hazard w formie gier liczbowych bywa szczególnie niebezpieczny dla osób starszych. To właśnie one mają więcej wolnego czasu, a dzięki łatwej dostępności losów i zakładów – nie potrzebują dużych nakładów finansowych, by grać. Z czasem niewinna rutyna może przerodzić się w przymus, który staje się silniejszy niż codzienne potrzeby. Wygrana jawi się jako konieczność i nadzieja na poprawę losu.
Ekspertka zwraca uwagę, że uzależnienie od hazardu rzadko występuje w oderwaniu od innych problemów. Może towarzyszyć mu depresja, obniżony nastrój czy myśli rezygnacyjne. W skrajnych przypadkach pojawiają się również myśli samobójcze. – Myśli rezygnacyjne mogą świadczyć o poczuciu nadmiernego obciążenia trudnościami życiowymi, przy jednoczesnym zachowaniu woli życia. Z kolei myśli samobójcze zazwyczaj dotyczą rozważania możliwości odebrania sobie życia. Rozpoznanie tych różnic może pomóc w lepszym zrozumieniu aktualnych potrzeb i możliwych sposobów radzenia sobie – wyjaśniła.
Jak wspierać osoby uzależnione?
Dlatego tak ważne jest uważne obserwowanie bliskiej osoby i reagowanie na sygnały ostrzegawcze. – Warto z nią pomówić. Jeśli na przykład jest to osoba starsza, to wpadać do niej, odwiedzać, zauważyć, że przeżywa trudny czas. Nie komentować, że wydaje i marnuje za dużo pieniędzy na gry, ale raczej zapytać, jak się ma, co czuje, co jej te gry dają. Być ciekawym tej drugiej osoby i słuchać, aktywnie słuchać – zaznaczyła Kołomańska.
Nie chcą się leczyć, boją się. Psycholożka o problemach Polaków
Granica między niewinną rozrywką a problemem jest płynna. Jak podkreśliła psycholożka, to nie sama częstotliwość gry jest decydująca, lecz konsekwencje, jakie wywołuje. Jeśli hazard zaczyna zaburzać relacje, prowadzi do izolacji, powoduje poczucie winy czy wstydu, a przede wszystkim – staje się zachowaniem, nad którym gracz traci kontrolę, to znak, że uzależnienie już się rozwija. Każdy przypadek wygląda inaczej, dlatego tak ważne jest indywidualne podejście i otoczenie osoby uzależnionej realnym wsparciem.
Źródło: PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.