Lawinowo rośnie liczba chorych na grypę. "Leków zaczyna brakować w aptekach"
Sezon grypowy w pełni: pacjenci szturmują przychodnie, a w niektórych szpitalach trzeba nawet dostawiać łóżka dla chorych. Tymczasem w aptekach brakuje kluczowych leków.
W tym artykule:
Brakuje leków na grypę
W aptekach brakuje leków na grypę. Pacjenci mają problemy ze zdobyciem preparatów z oseltamivirem, do których dostęp jest coraz bardziej utrudniony.
Oseltamiwir stosuje się w leczeniu zakażenia wirusem grypy A i B. Lek należy podać do dwóch dni od wystąpienia objawów, czyli wtedy, kiedy wirus jeszcze się namnaża (lek hamuje replikację wirusa).
- W ostatnim czasie obserwujemy zdecydowanie zwiększone zainteresowanie pacjentów lekami z oseltamiwirem. Niestety, tych leków zaczyna brakować w aptekach. Ebilfumin 75 mg dostępny zwykle w praktycznie każdej aptece, teraz można kupić zaledwie w 17 proc. aptek połączonych z naszym portalem i dostępność cały czas spada - podkreśla Angelika Talar-Śpionek, farmaceutka z serwisu gdziepolek.pl.
W Polsce dostępny jest lek przeciwko grypie. Kto może go otrzymać?
Dodaje, że brakuje też innych leków z tą substancją (chodzi o leki: Tamivil 75 mg, Tamiflu 75 mg i Segosana 75 mg). Z deklaracji producentów wynika, że leki mają wrócić do aptek na przełomie lutego i marca.
Farmaceutka wskazuje, że w aptekach lepiej jest dostępny oseltamiwir dla dzieci w dawkach 30 i 45 mg (jeśli brakuje dawki 75 mg, możliwe jest przyjęcie dwóch tabletek - 30 mg i 45 mg, tak by uzyskać dawkę 75 mg), ale i tych dawek zaczyna już brakować.
Sprzedaż wyższa o 300 proc.
Problemy z dostępem do leków potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny.
"Dostrzegamy znacząco zwiększone zapotrzebowanie na leki na grypę zawierające substancję przeciwwirusową oseltamivir, co przekłada się na ich utrudnioną dostępność" - wskazuje GIF w informacji cytowanej przez "Dziennik Gazetę Prawną".
Wskazano, że "sprzedaż tych leków przeciwgrypowych w styczniu była o prawie 300 procent wyższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku".
GIF dodaje, że producenci nie byli w stanie przewidzieć aż tak dużego wzrostu zapotrzebowania zarówno na produkt oryginalny, jak i generyki. Ponadto wskazują na ograniczone zdolności produkcyjne.
Z informacji inspekcji farmaceutycznej wynika, że kolejne partie leku trafią do hurtowni i aptek w tym miesiącu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- DGP
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.