NewsyW obcasach na Kasprowym. "Praktycznie nie ma weekendu bez wypadku"

W obcasach na Kasprowym. "Praktycznie nie ma weekendu bez wypadku"

Choć co sezon ostrzega się przed zagrożeniami związanymi z noszeniem nieodpowiedniego obuwia w górach, nadal nie brakuje nieodpowiedzialnych turystów podejmujących się wspinaczki w klapkach, kapciach lub obcasach.

W obcasach na Kasprowym. Internauci bezlitośni wobec turystki
W obcasach na Kasprowym. Internauci bezlitośni wobec turystki
Źródło zdjęć: © Facebook, archiwum prywatne
Aleksandra Zaborowska

W obcasach na Kasprowy

Media społecznościowe obiegło nagranie turystki zmagającej się z poruszaniem się po szczycie Kasprowego Wierchu w kozakach na obcasie. Na nagraniu widać, jak kobieta ślizga się z każdym krokiem na pokrywie lodowo-śnieżnej. Opublikowany w serwisie X filmik internauta podpisał: "Kolejna inteligentna turystka postanowiła wejść na Kasprowy Wierch niczym na pokaz mody”.

Nie trzeba było długo czekać, na momentami bardzo dosadne, komentarze innych internautów: "Ludzie się nigdy nie nauczą", "W normalnym kraju kazaliby kupić/wypożyczyć obuwie".

Choć komentujący szybko doszli do wniosku, że nie było opcji, aby kobieta samodzielnie weszła na szczyt w podobnym obuwiu i najprawdopodobniej skorzystała z kolejki, w dalszym ciągu stwarzała dla siebie (ale też i innych) zagrożenie poruszając się na takiej wysokości, w bliskim otoczeniu stromych spadków.

Jak usunąć kwas moczowy ze stawów i dlaczego warto to zrobić

Buty to dopiero początek

O nieodpowiednim obuwiu noszonym przez górskich turystów ratownicy i przewodnicy mówią cały czas – ale to nie jedyne przejawy nieodpowiedzialności, które wykazują wycieczkowicze.

- Przede wszystkim zakładamy sportowe buty, a nie laczki czy pantofle, ważne jest odpowiednie ubranie. Jest piękna pogoda, a nagle jest deszcz i spadek temperatury nawet o 15 stopni. Nie jesteśmy w stanie się rozgrzać, może nastąpić wychłodzenie organizmu - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie Dariusz Skolimowski, zdobywca Korony Gór Polski.

Profesjonalny alpinista podkreślał jednak, że buty i dobranie odpowiedniej odzieży to dopiero początek.

- Jest takie powszechne przekonanie, że jak ktoś sobie kupi buty i ubranie sportowe, to jest mistrzem. Ale ludzie kondycyjnie często nie wytrzymują, nie są przygotowani na dłuższe szlaki. Potem wychodzimy na trasę i łamiemy nogę, skręcamy kostkę. W Tatrach często są na szlakach luźne kamienie, na to też trzeba zwrócić uwagę. Nawet latem, bez gwałtownego wchodzenia, kontuzje są bardzo częste.

Nie tylko zimą ratownicy mają pełne ręce roboty

Choć to zimowe warunki pogodowe w górach są szczególnym wyzwaniem dla turystów, nie brakuje także interwencji ratowniczych w sezonie letnim.

- Sytuacja w górach pod kątem wypadków w ciągu ostatnich 10 lat diametralnie się zmieniła. Wcześniej interweniowaliśmy głównie w zimie, aktualnie ta granica praktycznie się zatarła, a nawet, patrząc na nasze statystyki, widzimy, że lato zaczyna dominować. Praktycznie nie ma weekendu bez wypadku, a zdarza się nawet, że jest ich kilkanaście - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie Jerzy Siodłak, naczelnik Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Kobiety w butach na obcasach to niestety rzeczywistość na górskich szlakach, a nie tylko zdjęcia, które krążą po sieci. Ludzie w góry idą tak, jak stoją - nawet w klapkach, z reklamówką. Jeśli w dolinie jest upał, mają na sobie strój, który nadaje się na plażę. Tymczasem w Tatrach - choć mamy początek lipca - w wysokich partiach mamy nadal śnieg, więc potrzebne są raki - podkreślał naczelnik GOPR.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. X
  2. abcZdrowie.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie