W tych regionach Polacy tyją najbardziej. NFZ ujawnia "mapę otyłości"
Z roku na rok coraz więcej dorosłych Polaków zmaga się z nadwagą lub otyłością. Najnowsze dane Narodowego Funduszu Zdrowia nie pozostawiają złudzeń - problem przybiera rozmiary ogólnopolskiej epidemii.
W tym artykule:
Ponad połowa dorosłych Polaków ma nadwagę lub otyłość
Według opublikowanego przez NFZ raportu aż 64,5 proc. dorosłych mieszkańców Polski ma wskaźnik BMI powyżej 25, co oznacza nadwagę lub otyłość. Analiza objęła dane zebrane przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej od ponad 13,4 mln pacjentów pomiędzy styczniem a lipcem 2025 roku. To największe tego typu badanie w historii.
BMI (ang. Body Mass Index) to wskaźnik określający relację wagi do wzrostu. Prawidłowa wartość mieści się w przedziale od 18,5 do 25. Wynik powyżej tej granicy sugeruje nadmiar masy ciała, który może prowadzić do szeregu chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze czy choroby serca.
- Gdy dodamy do tego siedzący tryb życia, stres i używki, takie jak papierosy czy alkohol, to wszystko składa się na rozwój chorób serca i naczyń. Problem jest bardzo poważny, bo dotyczy kilku milionów Polaków. Na samo nadciśnienie tętnicze cierpi ponad 10 mln. Również coraz więcej dzieci zmaga się z nadwagą i otyłością. Konsekwencje takiego stanu rzeczy mogą być bardzo poważne - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. Anna Tomaszuk-Kazberuk, specjalistka kardiologii i chorób wewnętrznych z Kliniki Kardiologii, Lipidologii i Chorób Wewnętrznych z Oddziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
"Gdyby mi to ojciec kiedyś powiedział...". Psycholog Jacek Masłowski o tym, czego każdy rodzic powinien nauczyć dzieci
Jak zwracał uwagę diabetolog prof. Grzegorz Dzida, wielu Polaków zmaga się także z "ukrytą otyłością".
- Zespół TOFI, czyli tzw. ukryta otyłość, polega na tym, że pacjent ma prawidłową masę ciała i BMI, ale jednocześnie bardzo niekorzystny rozkład tkanki tłuszczowej - wyjaśniał w rozmowie z portalem WP abcZdrowie.
Choć w tym przypadku BMI może wyglądać prawidłowo, niewłaściwy rozkład tkanki tłuszczowej może prowadzić do otłuszczenia narządów i innych konsekwencji zdrowotnych, które wynikają też ze standardowej otyłości. Jeśli mamy więc miejsca, w których tkanka odkłada się szczególnie łatwo, warto skonsultować to z lekarzem.
Powiat łosicki niechlubnym liderem. Poznań najszczuplejszy
Najwięcej osób z nadwagą i otyłością odnotowano w powiecie łosickim (woj. mazowieckie), gdzie aż 72,4 proc. dorosłych ma BMI powyżej normy. Niewiele lepiej wypadły powiaty siedlecki i hajnowski, w których odsetek ten wynosi odpowiednio 70,8 i 70,7 proc.
Zupełnie odwrotny obraz widać w dużych miastach. Poznań, z wynikiem 55,8 proc., okazał się najzdrowszym powiatem w kraju. Niewiele gorzej wypadają Kraków, Sopot, Wrocław i Warszawa, gdzie wskaźnik nadwagi i otyłości utrzymuje się na poziomie 57–59 proc.
Choć problem nadwagi dotyczy całej Europy, w Polsce przybiera on szczególnie niepokojące rozmiary. Według danych Eurostatu z 2022 roku, średnio 51,3 proc. dorosłych mieszkańców Unii Europejskiej miało nadwagę lub otyłość. W Polsce było to już 58,8 proc., a więc znacznie powyżej średniej unijnej.
Dla porównania: we Włoszech problem dotyczył 41,9 proc. populacji, we Francji 46,4 proc., a w Holandii 48,3 proc. Jedynie Łotwa i Malta osiągnęły wyższe wskaźniki niż Polska - odpowiednio 60,4 i 62,5 proc.
Specjaliści alarmują, że dane NFZ to sygnał ostrzegawczy dla całego społeczeństwa. Epidemia otyłości, jeśli nie zostanie powstrzymana, znacząco obciąży już i tak przeciążony system ochrony zdrowia.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła:
- Narodowy Fundusz Zdrowia, "Mapa otyłości Polaków", dane zebrane od stycznia do lipca 2025 r.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.