Paracetamol może zwiększać ryzyko zawałów serca i udarów? Kardiolog rozwiewa wątpliwości
Przebadano osoby z nadciśnieniem, które regularnie sięgały po paracetamol. Badanie wykazało, że codzienne przyjmowanie ok. czterech gramów leku skutkowało wzrostem ciśnienia krwi. To zdaniem badaczy może zwiększać ryzyko śmiertelnych udarów mózgu czy zawału serca aż o 20 proc. Paracetamol do kosza? Autorzy pracy uważają, że lekarze zalecający swoim pacjentom ten lek przeciwbólowy powinni zachować dużą ostrożność. - To nie jest lek przeciwzapalny, a w moim odczuciu bywa stosowany niezgodne z oczekiwaniami i czasem jest nadużywany – przyznaje kardiolog dr Beata Poprawa.
1. Paracetamol szkodliwy dla serca i mózgu?
Przez lata uważany był za bezpieczniejszą alternatywę dla ibuprofenu, którego potencjalny wpływ na wartość ciśnienia krwi dowiodły badania naukowe. Jednak okazuje się, że pod tym względem również paracetamol nie jest do końca bezpieczny.
Badacze z Edynburga zaobserwowali, że wystarczą cztery dni stosowania leku przeciwbólowego, by odnotować zauważalny wzrost ciśnienia krwi – średnio o 4,7 mmHg, a u niektórych uczestników – aż o 40 mmHg.
Na tej podstawie ustalili, że regularne zażywanie paracetamolu w postaci czterech gramów na dobę zwiększa ryzyko udaru mózgu i zawału serca o 20 proc.
To badanie przeprowadzono na 110 uczestnikach z nadciśnieniem tętniczym i zdaniem badaczy właśnie ta grupa osób oraz osoby narażone na wystąpienie chorób układu krążenia powinny pozostawać pod baczną kontrolą lekarza.
Główny autor badania, dr Iain MacIntyre, podkreślił, że przyjęcie paracetamolu, gdy boli nas głowa lub pojawi się gorączka, jest bezpieczne.
- Można brać paracetamol, ale krótkotrwale lub pod kontrolą lekarza. Długotrwałe stosowanie jakichkolwiek leków przeciwbólowych, bez ustalenia przyczyny bólu, a co za tym idzie – znalezienia skutecznego remedium - jest przeciwwskazane – przypomina w rozmowie z WP abcZdrowie dr Beata Poprawa, kardiolog i ordynator jednego z oddziałów Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
2. Kto nie może stosować paracetamolu?
Badacze podkreślają, że wciąż jest wiele niewiadomych – czy wzrost ciśnienia wskutek zażywania paracetamolu będzie miał charakter długotrwały, czy faktycznie przełoży się to na większe ryzyko udaru mózgu lub zawału serca. Niejasne jest także, w jakim stopniu sam ból wziął tu udział w podniesieniu wartości ciśnienia krwi, a na ile przyczynił się do tego zażywany lek przeciwbólowy.
Jednak zdaniem dr Poprawy kluczowy jest fakt, że często nadużywamy stosowania paracetamolu, a ten nie tylko może być groźny w kontekście nadciśnienia.
- Przy większych dawkach – powyżej 10 g na dobę – może doprowadzić do gromadzenia się pewnej toksycznej substancji, która uszkadza wątrobę – mówi ekspertka i dodaje: - Wątroba jest odpowiedzialna też za proces krzepnięcia, więc dopatrujemy się tego, że paracetamol może zaburzać krzepliwość krwi i powodować większe ryzyko tworzenia się udarów.
Ekspertka przyznaje także, że u pacjentów stosujących leki przeciwkrzepliwe paracetamol może nasilać działanie farmaceutyków.
- Nawet małe dawki tych leków mogą w połączeniu z paracetamolem już po kilku dobach prowadzić do zaburzeń krzepliwości krwi – mówi kardiolog i podkreśla, że może to zwiększać ryzyko krwotoków, a nawet udarów krwotocznych.
Zatem ten pozornie najbezpieczniejszy z leków przeciwbólowych powinien być stosowany krótko i zgodnie z ustalonym dawkowaniem. Dr Poprawa zwraca jednak uwagę, że pewne grupy osób powinny zachować szczególną ostrożność w zażywaniu paracetamolu:
- Pacjenci z zaburzeniami funkcji wątroby, niewydolnością tego organu, osoby nadużywające alkoholu z cechami stłuszczenia wątroby, pacjenci niedożywieni, których organizm jest wyniszczony, pacjenci z niewydolnością nerek – oni również szybko mogą przekroczyć toksyczną dawkę paracetamolu – przestrzega lekarka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.
