Trwa ładowanie...

Plaga zachorowań po 30-stce. "Wielu przypadkom można zapobiec"

 Patrycja Pupiec
11.10.2023 19:32
Zachoruje ponad miliard osób. "Problem będzie się pogłębiać, a kolejki wydłużać"
Zachoruje ponad miliard osób. "Problem będzie się pogłębiać, a kolejki wydłużać" (Facebook / Getty Images)

Nowe badania wykazały, że do 2050 r. na chorobę zwyrodnieniową stawów będzie cierpieć miliard osób. Już choruje 15 proc. osób po 30 r.ż. U wielu z nich schorzenie doprowadzi do niepełnosprawności. - Nie ma choroby zwyrodnieniowej stawów bez bólu. To podstawowy objaw schorzenia - zaznacza lek. Bartosz Fiałek.

spis treści

1. Do 2050 r. będzie problemem miliarda osób

Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że choroba zwyrodnieniowa stawów stanowi główną przyczynę przewlekłego bólu i długotrwałej niepełnosprawności u osób dorosłych. Naukowcy z University of Washington w Seattle ostrzegają, że jeśli tendencja się utrzyma, do 2050 r. na jakąś formę choroby zwyrodnieniowej stawów zachoruje miliard osób.

Choroba zwyrodnieniowa stawów dotyka już 15 proc. światowej populacji powyżej 30. roku życia - wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie "The Lancet Rheumatology". W związku z rosnącą liczbą chorych, autorzy analiz przewidują obciążenie systemów opieki zdrowotnej w większości krajów.

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

Badanie wykazało, że w ciągu ostatnich 30 lat liczba zachorowań gwałtownie wzrosła. W 1990 r. chorowało około 257 milionów ludzi, a w 2020 r. już 595 milionów, czyli o 132 proc. więcej.

W 2020 r. 61 proc. przypadków choroby dotyczyło kobiet. W Polsce te różnice są jeszcze bardziej widoczne. Według raportu Głównego Urzędu statystycznego tylko w 2019 r. objawy schorzenia zgłaszało 20,1 proc. Polek i 10,4 proc. Polaków.

2. "Wielu przypadkom choroby można zapobiec"

- Głównym czynnikiem ryzyka rozwoju choroby zwyrodnieniowej stawów jest wiek, stąd wraz ze wzrostem populacji osób starszych, naturalnie rosnąć będzie także liczba zachorowań. Nawet ok. 70 proc. seniorów może cierpieć z powodu tego schorzenia. Dla porównania, w populacji osób po 40. roku życia jest to zaledwie kilka procent - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie reumatolog Bartosz Fiałek z Pomorskiego Centrum Reumatologicznego w Sopocie.

Drugim istotnym czynnikiem ryzyka choroby zwyrodnieniowej, na jaki zwrócili uwagę autorzy badań, jest otyłość. Naukowcy wyjaśnili, że w 1990 r. otyłość wiązano z ok. 16 proc. przypadków niepełnosprawności spowodowanych schorzeniem. W 2020 r. było to już 20 proc.

- U osób z otyłością najbardziej narażone są kończyny dolne, czyli stawy biodrowe, kolanowe i skokowe. To pokazuje, że jednym z głównych czynników wystąpienia choroby zwyrodnieniowej stawów jest ich przeciążenie - dodaje lekarz.

Zdaniem ekspertów, skuteczne rozwiązanie epidemii otyłości sprawi, że obciążenie populacji ogólnej chorobą zwyrodnieniową stawów zmniejszy się o około 20 proc. Na ten aspekt zwraca również uwagę reumatolog.

- Wielu przypadkom choroby można zapobiec albo chociażby wydłużyć okres do czasu wystąpienia schorzenia, poprzez stosowanie prozdrowotnego stylu życia. Czyli odpowiednia dieta, kontrola chorób towarzyszących, unikanie używania substancji psychoaktywnych, dbanie o optymalne stężenie witaminy D3. Ważny jest też ruch adekwatny do możliwości danej osoby, ponieważ nadmierna aktywność stanowi czynnik ryzyka wystąpienia zwyrodnień - mówi dr Fiałek.

Do innych czynników ryzyka choroby zalicza się:

  • płeć - znacznie bardziej narażone są kobiety;
  • predyspozycje genetyczne, np. mutacja genu COL2A1, który koduje kolagen typu II powiązany z częstszym występowaniem schorzenia;
  • wady postawy, koślawość i szpotawość kolan;
  • jałowa martwica kości, jak choroba Legga-Calvégo-Perthesa;
  • przebyte urazy oraz mikrourazy.

Na chorobę zwyrodnieniową stawów narażeni są bardziej także przedstawiciele takich zawodów, jak rolnicy, operatorzy młotów pneumatycznych, osoby dźwigające ciężary, klęczące lub kucające, a także sportowcy wyczynowi.

3. Objaw, od którego wszystko się zaczyna

Choroba zwyrodnieniowa stawów może dotyczyć jednego albo wielu stawów. Początkowo symptomy schorzenia atakują głównie podczas ruchu. Później mogą pojawić się w trakcie spoczynku i nocą.

- Nie ma choroby zwyrodnieniowej stawów bez bólu. To podstawowy objaw schorzenia. Musi on także występować rzeczywiście często - mówi się o bólu przez ponad połowę dni w miesiącu - zaznacza lek. Bartosz Fiałek.

Reumatolog wskazuje także na inne objawy choroby zwyrodnieniowej stawów, które zazwyczaj towarzyszą dolegliwościom bólowym, czyli:

  • ograniczenie ruchomość w stawach;
  • obrzęki, które znacznie częściej towarzyszą chorobom zapalnym;
  • dosyć krótka poranna sztywność stawów, czyli trwająca do 30 minut, w przeciwieństwie do schorzeń zapalnych, w których trwa godzinę i dłużej.

- Jeśli ktoś pracuje manualnie, to notuje największe ryzyko pojawienia się objawów choroby zwyrodnieniowej stawów rąk. Jeżeli ma pracę stojącą, to obserwujemy większe ryzyko rozwoju choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów kończyn dolnych. Jeśli pacjent biega wiele kilometrów po twardym terenie, to najbardziej narażone są jego stawy kolanowe - wyjaśnia lekarz.

Objawów schorzenia nie można bagatelizować, ponieważ nieleczone może prowadzić do niepełnosprawności.

- Może dojść przede wszystkim do znacznego upośledzenia pracy objętych chorobą stawów, do tego stopnia, że pacjent może mieć problem z ich używaniem, funkcjonowaniem czy poruszaniem się. Choroba zwyrodnieniowa stawów w przeciwieństwie do chorób zapalnych, nie skraca życia, natomiast może je istotnie utrudniać - zaznacza reumatolog.

4. "Problem będzie się pogłębiać"

Na całym świecie, także w Polsce, obserwowany jest proces starzenia się społeczeństwa. Prognozy przewidują, że do 2030 r. liczba seniorów w Polsce wzrośnie do 10,8 mln, a w 2050 r. będzie wynosić 13,7 mln, co oznacza, że osoby starsze będą stanowiły ok. 40 proc. ogółu ludności w Polsce.

Z tego powodu dolegliwości związane z wiekiem, jak m.in. choroba zwyrodnieniowa stawów, będą stanowić coraz większe obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej, który już nie radzi sobie z liczbą chorych.

- Twierdzę, że polski system opieki zdrowotnej nie jest gotowy na dużą liczbę nowych pacjentów w żadnym zakresie, nie tylko reumatycznym. Już teraz w wielu obszarach system znajduje się na granicy wydolności lub jest zwyczajnie niewydolny, więc każde dodanie nowej grupy pacjentów będzie sprawiało, że problem będzie się pogłębiać, a kolejki wydłużać - podkreśla specjalista.

Przyczyną jest nie tylko brak specjalistów, ale sama konstrukcja systemu, na co zwraca uwagę ekspert.

- Znakomita większość przypadków, to pacjenci cierpiący na typową chorobę zwyrodnieniową stawów, którzy potrzebują leczenia w warunkach ambulatoryjnych, niekoniecznie jednak w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Tak, chociażby leczy się tych chorych w krajach, w których systemy opieki zdrowotnej są zorganizowane najlepiej - zaznacza lek. Fiałek.

- Moim zdaniem, jedynie nietypowe przypadki albo te o bardzo agresywnym przebiegu, jak np. nadżerkowa postać choroby zwyrodnieniowej stawów, rzeczywiście wymagają opieki reumatologicznej. Z rozpoznaniem i leczeniem typowej choroby znakomicie poradzą sobie także specjaliści pracujący w placówkach POZ, więc nie ma potrzeby kierowania takich chorych do przepełnionych poradni reumatologicznych - dodaje.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze