Trwa ładowanie...

Sezon alergii będzie się wydłużał. Jak radzić sobie z jej skutkami domowymi sposobami?

Sezon pylenia roślin będzie się wydłużał. Zmiany klimatu dobitnie odczują alergicy
Sezon pylenia roślin będzie się wydłużał. Zmiany klimatu dobitnie odczują alergicy (Getty Images)

Przybywa alergików. Szacuje się, że nawet 30 proc. Polaków może się zmagać z dolegliwościami alergicznymi. Tymczasem badania opublikowane na łamach "Nature" wskazują, że sezon alergii wziewnych będzie się wydłużać wraz z ocieplaniem klimatu. Warto więc wiedzieć, jak domowymi sposobami zniwelować skutki alergii oraz jakich preparatów nie brać, gdy się z nią zmagamy.

spis treści

1. Zmiany klimatu dobitnie odczują alergicy

Badania Amerykanów potwierdziły to, co lekarze zauważali już od dawna. Sezon pylenia roślin się wydłuża, a do tego pylenie staje się bardziej intensywne. Klimatolodzy z Uniwersytetu w Michigan przeanalizowali okres pylenia 15 różnych roślin. Na podstawie symulacji komputerowych szacują, że problem będzie się jeszcze pogłębiać. - Osoby, które od dłuższego czasu muszą walczyć z alergiami sezonowymi, zapewne zauważyły, że objawy zaczynają się wcześniej, trwają dłużej i są bardziej intensywne niż jeszcze kilka lat temu - mówi cytowany przez "The New York Times" Kenneth Mendez, prezes i dyrektor generalny Amerykańskiej Fundacji Astmy i Alergii (AAFA).

Zjawisko zauważają również polscy lekarze.

Zobacz film: "Koronawirus a alergia"

- Sezon pylenia się wydłuża i obserwujemy to patrząc na początek pylenia leszczyny, olchy czy brzozy. Są lata, kiedy brzoza zaczyna kwitnąć o czasie, czyli na początku kwietnia, a są lata, kiedy to pylenie zaczyna się nawet o dwa, trzy tygodnie wcześniej i trwa równie długo, czyli do połowy maja. Apogeum okresu pylenia traw jest czerwiec, ale często wydłuża się ten okres na lipiec i sierpień - wyjaśnia dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii w Wojskowym Instytucie Medycznym.

Przyczyny są jasne - to efekt postępującego z każdym rokiem globalnego wzrostu średnich temperatur.

- W związku z tym, że dochodzi do ocieplenia klimatu te rośliny próbują się rozmnażać wcześniej, wydłuża się też czasookres wegetacji. To przekłada się wprost na objawy kliniczne u naszych pacjentów, którzy są uczuleni na dane pyłki - wyjaśnia alergolog.

Zmiany klimatu będą powodowały wydłużenie sezonu alergicznego
Zmiany klimatu będą powodowały wydłużenie sezonu alergicznego (Getty Images)

2. Sam pył zawieszony może być alergenem

Eksperci wskazują na jeszcze jeden aspekt związany z wpływem zmian środowiska na alergików. Rosnąca emisja gazów cieplarnianych zwiększa również poziom pyłków krążących w powietrzu.

- Od lat podnosi się teorię, że epidemia alergii, z którą mamy do czynienia w XXI w., jest związana z zanieczyszczeniami. Wskazuje na to przede wszystkim fakt, że w rejonach, gdzie jest zwiększona ilość zanieczyszczeń, którymi oddychają pacjenci, ekspresja objawów alergii jest dwukrotnie większa. Nie da się tego nie zauważyć - wyjaśnia dr Dąbrowiecki.

- Co więcej, są już badania naukowe wskazujące, że pyłki, które trafiają na zapalnie zmienioną przez zanieczyszczenie powietrza śluzówkę nosa, gardła czy płuc, nabierają potencjału immunogennego, czyli tak naprawdę pył zawieszony czy zawieszone na nim węglowodory aromatyczne mogą przestrajać immunologicznie płuca do tego, żeby one reagowały nadwrażliwie np. na pyłek brzozy, który w kwietniu dostaje się do płuc, albo na pyłek traw, który w maju, czerwcu dostaje się do płuc pacjentów - dodaje lekarz.

Ekspert przypomina, że badania prowadzone przez lekarzy z Collegium Medicum UJ w Krakowie pod kierownictwem prof. Ewy Czarnobilskiej wykazały, że sam pył zawieszony może być alergenem. Oznacza to, że wyzwala on podobne objawy, jak pyłki drzew czy traw.

3. Domowe sposoby na alergię

Czy alergię można leczyć domowymi sposobami, bez stosowania leków? Specjaliści wskazują, że to może tylko częściowo ograniczyć dolegliwości, ale nie zastąpi leków.

  • Pomocna może być m.in. dieta przeciwhistaminowa, w której ograniczymy spożycie produktów zawierających substancje powodującą wydzielanie histaminy, m.in. truskawki i kakao.

  • Warto rozważyć też zakup filtrów powietrza.

  • W sezonie pylenia dobrym rozwiązaniem jest też wybieranie odpowiedniej pory dnia na aktywność na świeżym powietrzu. - Liczba pyłków jest zwykle największa od wczesnego ranka do południa, a także w gorące, suche i wietrzne dni – twierdzi dr Laura Chong, alergolog z Kliniki Alergii i Astmy w Oklahoma City, cytowana przez "The New York Times".

  • Odpowiednia higiena. Po powrocie do domu alergicy powinni pamiętać o zmianie ubrania. Dobrym rozwiązaniem jest też prysznic, żeby zmyć potencjalne pyłki z ciała.

  • Na zaczerwienione oczy pomogą kompresy z ziela świetlika albo rumianku i herbaty.

  • Wbrew powszechnej opinii o łagodzeniu objawów alergicznych dzięki właściwościom wapnia, ostatnie badania prowadzone przez polskich naukowców nie potwierdziły jego skuteczności. "Nie znaleźliśmy dowodów potwierdzających skuteczność preparatów wapniowych w alergicznych reakcjach skórnych związanych ze świądem i bąblami" - wyjaśniają autorzy badań z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

4. Jak sobie radzić z alergią na pyłki roślin?

Jednym ze sposobów na złagodzenie dolegliwości u alergików jest noszenie na zewnątrz maseczek, które pomogą w filtrowaniu pyłków.

- Wielu pacjentów, którzy mieli od lat objawy alergii, a nie korzystali z odczulania, w momencie, kiedy zaczęli chodzić na zewnątrz w maseczkach, mówiło, że nagle zniknął problem kataru alergicznego, pozostało tylko łzawienie oczu. Postawienie bariery między drogami oddechowymi a pyłkiem, który jest zdecydowanie większy niż wirus SARS-CoV-2, jest dobrym pomysłem - mówi dr Dąbrowiecki.

- Tylko przy takiej pogodzie chodzenie w masce jest dość wymagające. Na pewno jest to jedna z form prewencji objawów alergicznych - przyznaje lekarz.

Dolegliwości alergiczne pomogą złagodzić również leki, ale jak zauważa dr Dąbrowiecki, najskuteczniejszą metodą leczenia alergii jest odczulanie.

- Jeżeli wiemy, że mamy alergię, po prostu prosimy lekarza POZ o pomoc, on wypisuje lek antyhistaminowy, leki działające miejscowo do oka, nosa. A potem idziemy do alergologa. My jako alergolodzy możemy zmienić kompletnie real live pacjenta stosując immunoterapię. To jest skuteczna metoda terapii u 90 proc. pacjentów uczulonych na pyłki traw i drzew - podsumuje alergolog.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze