"Rzadka, zagrażająca życiu choroba". Bartek Wrona ujawnił szczegóły
Bartek Wrona, dawny idol nastolatek i były członek boysbandu Just 5, w tym roku musiał zmierzyć się z poważnym problemem zdrowotnym. W marcu trafił do szpitala po nagłym epizodzie krwawienia z układu pokarmowego. Diagnoza była jednoznaczna - rzadkie, ale niezwykle groźne schorzenie.
W tym artykule
Niespodziewana diagnoza
Podczas koncertu z okazji Dnia Kobiet Bartek zaczął odczuwać niepokojące objawy, które przypisał zmęczeniu. Następnego dnia krwawienie z układu pokarmowego zmusiło go do pilnej wizyty w szpitalu.
Lekarze zatamowali krwotok i wykonali badania diagnostyczne, w tym gastroskopię. Diagnoza była zaskakująca - malformacja naczyniowa, rzadkie schorzenie, które może stanowić zagrożenie życia, jeśli nie jest odpowiednio kontrolowane.
- Tak objawia się malformacja naczyniowa układu pokarmowego. Przyznaję, że diagnoza kompletnie mnie zaskoczyła. To rzadka, zagrażająca życiu choroba, którą trzeba kontrolować - wyznał w wywiadzie z "Na Żywo".
Palący problem. Zaczęło się od języka
Po kilku dniach hospitalizacji artysta rozpoczął życie pod ścisłą opieką medyczną. Został objęty regularnymi badaniami kontrolnymi, wdrożono dietę lekkostrawną i zalecono unikanie stresu. W rozmowach z mediami Bartek przyznał, że choroba zmusiła go do zwolnienia tempa i skupienia się na rodzinie oraz zdrowiu:
"Może to znak, że powinienem trochę zwolnić, cieszyć się tym, co mam, bo nic nie jest nam dane na zawsze" - mówił.
Malformacja naczyniowa układu pokarmowego
Malformacja naczyniowa to rzadkie zaburzenie układu krążenia, w którym dochodzi do nieprawidłowego połączenia naczyń krwionośnych - tętnic, żył lub naczyń włosowatych. Może występować w różnych częściach ciała, w tym w układzie pokarmowym.
W przypadku malformacji w obrębie przewodu pokarmowego naczynia są kruche i podatne na pękanie, co prowadzi do krwawień. Choroba często rozwija się bezobjawowo, ale w bardziej zaawansowanych przypadkach może powodować:
krwawienie z układu pokarmowego, widoczne jako krew w stolcu lub wymiotach,
niedokrwistość wynikającą z utraty krwi,
osłabienie i zmęczenie, będące efektem anemii,
bóle brzucha o różnym nasileniu,
problemy trawienne, takie jak uczucie pełności lub dyskomfort po jedzeniu.
Nieleczona malformacja naczyniowa może prowadzić do poważnych komplikacji, które zagrażają zdrowiu i życiu pacjenta. Jednym z najczęstszych skutków jest ciężka niedokrwistość, wymagająca często transfuzji krwi, aby uzupełnić straty spowodowane przewlekłym krwawieniem.
W niektórych przypadkach dochodzi do perforacji jelit, która wynika z uszkodzenia tkanek spowodowanego krwawieniem lub naciskiem nieprawidłowych naczyń. Może to prowadzić do ostrego stanu zapalnego i konieczności pilnej interwencji medycznej.
Kolejnym zagrożeniem jest wstrząs hipowolemiczny, który pojawia się w wyniku masywnego krwawienia. Ten stan wymaga natychmiastowej hospitalizacji i intensywnej opieki medycznej, aby zapobiec trwałym uszkodzeniom narządów.
W skrajnych przypadkach konieczna może być interwencja chirurgiczna, polegająca na usunięciu uszkodzonych fragmentów jelita lub innych narządów dotkniętych malformacją.
Bartek Wrona: nowe priorytety i powrót do pasji
Bartek Wrona przeszedł dwie operacje związane z malformacją naczyniową dwunastnicy. Problemy zdrowotne zmusiły go do rezygnacji z udziału w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Mimo trudnych doświadczeń nie zrezygnował z muzyki. Przygotowuje zimową trasę koncertową i pracuje nad nowym teledyskiem.
Prywatnie spełnia się jako mąż i ojciec dwóch córek, czerpiąc radość z rodzinnego życia. Jego historia jest przypomnieniem, jak ważne jest słuchanie swojego ciała i reagowanie na niepokojące sygnały, które mogą uratować życie.
"Życie daje nam lekcje, a ja staram się wyciągać z nich wnioski. Każdy dzień jest darem, którego nie można marnować" - podsumowuje Bartek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.