Objawy zbliżającej się śmierci: charakterystyczne zmiany na twarzy i oddechu
Proces umierania to naturalny etap życia, który często wiąże się z określonymi objawami fizycznymi i psychicznymi. Osoby pracujące w opiece paliatywnej i hospicyjnej zauważają pewne charakterystyczne zmiany, które mogą wskazywać na zbliżający się koniec życia. Jednym z takich objawów jest pojawienie się bruzdy na nosie oraz tzw. "grzechotka śmierci".
W tym artykule:
Sygnały, które organizm wysyła przed odejściem
Umieranie - w przypadku wielu chorób przewlekłych - jest procesem stopniowym. Choć śmierć to dla wielu ludzi temat tabu, jest zupełnie naturalną częścią życia, z którą będzie musiał się zmierzyć każdy.
Osoby, które są bliskie kresu swojego życia, często stają się niezdolne do wykonywania nawet najprostszych czynności, jak wstanie z łóżka albo rozmawianie. Mogą również potrzebować wsparcia w myciu, jedzeniu czy zmianie pozycji.
Brytyjska organizacja charytatywna na rzecz osób kończących życie "Maria Curie" wskazuje, że u osoby, której kres życia jest bliski, mogą pojawić się symptomy takie jak:
- większa potrzeba snu i senność;
- zmniejszenie apetytu oraz pragnienia;
- utrata wagi;
- nudności i wymioty;
- trudności w połykaniu;
- majaczenie i dezorientacja.
Grzechotka śmierci to objaw umierania
Nadchodzącej śmierci mogą także towarzyszyć sygnały takie jak niepokój czy duszność. Te symptomy mogą pojawiać się na kilka tygodni lub dni przed śmiercią.
Na niedługo przed odejściem chory może tracić przytomność i mieć problemy z oddychaniem. Jednym z symptomów związanych z oddychaniem przed śmiercią jest grzechotka śmierci.
Grzechotka śmierci to bulgoczący dźwięk wydawany podczas oddychania, spowodowany nagrodzmadzeniem się płynów w górnych drogach oddechowych i gardle. Osoba umierająca nie jest w stanie przełykać ani odkrztuszać wydzieliny, co prowadzi do charakterystycznego odgłosu.
Choć dźwięk ten może być niepokojący dla bliskich, nie powoduje dyskomfortu u chorego. W celu złagodzenia tego objawu stosuje się leki zmniejszające wydzielanie śliny oraz zmienia się pozycję pacjenta, aby ułatwić odpływ płynów.
Bruzda na nosie zwiastuje, że kres jest bliski
Ks. Jan Kaczkowski, który był założycielem puckiego Hospicjum pod wezwaniem św. Ojca Pio, wskazywał, że przed śmiercią u osób umierających pojawia się charakterystyczna objaw, który można dostrzec na twarzy chorego.
- Jednym z najtrudniejszych momentów jest chwila, gdy zauważam bruzdę na nosie. Wtedy wiem, to już czas - pisał ksiądz w tekście pt. "Jak umiera ciało?".
Dr n. med. Teresa Weber-Lipiec, anestezjolog oraz specjalista medycyny paliatywnej i hospicyjnej z oddziału paliatywnego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie przyznaje, że rzeczywiście u chorych często pojawia się ten objaw.
- Umierający człowiek ma taką charakterystyczną twarz. Zmniejsza się napięcie mięśniowe, twarz się zapada i pojawia się bruzda - powiedziała ekspertka w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Należy pamiętać, że każdy jest inny, więc nigdy nie można dokładnie przewidzieć, że powyższe sygnały z pewnością się pojawią, ponieważ nie ma jednego wzorca, który występuje u każdej osoby umierającej.
Źródła: zwrotnikraka.pl "Jak umiera ciało człowieka", Ksiądz Jan Kaczkowski
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.