Bydgoskie Centrum Onkologii wydaje oświadczenie po aferze z KPO. "Niejasne i niesprawiedliwe"

Centrum Onkologii w Bydgoszczy nie otrzymało środków z Krajowego Planu Odbudowy. "Kryteria oceny, które przesądziły o braku przyznania nam środków, są dla nas niejasne i w naszym przekonaniu niesprawiedliwe" - argumentuje placówka w oświadczeniu. Sytuacja jest jeszcze bardziej trudna do przyjęcia dla władz, biorąc pod uwagę, że zabrakło im jednego punkta

Bydgoskie Centrum Onkologii wydaje oświadczenie po aferze z KPO. "Niejasne i niesprawiedliwe"Bydgoskie Centrum Onkologii wydaje oświadczenie po aferze z KPO. "Niejasne i niesprawiedliwe"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock/Facebook
Aleksandra Zaborowska

Szpital na pierwszym miejscu "pod kreską"

W marcu br. bydgoski ośrodek otrzymał negatywny wynik konkursu o dofinansowanie z KPO. Choć jego wniosek oceniono pozytywnie, nie został zakwalifikowany do wsparcia finansowego.

- Zabrakło nam dosłownie jednego punktu. Otrzymaliśmy 38 punktów na 47 możliwych, które można było dostać przy ocenie wniosków, a już 39 punktów gwarantowało dofinansowanie. Byliśmy pierwsi pod kreską. Mam duże poczucie niesprawiedliwości, bo część kryteriów jest dla mnie niezrozumiała - przyznał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Jakie produkty wpływają na stan zapalny? Dr Parol odpowiada

Wniosek opiewał na ponad 70 mln zł, które miały zostać przeznaczone na rozbudowę i doposażenie szpitala. W planach była budowa pięciokondygnacyjnego Centrum Innowacyjnych Terapii Onkologicznych, obejmującego m.in. oddziały onkologii klinicznej, ambulatorium chemioterapii i nowoczesne pracownie cytostatyków.

Kontrowersyjne kryteria oceny

Centrum Onkologii uzyskało 38 punktów, a próg wsparcia ustalono na 39. Szpital odwołał się od decyzji, lecz po ponownej ocenie w kwietniu sytuacja się powtórzyła. Dyrekcja wskazuje, że szczególne wątpliwości budzą kryteria geograficzne i demograficzne.

"Kryteria oceny, które przesądziły o braku przyznania nam środków, są dla nas niejasne i w naszym przekonaniu niesprawiedliwe" - podkreślono w oświadczeniu opublikowanym przez szpital.

Dodatkowo, jak zaznacza dyrekcja, w ocenie nie uwzględniono faktu, że bydgoski szpital leczy od 20 do 25 proc. pacjentów spoza województwa. "Jesteśmy przekonani, że w przypadku strategicznych placówek onkologicznych zasady powinny być w pełni transparentne, zrozumiałe i wolne od elementów, które nie oddają faktycznej skali potrzeb i roli szpitala w systemie ochrony zdrowia" - napisano.

Również w rozmowie z WP abcZdrowie dyrektor szpitala przyznał, że kryterium to pozbawione jest logiki.

- Problem w tym, że nie ma żadnego wytłumaczenia, z czego wynika tak duża różnica. Czy Ministerstwo Zdrowia uznaje, że ośrodek w zachodniopomorskim potrzebuje większego dofinansowania niż nasz w kujawsko-pomorskim? - pytał retorycznie.

Placówka nie rezygnuje z planów

Dyrekcja Centrum Onkologii zapewnia, że szpital nadal będzie ubiegał się o dodatkowe finansowanie.

"Jesteśmy również gotowi wykorzystać środki z KPO, które mogą nie zostać zagospodarowane przez inne placówki, jeśli nie zdołają one w krótkim czasie zabezpieczyć wkładu własnego" - deklaruje szpital.

Jednocześnie ośrodek oczekuje na rozstrzygnięcie innego konkursu Ministerstwa Zdrowia, w którym stara się o 300 mln zł na budowę Centrum Innowacyjnych Terapii Onkologicznych. Data jego rozstrzygnięcia nie jest jeszcze znana.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Wyborcza Bydgoszcz

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców