"Czerniakowe abecadło". Złośliwy nowotwór skóry rozwija się po kryjomu
Eksperci powtarzają jak mantrę - wczesne wykrycie czerniaka daje szansę na skuteczne wyleczenie. Niestety profilaktyka w tym zakresie nadal kuleje. - W Polsce z powodu czerniaka umiera rocznie około 1000 osób - alarmuje prof. dr hab. n. med. Adam Reich, kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.
1. Wczesne wykrycie choroby to podstawa
Eksperci szacują, że rak skóry rozwinie się przynajmniej raz w życiu u co trzeciej osoby do 65. roku życia. 12 maja obchodzony jest Europejski Dzień Walki z Czerniakiem. To doskonała okazja, aby wzbogacić swoją wiedzę na temat tego najpoważniejszego nowotworu złośliwego skóry, bo liczba przypadków systematycznie rośnie. W Polsce co roku lekarze notują ok. 3700-4000 nowych zachorowań na czerniaka.
- Rzeczywiście z roku na rok tych nowych przypadków przybywa. Z drugiej strony w Polsce z powodu czerniaka umiera rocznie około 1000 osób. Wynika to między innymi z tego, że podróżujemy coraz częściej np. w kraje tropikalne i nie zabezpieczamy się przed słońcem. A niestety najczęściej przyczyną tego rodzaju nowotworu skóry jest zbyt długie i zbyt częste przebywanie na słońcu bez zastosowania odpowiedniej ochrony - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. n. med. Adam Reich, kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.
- Szacuje się, że nawet 80 proc. wszystkich przypadków czerniaka spowodowane jest działaniem promieniowania ultrafioletowego - dodaje.
Ekspert podkreśla, że podstawą leczenia czerniaka jest wycięcie zmiany nowotworowej.
- Ponad połowa pacjentów na tym etapie kończy leczenie. Niestety nadal bardzo wiele osób słyszy diagnozę, gdy choroba jest już zaawansowana i występują przerzuty odległe. Zdarza się również, że po jakimś czasie dochodzi do nawrotu choroby. Trzeba też podkreślić, że w Polsce później wykrywamy te nowotwory niż np. na zachodzie Europy - alarmuje prof. Reich.
A późniejsze wykrycie wiąże się z koniecznością zastosowania skomplikowanego leczenia. U pacjentów, u których chorobę zdiagnozowano w późniejszym stadium, najczęściej stosuje się immunoterapię.
- Jest to terapia z jednej strony pozwalająca kontrolować przebieg choroby, jednak z drugiej indukująca szereg chorób autoimmunologicznych u pacjentów. Więc często są to później chorzy, których leczymy także z powodu innych schorzeń. Dlatego tak ważna jest czujność onkologiczna i podkreślanie, że wykrycie czerniaka na wczesnym etapie rozwoju sprawia, że ta choroba jest niemal w 100 proc. wyleczalna - tłumaczy kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.
2. "Czerniakowe abecadło"
Dlatego warto postawić na profilaktykę i poznać "czerniakowe abecadło". Dermatolodzy podnoszą, że zawsze powinny zaniepokoić nas zmiany, które cechuje: A - asymetria, B - brzegi poszarpane, C - ciemne kolory, D - duży rozmiar (większy niż 6 mm), i E - ewolucja.
- Jeżeli te cechy się pojawiają, to powinniśmy bezapelacyjnie udać się do lekarza, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że ze znamieniem dzieje się coś złego. Skóra jest takim narządem, który bardzo łatwo można dokładnie zbadać. Dlatego, jeżeli zauważamy na naszym ciele nowe znamiona, lub obecne w jakiś sposób się zmieniają, to udajmy się do dermatologa, który podczas badania dermatoskopem oceni czy zmiana wymaga usunięcia - podnosi prof. Reich.
Jednak są także niecharakterystyczne objawy, które mogą świadczyć o tym, że na naszej skórze rozwija się nowotwór.
- Powinno nas zaniepokoić właśnie wszystko to co nowe i nietypowe. Jeżeli znamię wyraźnie różni się od pozostałych, krwawi, swędzi, jest zapalnie zmienione, to znaczy, że organizm próbuje z nim walczyć i to może świadczyć o tym, że ze znamieniem dzieje się coś niepokojącego i należy pokazać je dermatologowi. Ponadto, jeżeli mamy dużo znamion to taki regularny "przegląd" u lekarza powinniśmy wykonywać raz w roku - radzi kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.
3. Lepiej zapobiegać niż leczyć
Ekspert podkreśla, że oprócz odbywania regularnych wizyt lekarskich powinniśmy dbać o to, by zminimalizować możliwość wystąpienia u nas czerniaka.
- Możemy zrobić naprawdę wiele, by zabezpieczyć się przed wystąpieniem u nas tego nowotworu. Ogromne znaczenie ma prawidłowo stosowana tzw. fotoprotekcja, czyli ochrona skóry przed negatywnym oddziaływaniem promieniowania UV. Jeżeli chcemy korzystać z dobrodziejstw słońca, pamiętajmy o stosowaniu kremów z filtrem, noszeniu czapek i okularów przeciwsłonecznych - wyjaśnia.
Ponadto prof. Reich zwraca uwagę na fakt, że niektórzy są szczególnie narażeni na to, że czerniak może się u nich rozwinąć.
- Mamy także całą gamę zawodów, gdzie to narażenie na promieniowanie UV jest bardzo duże. Dlatego, jeżeli ktoś pracuje np. przy budowie dróg, na statkach, gdzie to narażenie na niekorzystne czynniki jest nawet kilkunastogodzinne, to powinien pamiętać, by stosować odpowiednią odzież ochronną i filtry. Pamiętajmy, że zapobieganie, aby czerniaki się na skórze nie tworzyły, jest kwestią priorytetową - podsumowuje kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.