Dawali jej 12 miesięcy życia. Mija ósmy rok zmagań walecznej matki dwójki dzieci z glejakiem

Pierwsze objawy były niepokojące – problemy z mową, pamięcią i bóle głowy. Wkrótce okazało się, że 35-latka cierpi na nowotwór mózgu w czwartym stadium. Po skomplikowanej operacji lekarz powiedział jej wprost: "Został ci rok życia, a jeśli zdecydujesz się na chemioterapię, otrzymasz dodatkowe osiem tygodni". Matka dwójki dzieci nie poddała się – była zdeterminowana, by zobaczyć, jak jej dzieci dorastają. Mija osiem lat od druzgocącej diagnozy, a przypadek walecznej pacjentki zaskoczył samych lekarzy.

Suzanne podjęła decyzję, że będzie walczyć dla swoich dzieciSuzanne podjęła decyzję, że będzie walczyć dla swoich dzieci
Źródło zdjęć: © Facebook
Karolina Rozmus

Suzanne Davies miała niepokojące dolegliwości związane z zaburzeniami neurologicznymi, w tym problemy z mową i zaburzenia pamięci, a także silne bóle głowy, które wybudzały ją nocą i zapierały dech w piersi. Badanie mózgu ujawniło glejaka w czwartym stadium – guz znajdował się w lewej półkuli, miał wielkość piłki golfowej i prawdopodobnie rósł od roku.

Glejak wielopostaciowy należy do grupy pierwotnych nowotworów ośrodkowego układu nerwowego (OuN). Naciekanie guza wzdłuż włókien nerwowych czy komórek nerwowych i naczyń krwionośnych sprawia, że całkowite usunięcie guza jest bardzo trudne.

W przypadku tego agresywnego nowotworu szacuje się, że szanse przeżycia wynoszą od 12 do 18 miesięcy.

7 możliwych objawów guza mózgu

Diagnoza nie pozostawiała złudzeń

Suzanne miała 35 lat, gdy usłyszała, że został jej rok życia
Suzanne miała 35 lat, gdy usłyszała, że został jej rok życia © Facebook

Takie rokowania usłyszała także Suzanne, gdy po kraniotomii lekarz powiedział, że został jej rok życia lub niewiele dłużej, jeśli zdecyduje się na leczenie.

- Zamarłam. Dzieci były małe i szczerze mówiąc, w tym momencie poczułam się, jakby uderzył w nas autobus – wspomina kobieta.

Powiedziałam: "Nie płaczę, więc ty też nie możesz"

Suzanne, której dzieci miały wówczas cztery i siedem lat, podjęła decyzję o walce właśnie dla nich. Przyznaje, że przed skomplikowaną operacją starała się być silna, nie pozwalając nawet swojemu ojcu na łzy.

- Powiedziałam: "Nie płaczę, więc ty też nie możesz" – relacjonuje Davies i podkreśla: - Byłam dość brutalna.

Operacja miała miejsce w 2014 roku. Dzięki niej 95 proc. guza zostało usunięte, a samopoczucie kobiety poprawiło się. Pozostały fragment guza wciąż jednak stwarza dla niej zagrożenie. Poza tym leczenie sprawiło, że Suzanne musiała borykać się z przedwczesną menopauzą czy zaburzeniami pracy tarczycy. Do tego wciąż ma problemy z pamięcią krótkotrwałą i odczuwa przewlekłe zmęczenie. Przede wszystkim jednak wciąż wisi nad nią widmo śmierci.

Mimo to Suzanne się nie poddaje, podkreślając, że chęć do walki zaszczepia w niej mąż, który nieustannie przypomina kobiecie, że "szklanka jest w połowie pełna". Sama Suzanne przyznaje, że pozytywne myślenie stanowi o istocie jej sukcesu – czyli życiu wbrew rokowaniom lekarzy.

- Miałam wiele wzlotów i upadków – przyznaje i tłumaczy: - Pamiętam, jak siedziałam i myślałam na początku: "Mogę albo usiąść w kącie i płakać z tego powodu, albo wstać i zabrać się za to" - i to właśnie zrobiłam.

Suzanne nie tylko walczy o siebie, ale też wspiera innych chorych z tym typem nowotworu. Jest zaangażowana w zbiórki pieniężne, a także dzieli się z pacjentami swoimi doświadczeniami i udziela wsparcia. Zawsze powtarza im, że najważniejsze jest dobre nastawienie i wola walki. Jeśli na starcie się poddamy, nasze szanse na wyzdrowienie będą spadać.

Co sześć miesięcy Suzanne stawia się na kontrolnych badaniach mózgu oceniających, czy guz się powiększa. Tym badaniom każdorazowo towarzyszy obawa, mimo to Davies podkreśla, że wierzy w moc pozytywnego nastawienia i doceniania małych sukcesów, jakie osiąga każdego dnia darowanego jej życia.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców