Dziś kupią ponad tysiąc piw więcej niż 20 lat temu. Alarmujące dane
W ciągu dwóch dekad dostępność alkoholu w Polsce znacząco wzrosła. Za przeciętne miesięczne wynagrodzenie można dziś kupić ponad 2 tys. piw - o tysiąc więcej niż 20 lat temu. Według danych GUS i WHO alkohol staje się coraz bardziej przystępny cenowo, mimo że Polska wciąż plasuje się w europejskiej średniej.
W tym artykule:
- Polak kupi dziś dwa razy więcej alkoholu niż dwie dekady temu
- Jak alkohol wpływa na zdrowie?
- Pensje rosną szybciej niż ceny trunków
- Polska w europejskiej średniej, Niemcy na czele
- Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć sprzedaż alkoholu
- Coraz więcej piwa za pensję, coraz większe wyzwania dla zdrowia publicznego
Polak kupi dziś dwa razy więcej alkoholu niż dwie dekady temu
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego i Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom wynika, że w 2024 roku statystyczny Polak mógł za miesięczną pensję kupić:
- 2103 półlitrowe butelki piwa,
- 313 butelek wina (0,75 l),
- 238 butelek wódki (0,5 l).
To o kilkanaście procent więcej niż rok wcześniej. Dla porównania, w 2002 roku za przeciętne wynagrodzenie można było pozwolić sobie jedynie na 796 piw, 231 butelek wina i 90 butelek wódki. W 2024 roku ta liczba wzrosła odpowiednio o ponad 160 proc. w przypadku piwa i mocnych alkoholi oraz o 35 proc. w przypadku wina.
Jak alkohol wpływa na zdrowie?
Pensje rosną szybciej niż ceny trunków
W ciągu 20 lat średnie wynagrodzenie brutto wzrosło z 2,1 tys. zł do 8,1 tys. zł. W tym samym czasie ceny alkoholu nie nadążały za tempem wzrostu płac, co sprawiło, że jego realna dostępność gwałtownie się zwiększyła. Eksperci wskazują, że właśnie to zjawisko - rosnące dochody przy stabilnych cenach - czyni alkohol coraz łatwiejszym do nabycia.
- Polityka cenowa jest jednym z najbardziej efektywnych narzędzi ograniczania szkodliwego spożycia alkoholu - podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoim raporcie z 2022 roku.
Polska w europejskiej średniej, Niemcy na czele
Według analiz WHO, pod względem dostępności ekonomicznej alkoholu Polska znajduje się w środku stawki krajów europejskich. W 2022 roku za roczny dochód na osobę można było kupić w naszym kraju średnio:
- 21,1 tys. butelek piwa (0,33 l),
- 1,9 tys. butelek wina (0,75 l),
- ponad 1000 butelek mocnego alkoholu (0,75 l).
Dla porównania, najwyższą dostępność piwa odnotowano w Niemczech (42 tys. butelek), Hiszpanii (31 tys.) i Czechach (30 tys.), a najniższą w Chorwacji (1,3 tys.), Kirgistanie (2,1 tys.) i Uzbekistanie (3,4 tys.).
Podobne różnice dotyczą wina i mocnych trunków - w krajach południowej i zachodniej Europy dostępność jest wielokrotnie wyższa niż w regionach o niższych dochodach.
Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć sprzedaż alkoholu
Rosnąca łatwość zakupu napojów procentowych niepokoi resort zdrowia. 10 października do konsultacji trafił projekt nowelizacji ustaw, który przewiduje zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.
Ministerstwo argumentuje, że "zestawienie całodobowego funkcjonowania stacji paliw z podstawową funkcją tych miejsc, jaką jest zaopatrywanie kierujących pojazdami w paliwo, jednoznacznie wskazuje, że możliwość nabywania w nich napojów alkoholowych nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego".
Celem zmian ma być ograniczenie ryzykownego nabywania i spożywania alkoholu w miejscach łatwo dostępnych dla kierowców.
Coraz więcej piwa za pensję, coraz większe wyzwania dla zdrowia publicznego
Choć statystyczny Polak może dziś pozwolić sobie na znacznie więcej alkoholu niż dwie dekady temu, eksperci przypominają, że przystępność cenowa nie idzie w parze z bezpieczeństwem. WHO ostrzega, że nadmierne spożycie alkoholu pozostaje jednym z kluczowych czynników chorób cywilizacyjnych i wypadków drogowych.
Wzrost liczby butelek, które można kupić za miesięczną pensję, to nie tylko ekonomiczna ciekawostka - to również wyzwanie dla polityki zdrowotnej i społecznej Polski.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.