"Dziwne" dni mogą wyzwalać migrenę. Ciekawe doświadczenie naukowców
Osoby żyjące z migreną często próbują wskazać jeden konkretny czynnik wywołujący napad. Najnowsze badania z Harvard Medical School sugerują jednak, że bardziej niż pojedyncze bodźce liczy się ogólne poczucie, że dzień był "inny niż zwykle". To właśnie te odstępstwa od rutyny mogą zwiastować kolejny ból głowy.
W tym artykule:
Im bardziej "dziwny" dzień, tym większe ryzyko
Migrena to choroba, której wyzwalacze bywają trudne do uchwycenia. W praktyce pacjenci próbują dopasować atak do snu, stresu, jedzenia, pogody czy nastroju. Problem w tym, że – jak podkreślają badacze – takie poszukiwanie opiera się głównie na pamięci i własnych przypuszczeniach.
Zespół z Harvard Medical School postanowił więc sprawdzić nie to, co konkretnie wywołuje migrenę, ale jak bardzo dany dzień odbiega od rutyny.
W badaniu opublikowanym w "JAMA Network Open" wykorzystano tzw. surprisal, czyli miarę tego, na ile danego dnia wydarzenia, nastroje i nawyki były nietypowe dla danej osoby. Wzięto pod uwagę m.in. jakość snu, pory posiłków, ekspozycję na pogodę, stres czy spożywane jedzenie.
Ciche oznaki udaru mózgu
W eksperymencie uczestniczyło 109 dorosłych z rozpoznaną migreną. Każda osoba prowadziła elektroniczny dziennik dwa razy dziennie nawet przez 28 dni. Zebrano dane z ponad 5 tys. pełnych zapisów, a bóle głowy pojawiły się na 1518 z nich.
Analiza pokazała wyraźną prawidłowość. Kiedy dzień był dla danej osoby zdecydowanie nienormalny, w ciągu kolejnych 12–24 godzin ryzyko migreny rosło.
Co ciekawe, znaczenie miało także to, jaki był poprzedni dzień. Gdy był typowy, wzrost ryzyka po nietypowych doświadczeniach następnego dnia był szczególnie duży. Natomiast jeśli już wcześniej wydarzenia odbiegały od normy, kolejna dawka "dziwności" zwiększała ryzyko tylko nieznacznie. W 12-godzinnym oknie model przewidywał nawet jego chwilowe obniżenie.
W ujęciu liczbowym wyniki wyglądały następująco: ryzyko migreny rosło o 86 proc. w ciągu 12 godzin oraz o 115 proc. w ciągu 24 godzin przy silniejszej zależności w dłuższej perspektywie.
Dlaczego ludzie reagują inaczej?
To, co dla jednego uczestnika było mocnym sygnałem ostrzegawczym, dla innego nie miało większego znaczenia. Oznacza to, że osoby z migreną różnią się pod względem wrażliwości na zmianę rytmu dnia.
U osób z częstymi bólami głowy "surprisal" nie był tak dobrym predyktorem. Autorzy sugerują, że w takich przypadkach migrena może być bardziej powiązana z innymi mechanizmami niż codzienne zachowania czy emocje.
Najważniejszy wniosek: nie trzeba obsesyjnie analizować każdego potencjalnego wyzwalacza. W wielu przypadkach nie chodzi o konkretny posiłek ani o jedną nieprzespaną noc. Liczy się ogólny stan rozregulowania.
Zamiast więc skupiać się na eliminacji pojedynczych bodźców, warto dbać o względnie stabilną rutynę, regularny sen i zarządzanie stresem.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: medicalxpress.com
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.